ZAKAZ PROWADZENIA SKP A CODZIENNA PRAKTYKA NADZORU WK/STAROSTWA

Rate this post

Administracyjny zakaz prowadzenia SKP a codzienna praktyka nadzoru WK/starostwa.

Ilu właścicieli SKP uniknęło odpowiedzialności prawno-administracyjnej w ścisłej współpracy z nadzorem w WK/starostwie? Ja takich przypadków nie potrafię zliczyć nie dlatego, że ich było tak wiele. Po prostu nikt tego nie śledził, nie analizował, nie nadzorował. Choć – moim skromnym zdaniem – nie były to pojedyncze wydarzenia w skali ostatniej dekady (10 lat).

Przez te ostatnie lata, gdy starałem się śledzić dalsze losy naszych branżowych afer, związanych z typowymi patologiami na SKP, to zawsze po jakimś czasie trafiałem na taką specyficzną „pustkę” informacyjną. I zawsze, Zawsze, ZAWSZE wówczas, gdy w daną sprawę był negatywnie zaangażowany właściciel danej SKP. A także wówczas, gdy naruszający Prawo właściciel danej SKP był jeszcze do tego posiadaczem naszych uprawnień insp. UDS-a.

Urzędnicy WK/starostwa informowali mnie wówczas (z niemałą satysfakcją w głosie?), że ta sprawa, o którą właśnie pytałem już dawno została załatwiona. Gdy pytałem, w jaki sposób tę sprawę „załatwiono” i czy to była inicjatywa nadzoru, to odpowiedź brzmiała: „nie, sam zrezygnował z działalności” lub „przepisał swoją SKP na inną osobę”. W wielu takich wypadkach było to przepisanie tej SKP na tzw. „słupa”.

Przypomniałem sobie te wszystkie fakty z przeszłości, gdy trafiłem na znakomite opracowanie pt. „Zakaz prowadzenia SKP a złożenie wniosku o wykreślenie z rejestru” na internetowych stronach tygodnika „Warto wiedzieć”.1

Opisana została sprawa, gdy przedsiębiorca prowadzący naszą SKP i pracujący równocześnie w charakterze insp. UDS-a na SKP został skazany prawomocnym wyrokiem za potwierdzanie nieprawdy w dokumentach.2

Do tej pory obowiązywała urzędnicza praktyka (i jeszcze obowiązuje?), że przedsiębiorca miał złożyć wniosek o wykreślenie go z rejestru.

W ten sposób, i wilk był syty, i owca była cała, albowiem:

I. Urzędnicy nadzoru WK/starostwa

  • nie musieli się napracować, aby z własnej inicjatywy wszcząć postępowanie administracyjne z art. 83b ust. 2 pkt 3 lit. c ustawy PoRD3, więc nie mieli (nie mają?) czego żałować. Szczególnie własnej pracy, trudu i potu włożonego w daną sprawę z punktu widzenia dowodowego i prowadzonej w interesie społecznym, co wielu polskich urzędników uważa za dyshonor,
  • byli całkowicie pozbawieni mitręgi związanej ze stosunkowo prostym, ale jednak postępowaniem administracyjnym o wykreślenie z rejestrów działalności regulowanej danego przestępcy. W ten sposób mieli czas na inne – zapewne ciekawsze! – rutynowe i codzienne obowiązki,
  • w ten sposób tracą istotny oręż w walce z naszymi patologiami, jakim jest PREWENCJA. A efektem tego zaniechania jest sytuacja, że nasi przedsiębiorcy nawet nie przyjmują do wiadomości, że mogą być pozbawieni działalności.

II. Nasz (?) przedsiębiorca

  • mógł (nadal może?) nie tylko uniknąć stresującej odpowiedzialności administracyjnej, ale także zaraz po zatarciu skazania „hasać” na nowo,
  • zyskuje specyficzny bonus, bo okres do zatarcia skazania jest tradycyjnie krótszy od 3-letniego zakazu wpisu do rejestrów działalności regulowanej w całej Polsce w przypadku, gdy prowadzone postępowanie administracyjne zakończono takim zakazem. A taki zakaz jest normą, gdy urzędnicy WK/starostwa dysponują skazującym wyrokiem sądu karnego.4

Więc już możemy podsumować wszystkie dodatnie minusy i ujemne plusy obecnie obowiązującej praktyki urzędników nadzoru nad naszymi SKP. Pobłażliwość polskiego urzędnika wobec naszego przedsiębiorcy nijak się ma do podobnej pobłażliwości tegoż samego urzędnika WK/starostwa wobec środowiska zawodowego Uprawnionych Diagnostów Samochodowych. W takim przypadku nie muszą być nawet wyroki sądów karnych, bo wystarczy pismo z TDT i . . . . – po sprawie, prawda?

Wrócę na chwilę do opisanego przez „Warto wiedzieć” pytania, co zrobić w takim przypadku, gdy w międzyczasie, zanim starosta wydał decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego, wpłynął wniosek tego przedsiębiorcy o wykreślenie go z rejestru.

Czy urzędnik WK/starostwa powinien:

  1. wydać decyzję umarzającą postępowanie, ponieważ postępowanie stało się bezprzedmiotowe, gdy przedsiębiorca rezygnuje z prowadzenia SKP;
  2. czy też – mimo wszystko! – w oparciu o wydany wyrok sądu karnego urzędnik WK/starostwa powinienem doprowadzić sprawę postępowania administracyjnego do końca i wydać decyzję skutkującą zakazem prowadzenia SKP na terenie całego kraju?

Na szczęście na to pytanie tygodnik „Warto wiedzieć” daje jasną i czytelną wskazówkę, cyt.:

Zastosowanie art. 83ba p.r.d. ma zatem zarówno sankcyjny (stanowi rodzaj kary administracyjnej za naruszenie znanych przedsiębiorcy warunków prowadzenia działalności gospodarczej) jak i prewencyjny (ma zniechęcać przedsiębiorców do naruszania zasad prowadzenia działalności gospodarczej ale też chronić uczestników ruchu drogowego przez działaniem osób, które mogłyby doprowadzić do dopuszczenia do ruchu pojazdu nie spełniającego warunków technicznych). (…).

Z powyższego względu w mojej ocenie, nie ma podstaw do umorzenia postępowania w sprawie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ponieważ nie można uznać, że postępowanie stało się bezprzedmiotowe.”

I z nadzieją na realizację powyższego pozostawiam Was

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

1 https://wartowiedziec.pl/komunikacja-i-transport/62278-zakaz-prowadzenia-skp-a-zlozenie-wniosku-o-wykreslenie-z-rejestru

2 WSA w Białymstoku z 13 listopada 2014 r. sygn. II SA/Bk 797/14 wskazano, że cyt.: „wprawdzie ustawa nie definiuje pojęcia rażącego naruszenia warunków prowadzenia działalności w zakresie stacji kontroli pojazdów, to jednakże z faktu konieczności spełniania wymogów do prowadzenia takiej działalności przez cały okres jej prowadzenia należy przyjąć, że fakt skazania za przestępstwo przeciwko dokumentom i tym samym niespełnianie jednego z warunków dalszego prowadzenia działalności regulowanej mieści się w pojęciu rażącego naruszenia warunków wykonywania działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia stacji kontroli pojazdów.” (źródło: https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/5820FE611D).

3 Zgodnie z art. 83b ust. 2 pkt 3 lit. c p.r.d. starosta wydaje decyzję o zakazie prowadzenia przez przedsiębiorcę SKP, skreślając przedsiębiorcę z rejestru działalności regulowanej, jeżeli przedsiębiorca rażąco naruszył warunki wykonywania działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia SKP.

4 skutkiem wykreślenia z rejestru przedsiębiorców na podstawie decyzji, o której mowa w art. 83b ust. 2 pkt 3 ustawy PoRD jest brak możliwości ponownego wpisu do rejestru w tym samym zakresie działalności przez okres 3 lat, licząc od dnia wydania decyzji (art. 83ba p.r.d.).

Loading