Precedensowa sprawa

Rate this post
Precedensowa sprawa
07/10/2010 22:50:42
 

Będzie precedensowy proces.

No cóż, prędzej czy później musiało do tego dojść. Zapowiada się ciekawie… Prawdopodobnie odbije się głośnym echem w naszym małym światku diagnostycznym. Otóż jednego z UDS-ów, czyli Uprawnionych Diagnostów Samochodowych zwolniono z pracy za „zbyt niski przerób”, czyli – jak się należy domyślić” jego postawa w pracy powodowała, że z miesiąca na miesiąc na jego zmianie malała ilość BT, a tym samym malały przychody i zyski. Więc podobno działał na szkodę firmy.

Ciekawe, jak na to zagadnienie zareaguje Sąd Pracy i komu przypisze rację. Bo prawdopodobnie może zajść taka sytuacja, że jeśli Sąd Pracy uzna iż zwolniono go zasadnie, to będzie to czytelny dla nas wszystkich sygnał, że nie wolno nam dawać „negatów”, aby nie działać na szkodę swoich pracodawców. Działanie na szkodę firmy, to powód do dyscyplinarnego zwolnienia z pracy!

Jeśli zaś Sąd Pracy uzna, że zwolnienie było bezzasadne, to już teraz szkoda mi pracodawców na niektórych SKP, gdyż dochody ich radykalnie spadną. No, ale poczekajmy . . .

Był też niedawno precedensowy wyrok w sprawie „anglików”, a tu maszszsz! Sprawa wraca jak słońce wraca na nieboskłon. Część z nas przewidziała te konsekwencje i się nie myliła w swojej ocenie. Tylko jeden policjant w okienku tv przed paroma dniami zapomniał , czego uczono go na zajęciach z logiki. Na początku wypowiedzi poinformował, że zakaz rejestracji „anglików” jest uzasadniony zagrożeniem dla BRD. W końcowej części swojej wypowiedzi poinformował, że poruszanie się „anglików” na naszych drogach nie może zostać zabronione, bo nie stanowi to aż takiego zagrożenia dla BRD. Pogratulować….

Ja tylko przypomnę dla ochłody gorących głów: ilu młodych ludzi ginie na motocyklach, a pomimo to nikt nie zakazuje ich rejestracji. Bo to nie maszyna stanowi zagrożenie, tylko dosiadający ją człowiek.

Dziadek Piotra

 

Loading