PIELGRZYMKI O ZMIANĘ DROGOMIERZA

Rate this post

Pielgrzymki o zmianę wskazań drogomierza, czyli licznika. Do czego to zmierza, czym to grozi i z czego to wynika (?).

Od 1 stycznia obowiązują nowe zasady i procedury wymiany licznika w pojeździe opisane w art. 81a Prawa o ruchu drogowym. Pewnie dlatego w ostatnich dniach miałem dość natarczywego klienta, który koniecznie chciał mnie przekonać do tego, że w ubiegłym roku błędnie spisałem mu stan licznika w wyniku czego rzekomo doszło do zawyżenia przebiegu pojazdu o . . . . – ? (to akurat nie ma najmniejszego znaczenia). Dlatego też nalegał, abym dokonał korekty tego mojego ubiegłorocznego OBT zmniejszając wpisany do CEP stan licznika o (…-?).

Nie ukrywam, że zastanawiałem się nad tą prośbą tego klienta dłuższą chwilkę. Mam świadomość, że na statystykę nie ma siły, czyli na ileś tam setek wpisów do CEP2,0 musiałem popełnić jakiś błąd, no nie ma siły. Ale też skąd wiadomo, że to jest właśnie ten statystyczny przypadek?

Otóż, gdy nic na to nie wskazuje, to zdecydowałem, że żadnego błędu nie popełniłem. I Wam też rekomenduje takie rozwiązanie w podobnych przypadkach!

Chodzi też o to, że gdy wyrazicie zgodę na korektę BT polegającą na cofnięciu wskazań licznika/drogomierza, to mogą Was spotkać też pewne kłopotliwe konsekwencje takiej decyzji. Szczególnie, gdy w policyjnym postępowaniu okaże się, że w przypadku tego pojazdu jednak doszło do przestępczego cofania licznika. Bo nikt z nas nie wie na 100%, na jakim etapie są policyjne czynności zmierzające do zebrania dowodów w danej sprawie. Nie wie także o tym użytkownik samochodu (i nasz klient), w którym cofano licznik. Pomagając w ukryciu tego faktu poprzez dokonanie korekty takiego BT (z cofnięciem stanu licznika) każdy z nas może być oskarżony o współudział w takim przestępstwie. A to nikomu z nas nie jest potrzebne!

Lepiej nawet stracić niezadowolonego jednego klienta niż stracić swoje uprawnienia lub SKP (o sprawie karnej już nawet nie piszę).

Warto też prześledzić medialne doniesienia w tych sprawach, choćby z dnia wczorajszego.

Moją uwagę przykuło merytoryczne i prawnie umotywowane stanowisko Związku Dealerów Samochodów.1

Wygląda na to, że już wszyscy wiedzą o wzmożonych wizytach klientów na SKP w celu złożenia oświadczenia o wymianie licznika i dokonania przez nas odczytu nowego licznika. Być może jest prawdą, że te wzmożone wizyty (w zamierzeniu odwiedzających nasze SKP), mają zalegalizować zafałszowany wcześniej przebieg i . . . . . – w zamyśle pielgrzymujących wyłączyć odpowiedzialność za to przestępstwo?

Po ewentualnej wymianie licznika/drogomierza ustawa narzuca na właściciela obowiązek przedstawienia w terminie 14 dni, pojazdu z wymienionym licznikiem na naszej SKP w celu dokonania “odczytu wskazania drogomierza wraz z jednostką miary„.2 Celem odczytu jest wpisanie faktu wymiany licznika oraz przebiegu auta z nowego licznika do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

I w tej sytuacji trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem prawnym Związku Dealerów Samochodowych, że dokonanie powyższych czynności i przejście z wynikiem pozytywnym odczytu licznika nie powoduje prawnego zalegalizowana fałszywego przebiegu i nie wyłącza możliwość ukarania z powodu popełnionego wcześniej „przekręcenia licznika„!!!

To tylko zbędny wydatek 51 zł dla klienta, strata papieru na formularz oświadczenia oraz strata czasu klienta.

My faktycznie nie badamy dlaczego pojazd ma taki, a nie inny przebieg na nowym liczniku. Tym samym, my nie badamy prawidłowości aktualnego przebiegu drogomierza, więc tym samym nie powodujemy jego zalegalizowania. W ten sposób mamy oto taką sytuację, że dany samochód jak był „kręcony”, tak dalej nim jest.

Konsekwencją powyższego jest ten fakt, że nasz odczyt i wpis nie powoduje też zwolnienia z odpowiedzialności karnej za popełnione wcześniej przestępstwo sfałszowania przebiegu!

W tym ciekawym artykule Związku Dealerów Samochodowych jest też sugestia, że część wizyt na naszych SKP odbywa się bez żadnej wymiany licznika/drogomierza, a oświadczenia na urzędowym formularzy składane są w formie fałszywego oświadczenia! A taki fakt podlega dodatkowym paragrafom z kodeksu karnego i może być ścigany w postępowaniu prokuratorskim. Czyli zostanie w taki sposób popełnione kolejne przestępstwo.

Podobnie rzecz się ma, gdy jednak dokonana zostanie wymiana licznika, ale dokonano jej dla ukrycia wcześniejszej manipulacji.3 W takim przypadku, gdy wymiana sprawnego licznika była nieuzasadniona prawnie, to mamy do czynienia z przestępstwem z art. 306a Kodeksu Karnego.4

I znowu warto podkreślić, że klient składając w SKP fałszywe oświadczenie popełnia kolejne przestępstwo. A, gdy my o tym wiemy, to mamy też swój współudział w takim procederze.

I jeszcze chciałbym podkreślić dwie sprawy.

W naszym środowisku zawodowym znajdzie się wielu Kolegów, którzy są w stanie ocenić, czy dany licznik/drogomierz został faktycznie wymieniony na nowy. Jeżeli stwierdzicie, że to jest fikcja, to nie bierzcie w tym udziału. Lepiej takiego klienta odesłać „do domu”, czyli do diabła. My mamy dość swoich problemów, nam nie są potrzebne dodatkowe problemy, i do tego cudze!

I jeszcze jedno i ostatnie zdanie. To, że robimy uprzejmość załączając do oświadczeń klientów kopię naszego zaświadczenia – przy wysyłaniu formularza do właściwego starostwa – nie oznacza, że stanowi o tym Prawo.

I pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Czytaj więcej

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-auto-ma-wymieniony-licznik-nie-kupuj,nId,4279222#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

– – – – – – – – –

2 Czynność “odczytu”, przeprowadza się po złożeniu diagnoście przez właściciela lub posiadacza pojazdu pisemnego oświadczenia o wymianie licznika, sporządzonego na urzędowym formularzu.

3 bez wypełnienia przesłanek dopuszczalności z naszej ustawy PoRD.

4 ponieważ wymiana licznika bez przyczyny stanowi ingerencję w prawidłowość pomiaru

Loading