A KTO ICH DO TEGO ZMUSZA

Rate this post
A kto ich do tego zmusza!!!!
28/03/2010 14:15:28
Czy ktoś ich do tego zmusza?Zacznijmy od pytania: czy oni muszą koniecznie inwestować swoje pieniądze w nowe SKP?

Jeśli jest właściciel warsztatu lub działającej sieci kilku SKP, to jeszcze rozumiem, bo i on rozumie tę problematykę. Jeśli szef firmy transportowej, to też rozumiem. Uniknie w ten sposób problemów z okresowymi przeglądami swojego taboru – to się nawet opłaca (do wyliczenia w złotówkach). A jedyny tego koszt, to ewentualne pożary taboru. Ale, gdy tabor jest ubezpieczony to jedynym kosztem jest już tylko wstyd UDS-a, który nie ma przełożenia na pieniążki!

Ale, ale … Mieliśmy zastanowić się, kto (wondering?) lub co zmusza inwestorów spoza branży (murarzy, piekarzy, urzędników itp.) do otwierania nowych SKP.

No, jak to, nikt nie odpowiada, nikt nie wie, czy też każdy wstydzi się powiedzieć?
Bo odpowiedź jest stosunkowo prosta. Jest to skutek powszechnego przekonania, że do „zrobienia” są:
Ł A T W E   I   S Z Y B K I E   P I E N I Ą D Z E .

Wystarczy trochę zainwestować i przebrnąć przez naszą biurokrację. Potem zatrudnić oficjalnie tylko jednego człowieka (drugi „martwa duszyczka”) i od tego zacząć. Po kilku miesiącach uruchamiamy drugą zmianę i wówczas następuje ewentualna reaktywacja „grzejącego ławę”. A potem to już tylko z górki…. Prawda, że to proste?

Bardzo proste, bo wszystkie problemy administracyjne, prawne, techniczne i branżowe załatwia uprawniony diagnosta samochodowy, czyli UDS z wynagrodzeniem na poziomie babci klozetowej – nie ujmując w niczym tej ostatniej, która nie musiała płacić za kursy i zdawać żadnych państwowych egzaminów, nie mówiąc już o opłatach „po drodze„!

Więc na pytanie: kto ich do tego zmusza odpowiadamy ONA, czyli MAMONA. A słowo „mamona” nie ma duszy (czy wiemy, kto jeszcze nie ma duszy!?!) i rodzi to określone konsekwencje. Słowo MAM-ONA składa się z dwóch przeciwstawnych sobie części: „mam”, czyli posiadam i końcówki rodzaju żeńskiego „ona”, czyli obca nam, nie nasza…. (nie musimy od razu interpretować tego w ten sposób, że np. z „posiadam dziwkę”).

Zauważcie, że słowo MAMONA nie jest równoznaczne z chęcią poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym w Polsce! Więc, jeśli decyzje podejmowane są wyłącznie w aspekcie finansowym, to i praca UDS-a nie może być obarczana żadną misją społeczną. Czy my jesteśmy policja od stanu technicznego w ruchu drogowym? Jeśli tak, to niech nam dadzą mundury i coroczny urlop, wypłacają premie kwartalne i 13-tą pensję oraz wysyłają na emeryturę po 15 latach! A jeśli ich na to nie stać, to przecież nie ma przymusu prowadzenia SKP. Nie ma przepisów nakazujących każdemu przedsiębiorcy w Polsce otwarcie co najmniej jednej SKP!

hero
No a co będzie, jeżeli wszyscy zrezygnują z prowadzenia SKP? Eeee, taaam, chyba nie uda się…
Zawsze znajdzie się ktoś uzależniony od robienia kasy, czyli MAMONY!

A gdyby jednak?
To zawsze wyjścia są co najmniej dwa:
albo pójdziemy na zasiłek państwowy,
albo otworzymy swój własny warsztat samochodowy.

Bo na szczęście mamy wolność, czyli demokrację.
I zawsze są co dwa warianty do rozegrania….,
Albo zastąpią ich państwowe stacje
Albo zlikwidują przymus corocznego badania!

I dalej dwóch wyjść nic nie zniweczy,
bo nawet, gdy ktoś jest świr uzależniony,
to niech się psychiatrycznie leczy
lub ponosi ryzyko utraty Mamony.

dziadek Piotra

 

Loading