ŚWIĘTO KONSTYTUCJI

Rate this post

Święto Konstytucji, czyli nasza radość jest ograniczona, bo nie ma jeszcze rewolucji lub jest niedokończona. A do tego rządowe zwalczanie Trybunału Konstytucyjnego nie wróży naszej przyszłości nic dobrego.

Ale z okazji naszego Konstytucyjnego Święta spróbujmy wspólnie się zastanowić, jak stoimy w świetle naszej Konstytucji oraz w świetle prawa UE, i czy jeszcze da się coś z tym zrobić.

Zacznijmy od tego, że nasze organizacje nie dość, że zachowają się niczym stara żona (dają znać, że są zmęczone „tym” zagadnieniem?), to jeszcze żadna z nich nie chce się na serio zająć tym problemem (zbyt trudnostrawny dla inżynierstwa?).

A szkoda, bo rozwoju ogólnej świadomości i systematycznego wzrostu naszej branżowej wiedzy nikt i nigdy nie zahamował. Więc prędzej, czy później, ich sukces by nas uradował (i uratował?)!

wondering

I. Prawie na obecne święto Konstytucji.

Pisałem już wcześniej o wielkim sukcesie Pana Mecenasa dr Rafała Szczerbickiego z Kancelarii Prawnej SKP-Lex, gdyż udało mu się przed NSA (Naczelnym Sądem Administracyjnym) wykazać naruszenie art. 2 Konstytucji w procedurze odbierania uprawnień naszemu Koledze za 4 drobne uchybienia w pracy, o czym już Wam pisałem – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/dyskusje-prawne/

Sprawa ta dotyczy już prawomocnego wyroku NSA nr II GSK 2487/14 z dnia 01.04.2016 r.

I choć brak nam jeszcze pisemnego uzasadnienia, a sprawę przekazano do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA), to jest to kolejny krok w dobrym kierunku na długiej drodze ku normalności dla naszego środowiska. Żywimy nadzieję na szczęśliwe zakończenie (rewolucja rozpoczęta?).

 

II. Poprzednie Święto Konstytucji (i jeszcze, i jeszcze poprzednie).

Osobiście tylko ubolewam, że takim sukcesem nie mogą pochwalić się nasze stare branżowe organizacje, które od bardzo wielu lat tak niewiele robią wiedząc o niekonstytucyjnym traktowaniu naszego środowiska zawodowego.

Pozwólcie też, że przypomnimy tutaj drugiego naszego Drogiego Dobroczyńcę (choć także nie inżyniera). Jest nim dr Wiesław Czerwiński, którego nie udało się nam jeszcze ugościć na naszych branżowych spotkaniach (sic!). To do Niego należą te cytaty:

uregulowanie prawa o ruchu drogowym, mówiące o pozbawieniu diagnosty uprawnień, jest ewenementem na tle systemu prawa.” – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/konstytucyjne-spojrzenie-na-nasza-

lub

„… przepis ten, w zakresie, w jakim nie miarkuje sankcji, jest sprzeczny z Konstytucją, a w szczególności z zasadą proporcjonalności, rozumianą jako zachowanie rozsądnej równowagi między spodziewanymi korzyściami uzasadniającymi podjęcie działania a wynikającymi z niego dolegliwościami i obciążeniami dla jednostki oraz z zasadą zaufania obywatela do państwa, wyartykułowanego w art. 31 ust. 3 Konstytucji, w powiązaniu z jej art. 2.” – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/konstytucyjnoc-art-84-ust-3-pord/

To także Jemu zawdzięczamy poruszenie kwestii braku przedawnienia. Przypomnijmy więc, że w art. 43 Konstytucja RP stanowi, że „Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu.” Ustawodawca i nasz (?) resort transportu –  wspólnie i w porozumieniu z WK, SKO i WSA III RP! –  w art. 84 ust. 3 PoRD haniebnie zrównał nas w ten sposób z osobami, które dopuściły się zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Bo żaden inny artykuł Konstytucji nie wskazuje dodatkowej grupy osób, środowiska lub grupy czynów, dla których także nie przewiduje się takiego przedawnienia.

Dlatego warto i trzeba propagować (choćby na naszych forach) tę wiedzę prawną, która pomoże naprawić dotychczasowe błędy naszych resortowych urzędasów. Chodzi np. o dyrektywy dotyczące sankcji administracyjnej, gdzie wyraźnie stoi, jak byk, że represja określona w art. 84 ust. 3 PoRD powinna stanowić wyłącznie domenę kar w rozumieniu przepisów kk (kodeks karny) i kw (kodeks wykroczeń). A ustawodawca, zanim podejmuje decyzję o zabezpieczeniu określonej wartości dolegliwością o charakterze represyjnym, to powinien – w pierwszej kolejności!!! – rozważyć możliwość wykorzystania do tego jednej z już utrwalonych form odpowiedzialności (odpowiedzialność za przestępstwa lub wykroczenia), nie mówiąc/pisząc już o wymogu zachowania tutaj zasady proporcjonalności.

Warto też pamiętać o stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO), który zwalczany jest dziś przez rząd PiS, lub choćby jeszcze o stanowisku Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC) – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/hfpc-odpowiedziala/

Już w 2008 r. RPO za niezbędne uznaje podjęcie działań zmierzających do nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego i wprowadzenia do polskiego systemu prawa jednolitych zasad ogólnych odnoszących się do wymierzania kar administracyjnych. Wśród regulacji, które powinny zostać wprowadzone do porządku prawnego i znajdować zastosowanie do wszelkich kar administracyjnych Rzecznik wskazuje m.in.: legalną, bo ustawową definicję sankcji administracyjnej, jednolite zasady wymiaru administracyjnej kary, wprowadzenie instytucji wyłączenia kary (ekskulpacji) w przypadku zaistnienia okoliczności spowodowanych siłami wyższymi.

 

III. Przyszłe Święto Konstytucji.

A broniący nas w sądach przedstawiciele palestry nie pamiętają wcale o prawie UE (nieznajomość prawa UE nie zwalnia urzędników od odpowiedzialności z tytułu przekroczenia uprawnień!), na które można i należy się powoływać, w tym np. o Rekomendacji Komitetu Rady Europy nr R (91) 1 z dnia 13 lutego 1991 r. lub nie wiedzą (nie zanotowano takiego przypadku!), że postępowanie przed organem administracji, które może być zakończone nałożeniem poważnej kary, powinno, co do zasady, spełniać wszystkie, Wszelkie, WSZELKIE standardy procesowe przewidziane w świetle art. 6 EKPC (Europejska Konwencja Praw Człowieka) dla postępowań, w których rozstrzygane są zarzuty karne. Więc mam nadzieję, że na przyszłe święto Konstytucji sprawa będzie już ostatecznie wyjaśniona (i weźmie się za to nawet jakaś „stara żona”?).

thinking

I na tę chwilę, to tyle.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

P.S.

  1. A naszą szansę nadal widzę w Trybunale Konstytucyjnym, bo już przed 4 laty dr W. Czerwiński wskazywał na konieczność złożenia tam skargi przez naszą organizację branżową, np. zrzeszające pracowników WK (stosują to prawo), OSDS (bezpośrednio zainteresowani), PISKP (zatrudniający prześladowane prawnie środowisko). Dlatego uważam, że (w świetle marności urzędniczej) ze wszystkich sił należy bronić TK, jako naszej jedynej szansy.
  2. Dziękuję naszemu Koledze za przysłanie mi/nam linku do: „Sankcje administracyjne” Edyta Waryszak i Katarzyna Glabisz z Departamentu Prawa Gospodarczego, Rządowe Centrum Legislacji – http://slideplayer.pl/slide/815880/

Loading