EGOIZM I DZIECI

1/5 - (1 vote)

List 6.

ŹRÓDŁA EGOIZMU U DZIECI.

Drogi Zbigniewie,

czy zauważyłeś, że Darek zachowuje się w domu jak królewicz z bajki i niemiłosiernie Was tyranizuje? Ma dopiero 5 lat. Czy pomyślałeś kiedyś o tym, jaka będzie Jego i Wasza przyszłość, jeśli ten układ stosunków będzie trwał nadal? Czy nie sadzisz, że w zdrowej, normalnej rodzinie stosunki między rodzicami i dziećmi, a także pozostałych domowników muszą opierać się na wzajemnym poszanowaniu potrzeb, pracy, przyzwyczajeń oraz czasu wszystkich członków tego małego społeczeństwa? Ponadto, także na rozumnym współdziałaniu i uczestnictwie we wszystkich obowiązkach, radościach i troskach, które niesie z sobą codzienne, rodzinne życie?

Sposób odnoszenia się do siebie członków rodziny stanowi dla dziecka model, który naśladuje. Jeśli rodzice mówią do siebie łagodnie i serdecznie, to dziecko również będzie zwracało się do nich w ten sposób, a w późniejszym czasie przeniesie to na innych ludzi, z którymi przyjdzie mu się stykać. Nie może być w rodzinie pozycji uprzywilejowanych i podrzędnych! Wszyscy muszą czuć się równoprawnymi jej członkami na miarę sił i możliwości. Traktowanie dziecka w sposób bałwochwalczy jest jedną z najpoważniejszych przeszkód w kształtowaniu wartościowego charakteru. Tak się postępuje najczęściej z jedynakiem, otaczanym przez grupę dorosłych, z których każdy koncentruje na nim uwagę z przesadną czułością i troskliwością. Zgaduje się jego myśli i życzenia, niczego mu się nie odmawia, na wszystko pozwala, usuwa z drogi życiowej przeszkody. „ Niech tylko będzie zdrowy, niech się bawi, niech się uczy, po co ma pomagać w domu, niech ma lepsze życie niż my mieliśmy” mówią niekiedy rodzice, żeby usprawiedliwić swoją słabość. Nie zdają sobie sprawy z tego, że postępując w ten sposób, nierozważnie hodują bezwzględnego egoistę, a jednocześnie osobnika bezbronnego, któremu trudno będzie poradzić sobie w przyszłości, gdy wyjdzie z tej cieplarni rodzinnej na spotkanie z burzami oraz wichrami prawdziwego, dorosłego życia.

Równie szkodliwa jest taka sytuacja, gdy dziecku przypisuje się w rodzinie zbyt podrzędne miejsce. Jeśli jest traktowane surowo, z oschłością, jeśli okazuje mu się za mało uwagi i serdeczności, to szybko dochodzi do wniosku, że jest nie pożądane i nie kochane, że w jakiś sposób przeszkadza rodzicom w ich życiu. Usuwa się więc z ich drogi. Rodzi się w nim poczucie krzywdy. Często wyrasta na jednostkę aspołeczną, niezdolną do osiągnięcia szczęścia w dorosłym życiu.

Jeszcze nie jest za późno Zbigniewie na zdjęcie Darka z piedestału „ bożyszcza rodzinnego”. Zdaję sobie sprawę tego, że nie będzie to łatwym zadaniem, ale wspólnie z żoną na pewno naprawicie błąd. Od czego zacząć? Wydaje mi się, że pierwszym krokiem będzie ustalenie z Magdą i dziadkami jednolitej taktyki postępowania całego otoczenia Darka. Następnie wykorzystując pierwszą nadarzającą się okazję musisz przeprowadzić z nim poważną rozmowę. Gdy, np. będzie domagał się kupienia nowej rzeczy, zabawki, wyjaśnisz mu, że na razie nie możesz spełnić jego prośby. W domu nie jest sam i dlatego nie zawsze może dostać to, na co ma ochotę. Teraz to mama musi mieć jakąś rzecz osobistą lub niezbędną do pracy, a jeszcze trzeba kupić kilka rzeczy niezbędnych dla wszystkich do domu. Niech więc trochę poczeka, aż będzie można spełnić jego życzenie.

Należy też nakłonić babcię i Magdę, aby przestały Darka obsługiwać na każdym kroku, niech powoli, popełniając błędy i wyciągając z nich wnioski powoli sam uczy się po sobie sprzątać, wykonywać wokół siebie różne czynności, które i inni członkowie rodziny wykonują, bez względu na ich płeć. Nie możecie też natychmiast przerywać swoich zajęć, gdy tylko Darek tego zażąda. Bardziej doceni podarowany Mu Wasz czas, jeśli będzie musiał na niego poczekać, nauczy się przy okazji szanować czas innych ludzi. Pamiętaj też, aby Darek podjął się jakiejś niewielkiej pracy na rzecz domu i rodziny( może niech sam wybierze, co mógłby robić, jakie czynności wykonać), aby babci i mamie po prostu pomóc.

Łagodnie lecz stanowczo musicie wszyscy stawiać Mu jednakowe wymagania, nie zwracając uwagi na Jego kaprysy i cieszyć się razem z nim najmniejszym nawet sukcesem. Będzie to wszystko wymagało od Was niewątpliwie dużej cierpliwości i wytrwałości, bo łatwiej zawsze jest błąd popełnić niż go potem naprawić. A jednak trzeba to zrobić dla dobra Darka i Was wszystkich, całej rodziny.

Życzę powodzenia.

Życzę zdrowia i pozdrawiam Państwa

Zenobia T.K.

Loading