NASZ KOLEGA Z WARSZAWY PRZESTĘPCĄ

Rate this post

Nasz kolega z Warszawy przestępcą.

Ten wątek jest ciekawy, bo wielokrotnym przestępcą został nasz kolega z Warszawy. Choć to na SKP w Mińsku Mazowieckim dochodziło do poświadczania nieprawdy.

I choć było to już dawno temu, gdy napisano o tym na policyjnym portalu Komendy Stołecznej Policji, bo w marcu br., to postanowiłem szerzej upublicznić tę informację.1 Bo cel jest jeden: likwidacja podobnych przypadków do zera.

Choć nie ukrywam, że zaskoczył mnie ten właśnie fakt, że to nasz kolega Sławomir L. (lat 52) i jednocześnie przestępca jest mieszkańcem Warszawy. Bo do tej pory nie znałem i nie dokumentowałem przypadku, aby podobnych przestępstw dopuszczali się mieszkańcy naszej Stolicy. Piszę o tych przestępstwach w liczbie mnogiej, bo to nie był jednorazowy przypadek.

Więc tak. Nasz kolega i do tego mieszkaniec Stolicy.

A tu taka kicha . . . . .

Chyba wszyscy wychodziliśmy z założenia, że jak ktoś mieszka w Warszawie, to jest . . . . .

No właśnie, jaki jest? Lepszy od nas, mądrzejszy, bardziej świadomy, bo wielkomiejski, więc wie co to BRD i Prawo?

Nawet, jeśli tak było, to właśnie upadł ten mit o wielkomiejskiej części naszych kolegów. A z tego wynika, że oni nie są ani lepsi, ani gorsi od nas. W swojej masie, są tacy sami jak my.

No i jeszcze dwa zdania.

Bo od tego czasu minęło już wystarczająco dużo tygodni, aby tamtejszy nadzór także zareagował w tej sprawie. Jak myślicie? Podjęli jakieś działania?

A oto ten policyjny zapis, cyt.:

Diagnosta poświadczał nieprawdę. Data publikacji 22.03.2010.

Nielegalny proceder poświadczania nieprawdy przez 52 letniego Sławomira L. mieszkańca Warszawy zakończył się dla niego zarzutami. Policjanci wpadli na trop mężczyzny po tym, jak zdobyli informacje, że badania techniczne mogą przechodzić auta, które tak naprawdę nie przejeżdżają przez tunel w stacji diagnostycznej. Z policyjnych analiz wynika, że Sławomir L. miała na koncie kilka „poświadczonych” samochodów. Grozi mu za to nawet 5 lat więzienia.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zdobyli ważne informacje, mówiące o nielegalnym procederze poświadczania nieprawdy w wystawianych dokumentach. Przestępstwa miały być popełniane przez pracownika jednej ze stacji diagnostycznych w powiecie mińskim. Policjanci błyskawicznie dotarli do diagnosty. 52-letni Sławomir L. został zatrzymany i osadzony w celi.

Policjanci zebrali materiały, które potwierdzały wstępnie, że mężczyzna poświadczył nieprawdę przy badaniach technicznych kilku aut. Auta, które badał diagnosta, nie przejeżdżały przez tunel, a na jego biurko trafiały jedynie dowody rejestracyjne. Sławomir L. został przesłuchany.

Przedstawiono mu zarzut poświadczenia nieprawdy w dowodach rejestracyjnych. Sprawa toczy się dalej, policjanci badają wszystkie okoliczności tego procederu. Diagnoście grozi nawet kara 5 lat więzienia.

ak, dn

– – – – – – – –

Trzymajmy się w zdrowiu i z daleka od przyjezdnych z Wysp Brytyjskich.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

Loading