DEBATA, NIE ZAWSZE POLITYCZNA

Rate this post

Debata, nie tylko polityczna.

Debata polityczna w Polsce nie jest sprawiedliwa, a więc dokonuje się na marginesie prawa i wbrew demokratycznym standardom. Albowiem rządowe media oraz pewna część mediów firmowych (np. Orlen-u) zostały spacyfikowane przez PiS i blokują niekorzystny dla siebie przepływ informacji.

Właśnie mamy za sobą debatę polityczną, ale tylko niektórych polityków (sic!). Zabrakło nieco (?) tchórzliwego prezesa J. Kaczyńskiego, który sam i osobiście decyduje nie tylko tym, co robi ten obecny rząd, ale także co robi jego własna i prywatna partia. Zaś do tej debaty wysłał swojego pomagiera Morawieckiego, który pokazał swoją autentycznie agresywną twarz.

Ilustracją złej woli organizatorów w tej debacie był fakt, że pytania funkcjonariuszy PiS-u, którzy podszywają pod jakichś „redaktorów?”, były już z gotową tezą1 oraz trwały dłużej niż odpowiedzi polityków i miały formę propagandówki rodem z wczesnego PRL-u.

Na naszą szczególną uwagę zasługuje ten ważny fakt, że problematykę BRD poruszyła w swoim wystąpieniu – jako jedyna!!! – posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która reprezentuje Lewicę. I jako jedyna w gronie uczestników debaty reprezentowała też wszystkie, Wszystkie WSZYSTKIE Polki.

Ja uważam, że:

  • bardzo dobrze wypadła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy oraz Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi,

  • pozostali uczestnicy tej telewizyjnej debaty wypadli dobrze,

  • ta debata nie zmieni radykalnie wyników badania opinii społecznej.

A teraz, wracając do naszej branży SKP.

O kwestiach naszej własnej, środowiskowej i branżowej debaty wypowiadałem się wielokrotnie i w różnych okresach prowadzenia tej stronki.

Ja wiem, że do chwili obecnej pomiędzy naszymi liderami prowadzone były jakieś ograniczone rozmowy, często utajnione.

Sami wiecie, że były też debaty publiczne, które starałem się dla Was prezentować. Ale na dzień dzisiejszy mam głębokie przekonanie, że bardzo potrzebujemy środowiskowej debaty, ale . . . . . . . . – w nieco (?) ograniczonym zakresie.

Czyli bez obecności mediów, które mogą powodować zbędny i niepotrzebny stres uczestników takiej debaty.

Może czas usiąść do okrągłego stołu i w spokoju przedyskutować wszystkie nasze najważniejsze problemy? Także najważniejsze wyłącznie z punktu widzenia poszczególnych branżowych podmiotów/organizacji, czyli przedstawiciele:

  1. Legislatorów i urzędników szczebla ministerialnego.

  2. Właścicieli SKP.

  3. Uprawnionych Diagnostów Samochodowych.

  4. Firm i podmiotów wspomagających branżę (serwis + producenci urządzeń dla SKP)

  5. WK/starostwo nadzorujące naszą pracę na SKP.

W ten sposób, w takiej wewnętrznej branżowej debacie może już zaprzestaniemy wewnętrznej walki pomiędzy naszymi organizacjami, a uda się wreszcie wypracować te minimum 5 punktów wspólnych do realizacji dla wszystkich naszych branżowych organizacji. Coś na kształt paktu o nieagresji ze strony KO, Trzeciej Drogi i Lewicy!

Przecież widać po sondażach, że to przynosi pozytywny efekt!

Czas zakasać rękawy i zrobić coś dla wspólnej branżowej sprawy! A ten, kto pierwszy wyśle zaproszenie na tego typu debatę musi mieć gwarancję, że pozostali skorzystają z Jego gościnności.

Pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 Przykład pytania z tezą: czy to prawda, że już nie bijesz swojej żony?

Loading