Co nam kryzys…..

Rate this post
Co nam kryzys. Czy nadal jesteśmy najlepsi….
16/09/2010 20:03:02

Nasz Kraj opiera się kryzysowi. Więc jesteśmy najlepsi . . . . może…
Bo niedawno napisali, że złomujemy rocznie ok. 700 tys. pojazdów. Myślę, że to też niezły dla nas wynik.
I, aby nie było wątpliwości: to dobry wynik dla nas – uprawnionych diagnostów samochodowych.
Gdy doliczymy do tego jeszcze te pojazdy, który wywieziono na wschód, gdyż u nas nie przeszłyby OBT, to robi się z tego niezła perspektywa dla producentów nowych pojazdów. I chociaż nie jesteśmy, jak kolega z Niemiec (Gość nie Galoty), to warto pamiętać, że to dzięki nam UDS-om. Tyle tylko, że ci producenci nie chcą nam za to nawet podziękować. Czy to grzeczne?

Wiemy także od bardzo wielu miesięcy, że na Wyspach Brytyjskich nasi mechanicy są rozchwytywani. Przed warsztatami, w których pracują ustawiają się kolejki zainteresowanych klientów. Jest super, branża samochodowa kwitnie. Gdyby tak jeszcze nasi koledzy uprawnieni diagności samochodowi języki obce znali. W związku z przynależnością do UE może TDT zacznie na egzaminach egzekwować także znajomość obcych języków? Ale kto by wówczas został na krajowych SKP?

A do tego przed paroma tygodniami wyczytałem gdzieś informację, że z naszego rynku zaginęły tysiące pojazdów, które zdemontowano na części zamienne. Nikt inny tego podobno nie potrafiłby.
Tacy to jesteśmy . . ., najlepsi. . . . może?

Do niedawna i ja byłem przekonany, że mamy najlepszych fachowców w branży na całym świecie.
No kto jeszcze potrafiłby pociąć samochód na części, przetransportować go przez granicę, by następnie „poskładać” i jeszcze korzystnie sprzedać (jednak nigdy jako nowy). To było nasze pierwsze miejsce na świecie, bo i wypadkowość tych „pojazdów” była statystycznie nieistotna.

A tu patrzcie, pod naszym nosem ukraińscy mechanicy ze „złomów” montowali rocznie ok. 100 ciężarówek, które sprzedawali jako NOWE, prosto z fabryki. To jest sztuka! I mamy w ten sposób nowy rekord świata, który niestety (lub -stety) nie należy już do nas.

Więc nie jesteśmy już jednak najlepsi, nie dla nas palma pierwszeństwa. W związku z tym należy spodziewać się kłopotów? Nie wiem tylko, czy cieszyć się, czy płakać. A Wy?

Pozdrawia w rozterce
Dziadek Piotra,
co po lewej stronie ma serce.

Loading