KONFERENCJA SDCM

Konferencja SDCM.

Na stronach PISKP ukazała się informacja o konferencji lobbystów z SDCM[1], w której uczestniczył Prezes L. Turek.

Żałować tylko należy, że takiej lub chociaż podobnej, bo merytorycznej konferencji nie potrafi jeszcze zorganizować nasz OSDS. Bo techniczne możliwości w Świętoszowie są[2], tylko chyba brak woli. Ale może kiedyś tam . . .

Żałować także należy, że rozmawiano tam o nas, ale bez nas (sic!).

Ale na razie pozwólcie, że odniosę się do paru tez zawartych w wystąpieniu dr inż. Leszka Turka, który poruszył tam kwestie uregulowań prawnych dla SKP oraz problemom związanym z BT.

Na naszą uwagę szczególnie zasługuje fakt, że dr. inż. Leszek Turek nie ukrywa w tajemnicy (najważniejszych dla środowiska SKP!) tez grupy roboczej powołanej z inicjatywy Ministerstwa Transportu (…).

Ja także zgadzam się z Panem Prezesem, że „SKP funkcjonują w Polsce w specyficznej sytuacji.”. Warto jednak zatrzymać się nieco nad tą „specyficzną sytuacją”, aby czytelnie określić jej charakterystykę. Albowiem sprowadzanie tego zagadnienia tylko do problemu niekontrolowanego rozrostu SKP, jako źródło wielu patologii, jest ważny.

Ale Pan Prezes zapomniał wspomnieć o kolejnych źródłach naszych patologii, które generują:

• Lobbyści, którzy za posiadane pieniądze (mają ich nadmiar!) przekłamują wizerunek naszej branży, a szczególnie naszego UDS-owego środowiska w środkach masowego przekazu,
• Właściciele naszych SKP, którzy określają często dość szczególne (?!) warunki i zasady pracy dla zatrudnianych pracowników, a naszych Kolegów UDS-ów,
• Urzędnicy – nie tylko resortu infrastruktury – tworzący nasze dziurawe PoRD i niekonstytucyjne rozwiązania (art. 84 ust. 3 PoRD),
• Zarządy naszych branżowych organizacji, także OSDS i PISKP, akceptują bezprawne rozwiązania w sytuacji, gdy mają wystarczającą w tym zakresie wiedzę oraz możliwości podjęcia właściwej interwencji.

Wszyscy musimy się zgodzić bardzo ważnym stwierdzeniem Pana Prezesa o tym, że cyt.:

„Badanie techniczne nie jest usługą, to czynność kontrolna, która decyduje o dopuszczeniu pojazdu do ruchu.”, gdyż powinno to implikować niezbędne zachowania całej naszej branży, począwszy od P.T. Klienta, poprzez UDS-a, do urzędnika kontrolującego lub nadzorującego pracę SKP[3].

I jeżeli mniej mnie interesuje problem archiwizacji wyników BT[4] na SKP, to bardziej mnie interesuje, czy nasze branżowe organizacje (PISKP[5] i OSDS) będą w stanie wywalczyć coś w zamian za tę ewentualną dodatkową dla nas (UDS-ów) czynność.

A próby lobbystów i wspierających ich urzędników w zakresie „Wymuszenie przesyłania danych pomiarowych do programu obsługującego stację kontroli pojazdów” bez stosownej dla naszego środowiska rekompensaty, powinno spotkać się ze zdecydowanym sprzeciwem całego naszego środowiska – do zatrzymania pracy na stacjach kontroli pojazdów włącznie.

 

I jeszcze słowo o pozytywnym zabarwieniu. A mianowicie dobrze się stało, że ta konferencja zawierała także treści o tak potrzebnym w naszej branży marketingu. Wypada mieć tylko już nadzieję, że pozytywnym efektem wysłuchania tej marketingowej części konferencji będzie wzrost ilości członków naszych branżowych organizacji (także OSDS-u[6]).

 

Jeśli zaś nie uda się naszemu środowisku przeciwstawić tym niekorzystnym dla naszego środowiska poczynaniom lobbystów, to czy nie będzie to dobry czas na zastanowienie się  . . .? Bo zbliżający się koniec roku, to dobry czas na podsumowania. Nasza stojąca w miejscu (dreptająca!) branża bezwzględnie wymaga takiego podsumowania. Więc zastanówmy się wspólnie nad zmianą koni, które ciągną nasz branżowy wóz.

Bo, ile jeszcze tego stania, proszenia się i czekania. Ile to jeszcze porażek możemy znieść, ile kolejnych lat i miesięcy . . . .

 

Dziadek Piotra