kwi 26 2025
KOLIZJA A UBEZPIECZENIE I OBT W DR BEZ ZAPISÓW W CEPIK
Kolizja, ubezpieczenie, a kwestia posiadania lub nie- stempla w DR. Jeden wyrok a problemów do poruszenia/rozwiązania multum.
Ale poczytajcie sami, aby zobaczyć o co tu może jeszcze chodzić:
-
Czy brak OBT w dniu kolizji przesądza zakazie wypłaty ubezpieczenia?
-
Korzystanie z pojazdu po drogach publicznych bez ważnego OBT nie narusza zasad współżycia społecznego?
-
A może błędny termin OBT był naciąganiem klienta na zbędną, bo wcześniejszą opłatę, gdy nasz Cennik tak długo stoi w jednym miejscu?
-
Na co może wskazywać stempel w DR bez wpisu w elektroniczny system BT do CEPiK (nie jest ono ujawnione na stronie HistoriaPojazdu.gov.pl ),
-
Błędna data następnego OBT bez żadnych konsekwencji (?),
-
Czy ten pojazd zasadnie zarejestrowano,
-
Jaka jest jakość naszych BT na SKP,
-
Nieważność tzw. „pierwszego” O-OBT po rejestracji pojazdu w WK/starostwie,
-
Co się dzieje z naszym (?) wymiarem nie-sprawiedliwości.
-
Czy tam istnieje jakiś nadzór nad pracą w SKP ze strony WK/starostwa (bo na nadzór właściciela nie można już liczyć, prawda?)?
Ta sprawa była niebagatelna, bo dotyczyła zapłaty w łącznej wysokości ponad 67.000 zł.1
Chodziło o umowę ubezpieczenia pojazdu, który był przedmiotem leasingu. Polisa m.in. ubezpieczenia AC obejmowała okresem ochronnym przedział 1 czerwca 2018 r. – 31 maja 2019 r. Zaś w dniu 26 stycznia 2019 r. doszło do szkody w pojeździe, jaka była wynikiem wpadnięcia przez powódkę w poślizg na oblodzonej drodze publicznej i następnie wypadnięcia przez nią z jezdni.
Firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty odszkodowania, powołując się na wyłączenie odpowiedzialności wynikające z braku ważnego OBT tego pojazdu marki M., rok prod. 2016. Zaś zdaniem powódki brak tych badań oraz stan techniczny pojazdu nie miały żadnego wpływu na fakt wystąpienia szkody, przy czym klauzula wyłączająca odpowiedzialność pozwanej z tego tytułu jest nieważna, gdyż – jak wynika z orzecznictwa sądowego – narusza zasady współżycia społecznego (sic!).2 To może do zasad współżycia społecznego wprost wpiszemy, że wykonywanie ustawowych BT na SKP godzi w te zasady współżycia społecznego?
Pozwany ubezpieczyciel w całości podtrzymał stanowisko zajęte w postępowaniu likwidacyjnym i powołał się na § 10 ust.2 pkt 3 OWU, wg którego nie odpowiada za szkody powstałe w czasie ruchu w pojazdach nie posiadających ważnego badania technicznego, potwierdzonego odpowiednim wpisem w DR, ważnym w dniu wystąpienia szkody. Wskazał przy tym, że zgodnie z art.353 1 k.c. umowa stron mogła być dowolnie kształtowana, a warunku umowy zostały potwierdzone przez powódkę.
Już 12 grudnia 2022 r. Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie wydał w tej sprawie3 wyrok, w którym uwzględnił powództwo w całości. Jednak skandal z przejściem sędziego-referenta w stan spoczynku bez sporządzenia uzasadnienia tego wyroku (czyli wyszedł sobie trzaskając drzwiami, mając głęboko w d…-e sprawy, których nie chciało mu się dokończyć. Czyli rzecz typowa dla naszego chorego wymiaru nie-sprawiedliwości) spowodował, że strona pozwana złożyła apelację, skutkiem której Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem z 5 kwietnia 2023 r.4 uchylił zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu w Dzierżoniowie do ponownego rozpoznania.
Ustalono, że:
-
pierwsza rejestracja tego pojazdu za granicą miała miejsce 17 lutego 2016 r.
-
pierwsza rejestracja w Polsce nastąpiła natomiast 1 czerwca 2017 r., po czym wydano KP (kartę pojazdu), zaś DR (dowód rejestracyjny) został wydany firmie leasingowej w dniu 5 czerwca 2017 r.
-
pierwsze OBT w kraju miało miejsce 30 czerwca 2017 r., z wynikiem „P”-pozytywnym, gdy stwierdzono usterki elektroniczne i do wymiany był pas bezpieczeństwa. W jego wyniku określono termin kolejnego badania na . . . . . . – 18 stycznia 2019 r. (sic!), choć faktycznie przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji tego pojazdu za granicą.
-
26 stycznia 2019 r. doszło do szkody w pojeździe w wyniku kolizji.5
Zdaniem Sądu powództwo w tej sprawie zasługiwało na uwzględnienie w całości. Spór w tej sprawie dotyczył tego, czy odpowiedzialność pozwanej za zdarzenie z dnia 26 stycznia 2019 r. uległa wyłączeniu na podstawie § 10 ust.2 pkt 3 OWU AC (k.11v.), tj. z uwagi na fakt, że do szkody doszło w czasie ruchu pojazdu, cyt.:
„nieposiadającego ważnego badania technicznego potwierdzonego odpowiednim wpisem w dowodzie rejestracyjnym pojazdu ważnym w dniu wystąpienia szkody”.
Zgodnie z art. 81 ust. 5-6 ustawy PoRD, OBT pojazdu „nowego” należy przeprowadzić przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, a następne przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego OBT, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania.6
W tej sprawie przedstawiono dowód z dokumentu – wydruku ze strony HistoriaPojazdu.gov.pl , z którego wynika, że pierwsza rejestracja tego pojazdu za granicą miała miejsce 17 lutego 2016 r., zatem termin do przeprowadzenia pierwszego OBT na terytorium RP z mocy ustawy upływał 17 lutego 2019 r., co oznacza, że nie istniał wymóg ustawowy, by pojazd ten był poddany takiemu obligatoryjnemu badaniu przed dniem powstania szkody, tj. przed dniem 26 stycznia 2019 r.
Sąd w swoim uzasadnieniu wskazał, że w DR pojawił się bezpodstawny i błędny wpis o ważności badania do dnia 18 stycznia 2019 r., lecz nie dokonał oceny prawnej tego deliktu. Sąd zaznaczył też (ciekawie?), że rejestracja pojazdu na terenie RP miała miejsce 1 czerwca 2017 r. (bezsporne), a pierwsze odnotowane w DR tzw. I-OBT na terytorium RP miało miejsce 30 czerwca 2017 r., co cyt.:
„nie mogło stanowić badania okresowego w rozumieniu art. 81 ust. 3 ustawy, skoro nastąpiło już po rejestracji w Polsce” (sic!)!
Sąd przyjął, że w tej sprawie należało ocenić, czy ten pojazd z mocy art. 81 ust. 4 ustawy PoRD został zwolniony z badania technicznego przedrejestracyjnego. W konsekwencji tego i takiego stanowiska ten Sąd uznał, że OBT z dnia 30 czerwca 2017 r. nie mogło stanowić badania okresowego w rozumieniu art. 81 ust. 6 i 8 ustawy (nie jest ono zresztą ujawnione na stronie HistoriaPojazdu.gov.pl ), a termin pierwszego OBT na terytorium RP upływał z mocy ustawy – wbrew zapisom kolegi w DR – dopiero 17 lutego 2019 r.
Tym samym w momencie szkody istotny pojazd posiadał wymagane przez ustawę OBT
Cyt.:
„Co do zasady za pojazd niedopuszczony do ruchu należy uznać pojazd niezarejestrowany lub niespełniający warunków do jego zarejestrowania, natomiast wykonanie badań technicznych jest wprawdzie obowiązkiem właściciela wynikającym z art. 81 ust. 1 ustawy, nie jest jednak warunkiem dopuszczenia pojazdu do ruchu.
Brak aktualnego badania technicznego uzasadnia jedynie zatrzymanie dowodu rejestracyjnego (art. 132 ust. 1 pkt 2 ustawy).”7
No cóż . . . . .
W kontekście faktu, że takich spraw i podobnych orzeczeń mamy już w Kraju nie tylko „kilka”, to w interesie naszego całego środowiska oraz mając na uwadze nadrzędność BRD nad problematyką prywatnej oceny takich zdarzeń przez pryzmat doświadczenia życiowego orzekających w tych i takich sprawach, to podjecie zdecydowanych kroków przez nas wszystkich z takimi sądowymi orzeczeniami uważam za szczególnie zasadne.8
Dziadek Piotra
– – – – – – – – –
1 Z wyroku: I. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 55 180,67 zł (pięćdziesiąt pięć tysięcy sto osiemdziesiąt złotych sześćdziesiąt siedem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 22 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty; II. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 12 262,70 zł (dwanaście tysięcy dwieście sześćdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
2 Legitymację procesową czynną powódka wywodziła z umowy przelewu wierzytelności z 30 maja 2019 r.
3 noszącej wówczas sygn. akt V GC 544/21
4 wydanym w sprawie sygn. VI Ga 70/23
5 Brak jakichkolwiek przesłanek wskazujących, iż do wypadku ubezpieczeniowego doszło lub mogło dojść wskutek nienależytego stanu technicznego pojazdu, który w szczególności mógłby dotyczyć układów hamulcowego, kierowniczego lub jezdnego.
6 Przepisy te z mocy art. 81 ust. 8 dotyczą również pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy za granicą. W tym przypadku za dzień pierwszej rejestracji, o której mowa w ust. 6 i 7, przyjmuje się dzień pierwszej rejestracji za granicą.
7 Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie z 2023-12-18; Data orzeczenia: 18 grudnia 2023; Data publikacji: 8 kwietnia 2025; Data uprawomocnienia: 5 kwietnia 2024; Sygnatura: V GC 263/23; Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie, V Wydział Gospodarczy; Hasła tematyczne: Ubezpieczenie; Podstawa prawna: 5 k.c., 58 § 2 k.c.
8 Dodano: 8 kwietnia 2025; Opublikował(a): Jolanta Pęczalska-Żylak; Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie; Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Joanna Dams; Data wytworzenia informacji: 18 grudnia 2023;
26 kwietnia 2025 @ 09:55
Jeśli był to pojazd sprowadzony z państwa Unii to wyrok sądu w tym konkretnym przypadku jest jak najbardziej prawidłowy.
Jeśli termin badania w DR wydanym za granicą ( w państwie Unii) był ważny ( a zdaje się zgodnie z PoRD był bo nie minęło 3 lata od chwili pierwszej rejestracji) to zadaniem diagnosty na I-OBT było sprawdzenie stanu technicznego pojazdu i danych identyfikacyjnych celem potwierdzenia zgodności z danymi w DR, a nie ustalanie kolejnego terminu OBT to ten termin wyznaczony jest przepisami ustawy.
Tu się kłania powszechne nie zrozumienie dyspozycji płynącej z art.81 ust.3 PoRD tak wśród urzędników WK jak i diagnostów.
Przepis art.81 ust.3 ma zastosowanie wyłącznie dla pojazdów sprowadzanych spoza Unii i tych z Unii, które nie mają ważnego DR lub z danych z DR wynika, że termin badań upłynął.
Jeśli poddawany pierwszej rejestracji w RP pojazd przy wniosku o rejestracje posiada świadectwo zgodności ( a powinien zgodnie z dyspozycją wynikającą z art.72 ust.1 pkt.3 w zw z art.72 ust.2 pkt. 1 PoRD) oraz DR wydany w państwie Unii z którego wynika, że był homologowany w procedurze WE lub równoważnej i posiada on ważny termin OBT to podlega przerejestrowaniu unijnemu ( a nie pierwszej rejestracji w Unii) i powinno nastąpić wtedy z automatu wyłączenie art.81 ust.3 PoRD w zw art.81 ust.4.
W innym przypadku mamy naruszenie zasady równości wobec prawa i utrudnianie wymiany handlowej na terenie Unii gdy przerejestrowując pojazd nabyty w RP nie wymagamy każdorazowo wykonywania OBT, a przy przerejestrowywaniu pojazdu pochodzącego z innego państwa Unii, który posiada DR z zamieszczonymi danymi w rubryce (K), że jest pojazdem na który wydano homologację typu WE i z danych wynika, że termin kolejnego OBT wg przepisów PoRD nie minął takie dodatkowe OBT wymagamy.
Natomiast racja była by po stronie pozwanej firmy ubezpieczeniowej odmawiającej wypłaty odszkodowania jeśli faktycznie pojazd uczestniczyłby w ruchu drogowym w sytuacji gdyby właściciel nie wykonał obowiązku określonego w ustawie i przed terminem ważności nie dokonał kolejnego OBT.
Co ważne wyrok jest istotny w kontekście głupstw jakie od lat lansują urzędnicy DTD ostatnio z panem Bukowcem na czele.
Wyrok sądu po raz kolejny potwierdza, że zaświadczenia z OBT nie można traktować jako dokumentu dopuszczającego pojazd do ruchu.
To urzędnik wydając decyzje o rejestracji i DR dopuszcza pojazd do ruchu.
Dokumentem potwierdzającym dopuszczenie pojazd do ruchu jest świadectwo rejestracji ( DR ), a te wydaje organ rejestrujący jeśli z dokumentów załączanych do wniosku o rejestracje wynika, że pojazd był homologowany na zgodność z przepisami Unii ( art.3 pkt.53 w zw z pkt.52 rozporządzenia UE 2018/858).
Zaświadczenie z OBT potwierdza jedynie zdatność do ruchu drogowego ( stan techniczny) pojazdu dopuszczonego do ruchu drogowego przez organ rejestrujący.
Jeśli mija termin OBT określony w DR wydanym w państwie Unii to pojazd cały czas jest pojazdem dopuszczonym do ruchu ( w rozumieniu wydanej decyzji o rejestracji) jednak bez prawa poruszania się po drodze.
Poruszanie się po drodze bez ważnego OBT musi być traktowane tak samo jak prowadzenie pojazdu na podstawie prawa jazdy w którym określony został termin badania lekarskiego, a kierowca tego obowiązku nie wykonał, albo np. posiadając prawo jazdy kategorii B porusza się pojazdem dla którego wymagana jest kategoria C. Wtedy w razie zdarzenia ubezpieczyciel ma karty w ręku by uchylić się od pokrycia kosztów szkody.
Wszystko jest jasne i klarowne, a jedynie próbuje się prawo naginać i stosować odmienne interpretacje prawne (o czym pan Bukowiec w odpowiedzi z 21.03.2025 dla ZPP czy z 17.04.2025 na interpelacje poselską 8569) by szwindel na sprowadzaniu bitych luksusowych autach z USA, ZEA , nowych traktorów z Białorusi, Rosji, Chin, Pakistanu i zezłomowanych z Japonii mógł trwać nadal.