kwi 11 2024
PUSTY A PRZEŁADOWANY I PYTANIE: JAK PRZESZEDŁ OSTATNIE OBT?
„Przeładowany” pusty dostawczak.
09.04.2024
Blisko cztery tony ważył dostawczak, po tym jak został rozładowany po stwierdzeniu przekroczenia jego dopuszczalnej masy całkowitej.
Rzeczywista masa całkowita innego pustego busa różniła się o 400 kilogramów od wpisu dotyczącego jego masy własnej.
Nieprawidłowości stwierdzili inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Łodzi.
W czwartek (4 kwietnia), na S8 w okolicy Wolborza, inspektorzy z piotrkowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi sprawdzili rzeczywistą masę całkowitą siedmiu busów o dmc do 3,5 tony.
Każdy z pojazdów był za ciężki.
W jednym przypadku stwierdzono przeładowanie o ponad trzy tony.
Niezgodny ze stanem faktycznym był również wpis w dowodzie rejestracyjnym tego pojazdu, dotyczący jego masy własnej. Zamiast 3042 kg, po rozładowaniu ważył 3450 kg. Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym i zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Inny skontrolowany dostawczak nie dość, że wraz z ładunkiem ważył 6,3 tony, to po opróżnieniu ładowni jego waga wynosiła 3,9 tony. Także w tym przypadku zatrzymano dowód rejestracyjny.
– – – – – – – –
źródło: https://www.gov.pl/web/gitd/przeladowany-pusty-dostawczak
Jan Kowalski
11 kwietnia 2024 @ 14:02
Przeszedł w 10 minut z wynikiem P. Trzeba szybko podnieść cenę za badanie to przejdzie w 5 minut z wynikiem P.
Dziadek Piotra
12 kwietnia 2024 @ 10:48
Tak się zastanawiam, jak w naszych obecnych warunkach można zapobiec przypadkom dopuszczania takich „pustych a przeładowanych” pojazdów do ruchu.
1.
MI nic tu nigdy nie robiło i nie zrobi. Tym bardziej teraz, gdy kierownictwo oderwano od pługa/roli.
2.
GITD od dawna daje dowód tego, jak obca im jest znajomość Prawa i związane z tym możliwości naprawy takich sytuacji.
3.
Nadzór WK/starostwa przez całe ostatnie 20 lat spał i nie zrozumiał swojej roli, która jest opisana w ustawie PoRD. Więc będą spali nadal.
4.
Organizacje zrzeszające pracodawców nie są zainteresowane BRD, bo to nie robi im wzrostu członkostwa.
5.
Organizacje zrzeszające nasze zawodowe środowisko nie będzie grzebać/babrać się (?) w problemach z jakością BT, aby nikogo nie zniechęcać do członkostwa.
6.
Temat jest za trudny dla Policji, Prokuratury, Sądów, Mediów, aby pies z kulawą nogą pochylił się nad tym tematem.
Biorąc pod uwagę w/w punkty i brak zmian od 20 ostatnich lat uważam, że jedynie my sami możemy coś tu zmienić. W tym celu należy wrócić do pomysłu zawartego w Dyrektywie nr 45/2014 o naszej zawodowej niezależności w pracy na SKP i forsować Ustawę o zawodzie Uprawnionego Diagnosty Samochodowego.
dP
Radecki
13 kwietnia 2024 @ 17:13
A ja chciałbym zapytać Pana Dziadka dlaczego diagności w sposób nieuprawniony przeprowadzają BT na samochodach importowanych ze Stanów i ZEA, które nie były wcześniej rejestrowane w Unii ( czyli wg prawa Unii uważane za nowe) dla celów pierwszej rejestracji w RP, skoro takie samochody winne przejść procedurę dopuszczenia do obrotu o której mowa w art.71 ust.6 PRD, czyli powinny uzyskać pozytywny wynik badania na dopuszczenie jednostkowe pojazdu i decyzje Dyrektora TDT o dopuszczeniu jednostkowym pojazdu ? Czy jest to wynikiem powszechnego braku wiedzy Diagnostów w tym zakresie?
Dziadek Piotra
14 kwietnia 2024 @ 10:45
cyt.: „Czy jest to wynikiem powszechnego braku wiedzy Diagnostów w tym zakresie?”
– także.
Przypomnę tylko, że Dyrektywa 45 od 2014 roku wymaga wprowadzenia obowiązkowych szkoleń, najlepiej po każdej zmianie Prawa. To rządzący odpowiadają za ten stan. A my wszyscy odpowiadamy o tyle, o ile akceptowaliśmy to zaniechanie rządzących z powodów politycznych.
Pozdrawiam
dP
Radecki
14 kwietnia 2024 @ 11:22
Tylko czy nie zdarzy się tak, że w raz z unieważnieniem rejestracji ciągników MTZ Belarus na które Diagności wykonali BT przed pierwszą rejestracją w RP to oni a nie rządzący poniosą tego konsekwencję? W przypadku MTZ-a to jest kilka tysięcy rejestracji i BT. Prokuratura w Wałczu już wszczęła postępowania do ponad 100 przypadków, nieprawomocne wyroki na razie zapadły w 16 sprawach. Wykonanie BT dla pojazdów sprowadzonych spoza Unii jest tym samym rodzajem wydania w sposób nieuprawniony wyniku P co w sprawie BT Sprinterów przerabianych na autobusy, w której to sprawie cofnięto uprawnienia diagnoście. W końcu prawo takie samo dla wszystkich jest. W PRD określono, że za szkolenia odpowiada Minister Infrastruktury, czy już teraz tego nie powinna zbadać prokuratura pod kątem niedopełnienia obowiązków?
Dziadek Piotra
14 kwietnia 2024 @ 11:51
1.
cyt.: „nie rządzący poniosą tego konsekwencję”
– to prawda, jednak za naszą wspólną akceptacją (sic!).
Zamotani w prostackie politykierstwo spowodowaliśmy, że problemy branży zeszły na plan dalszy. Nasze przekonania polityczne stały się ważniejsze od tego, czy nasze firmy będą miały warunki do cywilizowanego rozwoju.
2.
cyt.: „już teraz tego nie powinna zbadać prokuratura pod kątem niedopełnienia obowiązków?”
– tak, Tak, TAK ! ! !
I to od dawna.
To także w tym celu funkcjonują nasze organizacje. To one tu miały mieć wiodącą rolę. Ale znowu zwyciężyła „wielka polityka”, „wielka bojaźń” i „wielka miłość polityczna do PiS-u lub do PO” – ponad osobistym i własnym oraz ogólnym, bo branżowym interesem.
Więc od 20 lat mamy co mamy i na co swoim zachowaniem zasłużyliśmy.
Pozdrawiam
dP
– – – – – – –
P.S.
Dziękuję za to info o Wałczu.