PISZEMY O SPRAWACH, W KTÓRYCH JEST NAM WSTYD

Rate this post

Koledzy piszą o naszej siermiężnej codzienności a ja o tym, czego nie rozumiem i z jakiego powodu jest mi wstyd.

 

I. Koledzy piszą o codziennej i siermiężnej rzeczywistości.

Witam Panie Błażeju.

Jestem Pana czytelnikiem , bardzo podoba mi się Pana styl walki z patologią w naszej branży, ale do rzeczy…

Czytałem ogłoszenie o pracę w S. na Pana stronie. Chodzi o OSKP „S.S.”. Chcę opowiedzieć jak tam jest ku przestrodze dla innych diagnostów.

Wynagrodzenie oczywiście najniższa na umowie + premie, gdy się klepnie powyżej 250 badań.

Ostatecznie wychodzi 3.500 PLN-ów, a nerwów, stresu, obowiązków……

Jest to stacja zrzeszona z grupą (…), wiec patologii nie ma końca.

  • Gnoją diagnostów, karzą wypompowywać szambo, bo inaczej do kanału trzeba brać gumofilce, grożą zwolnieniem dyscyplinarnym, jeśli się nie będzie ,,robiło” jak należy.

  • Oprócz wykonywania przeglądów trzeba robić za agenta ubezpieczeniowego i sprzedawać polisy, w tym cykać foty do AC i takie tam.

  • Jest sterta prezentów: pingwinów (maskotka), kosmetyków i narzędzi, które trzeba liczyć i pilnować, aby nie zostać oskarżonym o kradzież (a i tak będziesz).

  • O nakłanianiu do bicia lewizny, złego naliczania za badania (np. za powypadkowe z gazem liczyć 94+99+63) nie wspomnę.

Do tej pory pracowało 4 diagnostów po około roku czasu, bo nikt dłużej nie wytrzymuje, a teraz nie mają kogo zatrudnić na etat i mam nadzieję, że tak zostanie i będą klepali sami.

Wyrażam zgodę, aby ten mail lub informacje w nim zawarte pojawiły się pod ogłoszeniem z zachowaniem anonimowości.

Pozdrawiam Panie Błażeju.1

– no cóż, dziękujemy za to info, ja dziękuję za pozdrowienia, ale tak jakoś mało radośnie. Jest mi wstyd, że od 2004 r. nie udało się podobnych problemów rozwiązać . . .

 

II. Jesteśmy gorsi? Bo są sprawy, których nie rozumiem.

Przykładem takiej sytuacji jest niechęć bardzo wielu imigrantów, do pozostania w Naszym Pięknym Polskim Kraju. Ja doprawdy nie rozumiem, no dlaczego?

Jesteśmy gorszego sortu?

Czyżby nasz Naród był jakiś specyficznie odstręczający, brzydki, bez osobistej kultury? Nie potrafimy się zachować i w towarzystwie puszczamy bąki?

No nie, Nie, NIE!

Więc dlaczego oni wszyscy (nieomal) wybierają naszego Sąsiada Niemca, który nie dość, że mówi dziwnym i trudnym językiem, to jeszcze nie potrafi się cieszyć codziennością i nie ma poczucia humoru?

A może Nasze Polskie Krajobrazy są mniej piękne od niemieckich?

No nie, Nie, NIE!

Też mamy Nasze Góry, majestatyczne Mazowieckie Równiny, Polskie Morze, Przepiękne Mazury. Więc niczego nam nie brakuje, a oni jednak wolą Niemcy!

Trochę mi osobiście wstyd, że tak wielu Ludzi nas nie lubi i nie wiąże z nami Polakami swojej przyszłości.

Może to jednak nie my, jako społeczeństwo jesteśmy odstręczający. Może to tylko ci nasi urzędnicy, z którymi imigranci mają swój pierwszy kontakt na Naszej Ziemi są tak odstręczający, że psują nam opinię? Bo słyszymy dość często, że imigranci w naszych ośrodkach się buntują, strajkują, głodują lub w inny sposób protestują, co przecież nie jest normalne.

Teza o tym, że to jednak urzędnicy psują nam opinię pośród Narodów Świata ma też jakieś uzasadnienie w doświadczeniach naszej branży. Współpraca z urzędnikami od szczebla ministerialnego do powiatowego układa się od wielu lat nie najlepiej. I nawet nie widzę szansy na poprawę.

Tracimy na tym wszyscy, niestety.

Pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

1 Nie chcąc jeździć po sądach ukryłem trzy informacje: nazwę miejscowości, nazwę firmy i nazwę sieci, do której ta okręgowa SKP należy.

Loading