A kryzys się przedłuża . . .

Rate this post
A kryzys się przedłuża . . .
26/03/2010 22:25:29
       Bo państwo nasze robi co może, aby rosła ilość Stacji Kontroli Pojazdów (nowe inwestycje, nowe miejsca pracy, wzrost opłat i podatków). A wszystko to przez dziurą budżetową. Wszyscy jednak zgadzamy się, że ta rosnąca ilość placówek powoduje ewidentne szkody dla naszego branżowego rynku.

Gdzieś na stronach internetowych PISKP wyczytałem, że mamy już 3700 SKP. Zakładająć, że na każdej stacji musi pracować ok. dwóch naszych kolegów, to jest nas ok. 7.000. I choć nie wliczam do naszego grona właścicieli SKP z uprawnieniami oraz tzw. martwych dusz, to i tak jest nas spora armia.

Użyłem słów armia, chociaż na wojnę jak na razie nie idziemy, no bo z kim niby….
Ostatnio trochę czasu poświęcam na analizowanie ogłoszeń pt. Zatrudnię diagnostę samochodowego. Szukają go od Mazur po Dolny Śląsk, w całej Polsce. Wystarczy kliknąć w jakiejkolwiek przeglądarce internetowej…., a i nie tylko rozpiętość oferowanego wynagrodzenia jest bardzo ciekawa. Już w oficjalnych ofertach pracy znajdują się zapisy o premiach uzależnionych od ilości BT (!!!), co jest bardzo znamienne i zastanawiające. Ciekawe, czy będzie o tym mowa w Zakopanem? Pomyślałem przy tym, że biedny jest ten nasz (?) TDT, bo pod ogromną presją o dostarczenie kadr dla powstających, jak grzyby po deszczu kolejnych SKP.. Jestem przekonany, że na konferencji w Zakopcu wiele słów na ten temat padnie ze strony przedsiębiorców, najczęściej w kuluarach i po cichu. . ., więc nic z tego nie wyniknie. Proponuję więc dyskusję o tym, jakie kroki przedsięwziąć, aby dotychczasowy stan liczebny utrzymał się choćby na obecnym poziomie.

Warto też przypominać, że wszystkie możliwości ku temu są w rękach samych przedsiębiorców, o czym (mam taką nadzieję) wiedzą już chyba sami zainteresowani.

Loading