KONTROWERSYJNY WYROK

Rate this post

Kontrowersyjny wyrok sądu w Ostrołęce, czyli skąd te wątpliwości i co ma z tym wspólnego ten sąd?1

Wypada dokończyć, gdy coś się zaczęło – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/sad-wymieka/

Przypomnę tylko, że skończyliśmy na pytaniu, po co w procesie karnym powołują biegłego, gdy sędzia podejmuje decyzję za niego? Czyli ciąg dalszy dyskursu prawnego z Ostrołęki, gdy okazało się, że może ten sąd jest zbyt miękki (?). Albowiem w ocenie Sądu:

  • opinia biegłego sądowego,
  • opinia rzeczoznawcy samochodowego
  • zeznania świadka mechanika R.S. + osoby pokrzywdzonej,

to wszystko – zdaniem tego sądu – jest za mało!

Warto podkreślić, że biegłym sądowym zostaje osoba posiadająca specjalistyczną wiedzę na tematy, w których się wypowiada. Więc . . . . . (?).

Ten skład sędziowski uznał, że zna się lepiej na tych sprawach niż dwóch biegłych sądowych, bo parę razy wożony był samochodem, a do tego parę razy sam też jakiś samochód prowadził….

Sąd porównał (zabrakło profesjonalnej konfrontacji, zgodnej z k.p.k?) opinię biegłych z zeznaniami zwykłych świadków i uznał, że świadkowie lepiej się znają, bo też jakieś samochody mają.

Bo gdy biegły stwierdził:

budowa konstrukcyjna pojazdu umożliwiała dokonanie oceny stanu pojazdu i dostrzeżenie wad i usterek w szczególności podwozia pojazdu, to jest ramy. Ubytki w strukturze materiału ramy oraz stan w jakim się znajdowała w większości znajdują się od jej wewnętrznej części, jednakże prześwit samochodu jak również odległość miedzy rama pojazdu a podłożem umożliwiał ocenę organoleptyczną elementów i dostrzeżenie usterekoraz

istniała możliwość dokonania oceny stanu pojazdu w szczególności ramy i jej ewentualnych wad i usterek bez konieczności rozbierania pojazdu lub też wjeżdżania na kanał”,

to zdaniem Sądu w świetle poczynionych ustaleń faktycznych, dokonanych na podstawie analizy materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy, „w rozpatrywanej sprawie brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu zarzucanego mu czynu (???).

Nie wierzyłem, gdy to przeczytałem. Trzy razy czytałem i oczy ze zdumienia przecierałem.

To śmiech na sali, gdy sąd oparł się na świadkach, którzy zeznawali, że część usterek była możliwa do zaobserwowania dopiero po zdemontowaniu niektórych części pojazdu (???).

Jeśli założymy, że w procesie karnym świadek ma zawsze rację, to po co powoływać biegłego i po co płacić mu pieniądze? Przecież każda opinia kosztuje, i to niemałe pieniądze. I żałować należy, że w takich przypadkach nie płaci za tę opinię sędzia – z własnej kieszeni!

Być może, że w obu opiniach nie wskazano konkretnej daty, w której w/w usterki miały powstać, ani nie wykluczono, że niektóre stwierdzone usterki mogły powstać po dacie BT wykonanego przez naszego kolegę T. G.. Ale przyjęcie, że wszystkie te usterki powstały w ciągu jednego miesiąca od daty tego BT, to może być ze strony tego sądu wyraz skrajnej nieodpowiedzialności zawodowej!

To nie tak muszą być podejmowane wyroki w naszych sprawach!2

Zdaniem tego ostrołęckiego Sądu cyt.:

w toku tego postępowania w żaden sposób nie udowodniono, że badanie to zostało przeprowadzone nieprawidłowo i nierzetelnie” (???)

– więc zapytam nieśmiało, czyżby ten sąd jednak nie przeczytał opinii biegłych?.

Ten sąd nie pokwapił się nawet sprawdzić/zapytać naszego oskarżonego kolegi, czy nie miał żadnych wątpliwości, których skutkiem mogło być powołanie biegłego – przed wydaniem zaświadczenia o pozytywnym wyniku tego BT?

Być może, że sąd nie wiedział o takiej możliwości wynikającej z naszego PoRD. Ale, czy niewiedza sądu może tu być usprawiedliwieniem?

Bo w tej sprawie także nie udowodniono w sposób nie budzący wątpliwości, że wszystkie przedmiotowe usterki zagrażające BRD powstały po wykonaniu BT przez naszego kolegę T. G., co by stało w sprzeczności z opinią biegłych i z zeznań mechanika.

Sąd usprawiedliwia się twierdząc, że „zarówno w opinii rzeczoznawcy, jak i biegłego, nie wskazano konkretnej daty, w której w/w usterki miały powstać, ani nie wykluczono, że stwierdzone usterki powstały po dacie badania technicznego wykonanego przez T. G..”

Zabrakło tu jeszcze stwierdzenia sądu o tym, że także:

  • nie wskazano godziny, minuty i sekundy powstania tych wszystkich usterek,
  • nie wykluczono też, że niektóre stwierdzone usterki jednak powstały przed datą BT wykonanego przez naszego kolegę T. G. (np. zardzewiała z miejscowymi ubytkami rama pojazdu; liczne ogniska korozji; pordzewiałe obie części wzdłużne jak również poprzeczki ramy; korozję przewodów sztywnych oraz spękane przewody elastyczne układu hamulcowego; uszkodzony korektor siły hamowania), bo w naszej branży są to notoria.3

Ten ostrołęcki sąd sprowadza sprawę do absurdu twierdząc, że „Brak natomiast jakichkolwiek konkretnych wielkości, powyżej których luzy należałoby określić jako nadmierne. Zatem ustalenie tych okoliczności pozostawiono uznaniu i doświadczeniu diagnosty.” Bo to nie jest sprawa tylko jednej usterki (luzy), którą można takim tokiem rozumowania ewentualnie rozgrzeszyć. Bo w tym przypadku mamy do czynienia z sumą usterek istotnie zagrażających BRD i trudnych do ukrycia – patrz opinia biegłego i rzeczoznawcy samochodowego.

I są w tej sprawie jeszcze dwie sprawy, bardzo ciekawe, choć i kontrowersyjne.

Ale o tem, to potem.

A teraz na dziś już kończę, bo się od tego pisania wykończę.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 II K 933/16 – wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ostrołęce z 2017-06-07

2 w myśl art. 66 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę, zaś ust. 2 tego przepisu stanowi, że urządzenia i wyposażenie pojazdu, w szczególności zapewniające bezpieczeństwo ruchu i ochronę środowiska przed ujemnymi skutkami używania pojazdu, powinny być utrzymane w należytym stanie oraz działać sprawnie i skutecznie.

3 notoria non egent probatione (okoliczności powszechnie znane, więc nie wymagają dowodu).

Loading