W ZDROWYM CIELE UDS-a, CZYLI AŻ DO METY

Rate this post

W zdrowym ciele insp. UDS-a (…), czyli biegniemy do mety (każdy ma swoją).

W zdrowym ciele zdrowy duch. Parę razy już pisałem o naszych pozazawodowych zainteresowaniach, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie, jak jazda na rowerze (pozdrawiam Kolegę. T.), narty zjazdowe i biegowe (osobiście), członkostwo w orkiestrze lub chórze (pozdrawiam np. Kolegę J., ale nie tylko), itd., itp., et’cetera.

A teraz chciałbym Was zainteresować bieganiem, które uprawia nasz Kolega Lucjan Rec, uzyskując coraz lepsze wyniki. I nie przeszkadza mu w tym praca na SKP.

Swoje bieganie zaczął niedawno, gdy miał już 22 lata. Zadecydowały o tym sukcesy jego biegających kolegów ze szkoły pożarniczej. Dlatego, po zebraniu paru informacji na ten temat w internecie, zaczął sam biegać w okolicy szkoły. Najpierw na krótkich dystansach, trzy razy w tygodniu. Po około 4 miesiącach zaczął biegać w grupie kolegów. I wówczas przyszły sukcesy. Do pewnych ciekawostek możemy zaliczyć fakt, że dość częstym sposobem treningu naszego Kolegi Lucjana było bieganie po schodach, między innym w kopalni soli „Wieliczka”, gdzie specjalnie w tym celu jeździł z kolegami. To jest do przebiegnięcia – tylko (?) do góry – tylko (?) 34 piętra, czyli tylko (?) 650 schodów co daje tylko (?) 110 m przewyższenia terenu. A to wszystko w pełnym pożarniczym umundurowaniu specjalnym oraz z użyciem sprzętu ochrony układu oddechowego. Między innymi w swojej 3-osobowej drużynie uzyskał rekord toru wynikiem 4:09.04 min. Był to jubileuszowy X Barbórkowy Turniej Strażaków i Ratowników w 2018 roku.

Do dziś ten wynik nie został pobity! – No super, Super, SUPER, gratulujemy!

 Już po 2 latach biegania nasz Kolega otrzymał opiekę trenera.

Obecnie biega na dystansach: 5 i 10 km (jak powiedział, na maratony jest jeszcze za młody).

Sezon biegowy 2022 rozpoczął się dobrze. W biegu na dystansie ok. 6,5 km (Wilków, koło Złotoryi) uzyskał 4 miejsce. Tak więc, ten pierwszy start 2022 roku należy zaliczyć do udanych.

Trasa ta była wymagająca, z uwagi na teren przez jaki prowadziła. Były to zbiegi, podbiegi, asfalt, błoto, ścieżki leśne, to wszystko pozwoliło sprawdzić zimową formę. Jej przewyższenia mieściły się w granicach 160 m. Była to kat. OPEN. – Gratulujemy!

 Naszemu Koledzy życzymy dalszych podobnych sukcesów.

A napisałem o tym, aby zachęcić ewentualnych niezdecydowanych do biegania. Nasz Kolega Lucjan zobowiązał się do udzielenia wsparcia merytorycznego wszystkim zainteresowanym bieganiem.

Pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Loading