FORUM NORCOM UTRWALA PATOLOGIE?

Rate this post

Kto zezwala na to, że forum Norcom utrwala patologie?

Zdarza się, że i na forum Norcom błądzą. I to od bardzo wielu lat. Albo jakiś macher znowu celowo manipuluje, bo ma skrajnie prawicowe poglądy? Ale przeanalizujcie sami i zastanówcie się nad wnioskami, cyt.:

Mecher; MecherGrand Master; Forumowicz; 6,9k; (…);

Najlepiej zapytać swoje WK, w końcu to kontrolują. Lub tych którym zlecają takie kontrolę.

(…).1

– Coooo? Jaaaak? Kogoooo?

  • Mamy pytać TDT, które zamiast dbać o BRD, to kosztem ogłupionego społeczeństwa (i naszej ogłupionej branży) dba tylko o własny finansowy interes? A może już wreszcie wyjaśnili, co się działo z homologacją i ich nadzorem nad naszym rynkiem lub chociaż co się nadal dzieje w tym ich warszawskim tajemniczym hotelu?

  • Mamy nadal pytać WK/starostwo? No dobrze, ale które? To, które mówi, że homologacja ma znaczenie, czy też jednak to, które mówi, że homologacja nie ma żadnego znaczenia?

Na usta aż ciśnie się pytanie „czy tu ktoś czasem na głowę nie upadł?”, którego jednak nie zadam temu koledze. Ale przypomnę, że przez te ostatnie 20 lat z tym i takim prądem na forum Norcom popłynęły tylko chore ryby. Niechęć do zmian w podejściu do otoczenia to cecha, która charakteryzuje skrajnie prawicowe odchylenia. Ale może też być przejawem syndromu sztokholmskiego. Zastanawiam się, co jest lepsze w tej sytuacji, dżuma czy cholera?

Koledzy.

Czy nie wiecie, co się dzieje na naszych SKP w poszczególnych powiatach?

Nigdy nie słyszeliście o tym, że każdy powiat to inna interpretacja obowiązującego nas Prawa? I to nie tylko w zakresie homologacji, ale także w bardzo wielu innych elementach obowiązującego nas Prawa, np.: terminy, cennik BT, zakres urzędniczej „ochrony” wybranych SKP, inne kryteria jakości poszczególnych BT, sposób i czas ich wykonywania, inny sposób corocznych kontroli i inne kryteria oceny tych kontroli, itd., itp., et’cetera?

Bo ten i taki patologiczny rodzaj współpracy na forum Norcom jest polecany od 20 lat (sic!). Więc musimy już wreszcie zadać sobie to sakramentalne pytanie o to, co przez ten i tak długi okres „pytania, konsultowania i wzajemnej współpracy” i „płynięcia z prądem” uzyskaliśmy?

Bo jakoś nie słyszałem o tym, żeby jakiekolwiek WK/starostwo poparło nasz słuszny postulat o waloryzacji Cennika BT. Ale może Wy o tym słyszeliście, co byłoby dowodem, że jakieś (jedno na ponad 340?) WK/starostwo zadbało o finansowy interes właścicieli SKP prowadzących działalność gospodarczą na ich terenie?

Jednak nie?

To może jakieś WK/starostwo poparło słuszny postulat o gradację kar dla swoich własnych insp. Uprawnionych Diagnostów Samochodowych?

Też nie słyszeliście?

Czyli mają nas głęboko w d—e? I pomimo to chcecie ich o coś tam prosić, czegoś się tam pytać lub właśnie ich się radzić?

Wstydu nie macie?

Może czas przypomnieć Forumowiczom Norcom-u o tym, w jakim momencie branżowej historii się znajdujemy – po tej i tak „owocnej współpracy?”, polecanej przez różnych branżowych macherów:

  1. Od 1 stycznia 2016 roku wszystkie WK/starostwa w całej Polsce łamały Prawo, na co jednoznacznie wskazuje historyczny już wyrok NSA z dnia 4 grudnia 2024 r.! I to ich właśnie mamy teraz o cokolwiek pytać a nie tych, którzy tę patologię wreszcie po latach łamania Prawa dostrzegli?

  2. W ilu przypadkach, to z własnej inicjatywy WK/starostwa wszczęto jakiekolwiek postępowanie – administracyjne lub karne – w odniesieniu do patologii na naszych SKP, a w ilu przypadkach była to inicjatywa zewnętrznych podmiotów (Policja, Prokuratura, TDT, GITD, inny urząd). Jeśli nie znacie tych statystyk to oznacza tylko, że ich nie chcecie znać.

  3. Od 20-tu lat WK/starostwa nie potrafią się ogarnąć i ustalić między sobą, że jednak obowiązuje nas Prawo a nie widzimisię jakiegoś kolejnego szefa WK/starostwa. A pod pojęciem „prawo” należy także rozumieć Prawo UE (sic!). I to Prawo obowiązuje także na wschód od Wisły, o czym nie wszyscy jeszcze wiedzą! I to ich mamy pytać o cokolwiek?

  4. Szeroki zakres patologii w naszej branży jest pokłosiem jakości nadzoru WK/starostwa nad naszymi SKP. Tę słuszną tezę „jaki nadzór – taka jakość pracy nadzorowanego podmiotu” już dawno temu postawił dr Wiesław Czerwiński. Jej prawdziwość została potwierdzona:

  • naszym branżowym doświadczeniem w okresie ostatnich dwóch dekad,

  • teorią nauki administracji (różnica w pojęciach „kontrola i nadzór”).

Więc to ich mamy pytać o cokolwiek?

Szkoda, że to forum nadal pozostaje bez właściwej reakcji ze strony właściciela tej ważnej, bo najstarszej branżowej stronki. Ale, jeśli już się z tym faktem jakoś pogodziliśmy przez te ostatnie lata, to jednak nie mogę przyjąć do wiadomości, że inni Forumowicze pozostają bierni na tak oczywistą manipulację jakiegoś prawicowego machera. Bo tylko skrajna prawica (prawa strona PiS-u i wszystko co po prawej stronie od PiS) chce zakonserwować na lata to wszystko, co się obecnie dzieje w zakresie jakichkolwiek branżowych patologii. I chociaż jak widać na tym przykładzie najstarszego forum, „starość” niesie w sobie element szkodliwej tradycji i braku innowacyjności, to ja nie tracę nadziei jednak na to, że wreszcie i tam ktoś pójdzie po rozum do głowy.

Pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

Loading