niedziela, lenistwo i . . . wstyd

Rate this post
niedziela, lenistwo i . . . wstyd
29/08/2010 21:17:57
      Ach, oczekiwana wreszcie niedziela, błogie lenistwo i…wstyd.
Jest, jest, jest wreszcie oczekiwana przez cały tydzień niedziela. Trochę więcej spania, potem kuchnia pachnąca kawą i ta kawa!!! I tak cisza w trakcie „kawowania”. Potem ogród i tvn24 i ponownie ogród i oczekiwanie na obiadek niedzielny i …
Trzeba jechać do pobliskiego miasta. Trzeba i już! Czar prysł jak mydlana bańka. Po zakupy. Jeśli chodzi o potrzeby domowe, to pełnię funkcję kierowcy mojej żony. Gdy mam alternatywę albo brak obiadu i dalej lenistwo, albo niedzielny obiad i wyjazd do pobliskiego miasta, to zawsze wybieram kompromis, czyli niedzielny obiad.
A w mieście oczywiście do marketu. A tam przy samym wejściu, w punkcie sprzedaży koralików, bransoletek, wisiorków i innych babskich pierdółek/ozdóbek ogłoszenie:
„zatrudnię sprzedawczynię, tylko uczennicę, płacę 1.000,oo zł na rękę, tel, nr . . . .”.Gdy żona zajęta była zakupami zadumałem się nieco. Jak to, dziewczyna całkiem młoda, ucząca się jeszcze i zarabia tyle co niejeden uprawniony diagnosta samochodowy? Jak to może być, co to za świat? Czyż to nie gołym okiem widać różnicę między odpowiedzialnością panienki sprzedającej koraliki a pracą diagnosty samochodowego? I się zdenerwowałem, i niedzieli czar prysł!

Bo też przypomiałem sobie parę ostatnich głoszeń w internecie, gdzie pracodawcy chcą zatrudnić diagnostę oferując max. 1.300 zł brutto.
Już sam nie wiem kto z nas żartuje, czy ten przedsiębiorca, który chce uczennicy płacić tysiaka na rękę, czy właściciel SKP oferując mniejsze pieniądze uprawnionemu diagnoście samochodowemu.

W jakim kraju my żyjemy. Pomyślałem w tym kontekście, że to wstyd zarabiać w tym naszym zawodzie tyle co uczennica za ladą ze świecidełkami. Wstyd tym bardziej, że diagnostami są mężczyźni, czyli chłop z państwowymi uprawnieniami zarabia mniej od uczącej się jeszcze panienki.

Pisząc to teraz pomyślałem, że wstydzić się powininni też ci przedsiębiorcy władający SKP, którzy takie oferty pracy dla nas diagnostów w internecie umieszczają. Na co i na kogo liczą? Oferując taki poziom wynagrodzenia są . . . . – ale, ale, nie rozpędzajmy się.

I zawstydziłem się tego co chciałem o nich napisać. A przecież sami dobrze wiecie, jacy oni są. Ja Wam tego nie muszę mówić.

Więc serdecznie pozdrawiam
po tygodniu pracy znojnej
w ten niedzielny wieczór
życząc nocy spokojnej.
Dziadek Piotra

Loading