WSPÓŁPRACA NASZYCH SKP Z WŁOSKĄ MAFIĄ

5/5 - (1 vote)

Włoska mafia we współpracy z naszymi SKP na Podkarpaciu i w Małopolsce.

Chodzi tu o rejestrowanie włoskich pojazdów na nasze tablice, aby je następnie ubezpieczyć w naszym kraju. Bo nasze ubezpieczenia są dużo tańsze od włoskich. Ale to było włoskiej mafii za mało i postanowili dodatkowo zarobić na wyłudzaniu ubezpieczeń komunikacyjnych poprzez inicjowanie fikcyjnych kolizji.

Efektem tej współpracy może być ok. 50.000 nielegalnych BT pojazdów. Bo na tyle szacuje się ilość pojazdów we Włoszech, które zarejestrowane są na naszych tablicach na włoskich obywateli. Może to dlatego nasza branża jeszcze jakoś finansowo funkcjonuje? Żadnych kosztów a stały, bo coroczny przychód z tytułu I-OBT a potem już tylko co rok kolejne wirtualne OBT . . . . .

Czy jesteście w stanie sobie to wyobrazić?

A na pytanie, czy można było tego uniknąć odpowiedź jest tylko jedna i jednoznaczna: ależ tak, oczywiście! Bo ten skandal, to efekt bardzo łatwych do przewidzenia działań i zaniechań, a między innymi:

  • systemowych błędów prawodawczych, które popełniono na etapie tworzenia ram prawnych dla naszej branży. Właśnie mamy efekt zaniechania skandynawskich rozwiązań,

  • lekceważącego stosunku ze strony DTD (resortu transportu) do problematyki łamania Prawa na naszych SKP (od 20 lat co kwartał jakaś afera na co najmniej jednej SKP),

  • systemowe błędy w zakresie naboru do naszego zawodu, za które odpowiada TDT,

  • zaniechań naszych wszystkich branżowych organizacji. Bo one od 20 lat unikały tematu właściwej jakości BT – niczym diabeł święconej wody,

  • tragicznej jakości nadzoru nad pracą SKP ze strony naszych WK/starostw.

Informacja o tym ukazała się w dniu 06.06.2025 roku na łamach „Wyborczej” pt.: „To Camorra stoi za wyłudzeniami polskich ubezpieczeń. Prześledziliśmy mechanizm działania mafii.” Autorem tego artykułu jest Jakub Chełmiński, w którym między innymi stwierdza, cyt.:1

Najprościej wydaje się namierzyć nieuczciwych diagnostów. Adres stacji diagnostycznych, w której rzekomo było badane auto czy skuter, widzi w systemie każdy policjant drogówki. Z tym że diagności zapewniają, że do badania doszło, a organizator procederu dostarcza im też zdjęcia wszystkich pojazdów, na które wystawiane są dokumenty.

Prezes Wichtowski zapewnia jednak, że strona włoska nie przygląda się sprawie biernie. PBUK współpracuje aktywnie ze swoim włoskim odpowiednikiem (UCI – Ufficio Centrale Italiano). Włoska prasa informowała o wykryciu jednej przesyłki z tablicami rejestracyjnymi do Neapolu, ale Wichtowski mówi, że takich wpadek przestępcy zaliczyli już przynajmniej kilka.

Sprawę prowadzi też polska policja i Prokuratura Regionalna w Krakowie. – Na tym etapie nie możemy udzielić żadnej szczegółowej informacji – ucina podinsp. Katarzyna Cisło w komendy wojewódzkiej w Krakowie.

No cóż . . . . . .

Zaś przed trzema laty pisałem dla Was o tym, że cyt.:

Kiedyś często jeździłem po terenie całej Polski. Wpadałem na różne SKP, rozmawiałem z Kolegami, wpadałem także na nieoczekiwane rozmowy do niektórych WK/starostw. I zapamiętałem jedną z takich rozmów z urzędnikiem nadzorującym nasze SKP. Gdy dowiedział się, że mam zamiar zaraz po tej rozmowie jechać na SKP „X” to odradził mi zdecydowanie i jednoznacznie. Powiedział mi coś, co mnie zmroziło. Chodziło o to, że jadąc tam narażam się na realne niebezpieczeństwo, bo tę SKP „X” prowadzi . . . . . . – mafia (sic!)!

Jestem już nie tylko siwy, ale i stary, a moja miniona tężyzna fizyczna pozostała już tylko wspomnieniem. Oczywiście, nie pojechałem na tą SKP „X” i w tym rejonie nie wszedłem już na żadną SKP. Wróciłem do domy nieco (?) zdruzgotany.”2

Dziś mogę potwierdzić, że ta opisana wówczas sprawa dotyczyła właśnie południowo-wschodniej Polski. To są właśnie te regiony, gdzie wystąpiło największe wzmożenie i natężenie specyficznego „patriotyzmu” w ostatnich wyborach, które zaowocowało wyborem Nawrockiego, którego jedynym dorobkiem są zakrwawione pięści.

I w kontekście info o dostarczanych zdjęciach przez włoską mafię zastanawiam się nad sensem ministerialnej inicjatywy o tym, aby każde BT było uwidocznione/udokumentowane na zdjęciu. Fotka zamiast poprawy wadliwego systemu BT?

Może inicjatorzy tych fotek w naszym systemie BT także już współpracują z włoską mafią, więc dawno to wkalkulowali w ten interes?

Zastanawiam się, ile z tych naszych SKP umoczonych w ten proceder Camorry reprezentowanych było na ostatnim wypasionym szkoleniu PISKP w Ustce? Bo przecież takich stać na te luksusy.

Zastanawiam się, ilu kolegów biorących udział w tym procederze objętych jest tamtejszą ochroną prawną przez SITK O/Krosno + G. K. Ciekawi mnie też ilu z nich – na przykład – należy do OSDS-u?

Koledzy, proszę, rozejrzyjcie się wokół siebie.

Minęła już dekada, gdy pisałem o właścicielu SKP, który bez żadnych skrupułów, bo przy klientach stojących obok zmuszał naszego Kolegę do pobicia 5 DR bez BT.3

Może już przyszedł wreszcie czas, aby zrobić porządek także w naszej branży?

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

Loading