PODWYŻKA CENNIKA

Rate this post

Podwyżka cennika, czyli jaka opłata za okresowe i obowiązkowe BT.

surprised

Przed paroma dniami na internetowych stronach PISKP mogliśmy przeczytać o tym, że wysłane zostało pismo do naszego (?) resortu transportu z powiadomieniem Premiera.

Zaś wczoraj, na stronach internetowych http:wp.pl znalazłem informację mówiącą o tej inicjatywie pt.: „Będzie podwyżka opłat za przegląd? Pismo już trafiło do premiera.”.1

Jest niewątpliwie prawdą, że Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP) wystosowała do Mateusza Morawieckiego pismo w sprawie zmiany tabeli opłat za nasze obowiązkowe OBT.

Niewątpliwie też mamy kilka mocnych argumentów w tej sprawie. I te mocne argumenty powodują, że wszyscy „kierowcy powinni przygotować się na podwyżki”.

Tyle, że w tym artykule wp.pl cały czas jest mowa o nas, czyli o diagnostach. Rzekomo to my jesteśmy inicjatorami tego pomysłu . . . .

No, przeczytajcie sami, cyt.: „Diagności narzekają na niską opłacalność prowadzenia działalności. Czy kierowcy będą musieli sięgnąć głębiej do portfeli?”.

Więc siadam do kompa i szukam na internetowych stronach OSDS podobnej inicjatywy, ale niestety nic nie znalazłem. I muszę tu dodać, że słowo „niestety” wyrażało moja nadzieję na długo oczekiwaną ewentualną współpracę OSDS i PISKP w tym zakresie.

Bo oczekiwane od 14 lat przez naszą branżę podwyżki mogły mieć także przełożenie na wymarzone przez nas podniesienie naszych wynagrodzeń, co by mogło także wpłynąć na:

  • większe niż dotychczas zainteresowanie młodzieży naszym zawodem insp. UDS-a, 
  • tym samym na wypełnienie widocznej już luki pokoleniowej w naszym zawodzie,
  • zahamowanie odpływu naszych inżynierów i techników na Zachód.

Mam mieszane odczucia, gdy autor tego artykułu pisze cyt.: „Jak wyliczyło stowarzyszenie diagnostów”, bo sugeruje w ten sposób, że nasz OSDS brał jednak w jakiejś mierze udział w tej inicjatywie PISKP, co mnie bardzo cieszy. Chyba, że ten piszący o tym jest amatorem i nie rozróżnia PISKP od OSDS…… – ?

sad

Dalej podawana jest informacja o tym, że od czasu ostatniej podwyżki realne koszty prowadzenia działalności wzrosły o około 70 proc.2 To może wskazywać, że proponowana podwyżka ma za zadanie zrekompensować tę podwyżkę koszów oraz:

  • uzyskać jeszcze nadwyżkę w celu zadośćuczynienia za wieloletnie urzędnicze zaniedbania naszego (?) resortu transportu (15%),
  • zabezpieczyć podwyżki inflacyjne i inne, które będą na przestrzeni najbliższych lat (15%).

Rozumując tym tokiem należy spodziewać się, że skala proponowanych podwyżek powinna oscylować na poziomie min. 100 %.

Podobno to tylko „Środowisko diagnostów wytyka rządzącym, że przez lata nie zadbali o waloryzację opłat za przeglądy.”, więc musi nas dziwić milczenie w tej sprawie właścicieli naszych SKP.3

tease

Ten artykuł kończy się stwierdzeniem, że cyt.: „Najbliższe tygodnie pokażą, jaką dokładnie propozycję mają dla premiera diagności.”, które może potwierdzać, że za tą inicjatywą stoi jednak nie tylko PISKP, ale i cyt.: „diagności” . . .  – z OSDS-u?

No ciekawe . . . .wondering

A na poważnie, to nie rozumiem tej tajemnicy, jaką otacza się PISKP w ramach tej inicjatywy. Czyżby za Jarkiem od Kaczyńskich wszystkich już dopadły autorytarno/dyktatorskie zapędy, aby niczego z nikim nie konsultować?

Czyżby nasze środowisko zawodowe, nasze polskie społeczeństwo użytkujące różne pojazdy nie zasługiwało na informacje o inicjatywie dotykające milionów posiadaczy pojazdów?

Czyżby wszyscy liderzy naszej branży bali się wyzwania, jakim jest obrona takiej podwyżki, której oczekujemy od 14 lat?

Brakuje argumentów do oficjalnej i otwartej debaty?

Ja uważam, że taka podwyżka nam się należy, jak psu zup! I jestem gotowy jej bronić do upadłego. Ale pod jednym warunkiem. W tym celu musi być jednolite stanowisko całej naszej branży, co do koniecznych i oczekiwanych zmian. A podstawą tych zmian musi być gwarancja: nigdy więcej żadnych kwartalnych afer z udziałem naszych kolegów lub właścicieli SKP! W przeciwnym wypadku narażamy się na zarzut, że chcemy dla przestępców z naszej branży po dwie stówy za każde ich „wirtualne” OBT! 

I zapewniam Was, że postulat likwidacji patologii w naszej branży jest do zrealizowania. Oczywiści przy współpracy – w tym właśnie zakresie! – OSDS-u z PISKP oraz paroma innymi podmiotami.

 

thumbsup

I polecam się

dziadek Piotra

—————

2 Jak zaznacza organizacja, dodatkowo opłacalność prowadzenia stacji kontroli obniżyło podniesienie stawki podatku VAT w 2011 roku. Choć obciążenie wzrosło z 22 do 23 proc., stawki za przegląd pozostały na wcześniejszym poziomie. W efekcie prowadzący stacje kontroli pojazdów wzrost podatku pokrywają z własnej kieszeni przedsiębiorcy.”

3 cyt.: W 2012 roku przedstawiciele PISKP-u wyszli z projektem zmian w cenniku. Wówczas koszt przeglądu samochodu osobowego został określony na 150 zł, czyli około 50 proc. więcej niż obecnie. Wyższą stawkę przewidziano również dla motocyklistów. Za przegląd jednośladu proponowany w 2012 roku cennik przewidywał kwotę 100 zł; obecnie płaci się 62 zł.

Loading