TO I OWO NA BIEŻĄCO

Rate this post
To i owo, na bieżąco…
24/05/2012 10:53:13
To i owo, na bieżąco, trochę organizacyjnie, a trochę blogowo.
I.
Miałem ciekawy telefon. Otóż firma z Płocka lub okolic szuka do pracy dwóch UDS-ów. Bardzo chcą, aby byli to członkowie SDS-u i prosili mnie o kontakt z tymi spośród naszych członków, którzy mieszkają w pobliżu. Wynika z tego, że przynależność do naszego Stowarzyszenia podnosi zawodową ocenę UDS-a…(!)
Pogadaliśmy też trochę o naszej branży w kontekście zatrudniania pracowników. Wskazywałem, że mało który z Kolegów zaryzykuje odejście ze stałej pracy, nawet słabo płatnej, po to, by ryzykować w nowej pracy umowę na czas określony (na próbę). Dzieje się tak, gdyż z zasady nie ma już powrotu do poprzedniej pracy, gdy w nowym miejscy nie spodobamy się kierownictwu z jakiegoś błahego powodu – zbyt duże ryzyko.
Zmiana pracy, to bardzo ważna życiowo decyzja, która nie może być podejmowana pochopnie. Nie wolno stałej pracy zamieniać na pracę czasową. Nawet za cenę podwyżki finansowej.
II.
To mi nie daje spokoju, więc telefonicznie rozmawiałem z panem Dyrektorem WK w Rzeszowie a potem z nadzorującym SKP panem Henrykiem Progorowiczem w sprawie 12-tu UDS-ów rzekomo  pozbawionych uprawnień za pozytywne OBT pojazdów z gazem, które były wyposażone w zbiorniki firmy „Irene”.
Pan Henryk Progorowicz prosił o jednoznaczne ogłoszenie, że w ostatnim okresie (1 rok) w ich WK nie wdrożono żadnej procedury zmierzające do odebrania uprawnień jakiemukolwiek UDS-owi z tego powodu.
A uzasadnienie tego fakty jest, jego zdaniem, bardzo proste: gdy tylko powzięli wiadomość o tym, że jakaś partia zbiorników firmy „Irene” nie ma stosownych poświadczeń TDT, to ich listę przesłali do wszystkich podległych im SKP.
Do lity tej załączyli czytelną informacja o tym, że pojazdy z tymi zbiornikami nie  powinny być poddawane BT lub wynik BT powinien być „N” – i tyle.
I przy okazjo dowiedziałem się też o tym, że tamtejszy WK systematycznie prowadzi spotkania informacyjne z pracownikami i właścicielami SKP, gdzie rozmawiają o bieżących sprawach mających wpływ na naszą pracę.Ha Ha
Szkoda tylko, że nie jest to stała praktyka wszystkich WK w kraju! Bo jest to zaledwie drugi przykład takich „dobrych praktyk WK”, o których słyszałem.
III.
Otrzymałem/otrzymaliśmy egzemplarz „Serwisu Motoryzacyjnego” nr 5/2012, w którym jest anons o naszym Zjeździe.
Niestety, wkradła się pomyłka, bo jako miejsce Zjazdu błędnie wskazano wcześniejszą lokalizację, czyli Zespół Szkół nr 1 w Kutnie, a nie aktualną, czyli Ośrodek Kultury Gminy Kutno w Leszczynku.
Trochę szkoda, ale szat nie rozdzieramy wedle zasady „pierwsze śliwki robaczywki”. Następnym razem będzie już lepiej choćby dlatego, że tak pochopnie nigdy już nie zmienimy lokalizacji naszych spotkań.
IV.
Bardzo bym chciał znaleźć chociaż chwilę w trakcie naszych obrad w Leszczynku na merytoryczną dyskusję o ewentualnej zgodności z ustawami samorządowymi – tej prawie powszechnej już – praktyki polegającej na tym, że coroczna kontrolę naszych SKP przebiega w towarzystwie i w obecności TDT.
Bo to nie jest tylko przyznanie się pracowników WK do swojej niekompetencji (wołanie do TDT: „na pomoc!”). Jest to także problem, na ile nasza III RP jest państwem prawa.
Dlatego bardzo proszę o – w miarę pilny – kontakt telefoniczny pana (i Kolegę) „Praktyk”-a (zgubiłem namiar).
I to byłoby na razie tyle
Do zobaczenia w Leszczynku
Dziadek Piotra

Loading