BRANŻOWO

Rate this post

Branżowo, to i owo.

Czyli: do seminarium w Karpaczu już blisko i o cenzurze, co uderzyła w nasze środowisko!

 

I. Jadę na seminarium szkoleniowe do Karpacza, więc przerwa.

No więc udało mi się dogadać z kierownictwem mojej SKP, które zrefunduje mi obecność na tym ciekawym spotkaniu/szkoleniu – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/zaproszenie-szkolenie/

Szkoda, że nie wszyscy mają takich szefów. Ale z tym moim wyjazdem łączy się też moja zmniejszona obecność w Internecie. Dlatego ogłaszam przerwę na czas mojego wyjazdu i proszę o wybaczenie (chyba, że otrzymam jakiegoś „gotowca” do publikacji).

Postaram się Wam to wynagrodzić po powrocie i rzetelnie zrelacjonować moją obecność na tym seminarium. Mam nadzieję na Waszą wyrozumiałość.

 

II. Pytacie, więc odpowiadam.

Jeden z naszych ważnych PT Czytelników pyta mnie, jakiego to forum i kogo dotyczy to „zablokowanie”[1] –  http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/tdt-kontra-its/

No cóż . . .

Wolność słowa, to niewątpliwe osiągnięcie naszego Narodu zapisane w Konstytucji. Wątpliwości w tym zakresie powinien rozstrzygać tylko niezawisły sąd. Wszelkie inne ruchy, polegające na kopiowaniu zachowań byłego urzędu cenzorskiego, to dowód na to, że mentalnie tkwimy jeszcze w poprzedniej epoce. Ale trzeba z tym walczyć, jak z grzybicą stóp (…!).

A pewnym pocieszeniem jest to, że nie wszyscy takie naganne zachowania akceptujemy.

Więc pozwólcie, że zapytam (Yellwykrzyczę!) w imieniu tych, którzy nie akceptują takich zachowań: „Po co to Panu, co Pan chce (?), powrotu cenzury w III RP!?!”

Są także tacy właściciele naszych oprogramowań, którzy oficjalnie deklarują, że dostęp do forów dyskusyjnych jest powszechny i otwarty. Zaś twierdzenie, że to „ich” fora nie jest prawdziwe (czyli jakie?). Przecież właściciele oprogramowań dali tylko puste elektroniczne narzędzie, które treścią wypełniają Koledzy. To narzędzie bez tego najważniejszego, czyli bez udziału Kolegów Forumowiczów i PT Czytelników nie ma przecież żadnego sensu!

Więc co to ma być? Powrót do cenzury w PRL-u? Jeśli tego chcecie, to znowu kłamiecie! Albowiem:

  • po pierwsze primo, to w PRL-u nie moglibyście prowadzić swojej działalności.
  • a po drugie primo, to przecież w PRL-u, gdy cenzura dawała „zakaz”, to informowała za co i określała warunki brzegowe przyszłej współpracy w zakresie publikacji.

A tu „nic”, żadnego wyjaśnienia, tylko: ten „szlaban”.

Hell Boy

Czy to czasem nie oznacza, że niektórzy producenci naszych oprogramowań lub ich moderatorzy zachowują się gorzej niż cenzorzy w PRL-u?

Piszę to z przykrością, bo wiem, że wszyscy ci, którzy otrzymali tzw. szlaban nie popełnili żadnego przestępstwa lub wykroczenia. A kunktatorskie milczenie w tym temacie wielu naszych Kolegów i PT Czytelników jest także naganne. Bo walczyć o demokrację trzeba zawsze i wciąż, gdyż nie jest Ona dana nam na zawsze.

I małym pocieszeniem jest fakt, że niektórzy z tych „wykluczonych” sami jeszcze niedawno odmawiali innym prawa do wolności słowa (chichot historii?).

Nie gniewajcie się też, że w tym przypadku nie odpowiem na zadane mi pytanie o to, kto i komu dał szlaban i na jakich forach.[2] Bo to ma tutaj mniejsze znaczenie. Najważniejsze jest to, aby tego więcej nie robić, a wszystkich pokrzywdzonych takim nieodpowiedzialnym cenzorskim zachowaniem przeprosić i na fora przywrócić.[3]

 

Dziadek Piotra

 

 



[1]   Cyt.: . . . „Z przykrością stwierdzam że jednemu z forumowiczów bardzo aktywnemu, uniemożliwiono  wypowiadania się na forum z zwyczajnej zawiści i powodów osobistych. Przewidywałem, że tak się skończy  i pisałem o tym niedawno, bo jak już moderator wciela się w rolę policjanta, to co innego można się spodziewać. Przykre ale prawdziwie i mimo aktywności innych nie widzę, aby należny mu honor ktoś zechciał przywrócić. Zablokowanie to jedyny bezradny argument maluczkich. Serdecznie pozdrawiam. Heniu”

[2]    Proszę ewentualnie i sugeruję zapytać o to Kolegę Henia, który jest autorem tego wpisu na http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/tdt-kontra-its/

[3]    nie wymagam tych przeprosin i przywrócenia w stosunku do mojej osoby – także „ze szlabanem” bez wyjaśnienia.

Loading