NASZA NADZIEJA

Rate this post

Nasza nadzieja. Czyli najbliższe wybory, to jedyne lekarstwo na naszą organizacyjną skuteczność i na nasze kadrowe niedobory.

 

I. Lekarstwo na nasze niedobory kadrowe.

Rząd PiSu znalazł lekarstwo na niedobory kadrowe na naszych SKP. Przygotowane jest już rozporządzenie, które usprawni proces uzupełniania niedoborów kadrowych w naszych firmach oraz zagwarantuje prawie półmilionową rzeszę nowych pracowników (włącznie z przyjętymi dotychczas w ilości ponad 100.000!).

Będą to także pracownicy z Arabii Saudyjskiej, Indii, Islamskiej Republiki Iranu, Kataru, Emiratów Arabskich, Nigerii oraz Islamskiej Republiki Pakistanu (sic!). Piszą i mówią o tym dzisiaj wszystkie wolne media.

Mam nadzieję, że naszym nowym Koleżankom i Kolegom na naszych SKP – z krajów nieco (?) odległych nam kulturowo? – przygotowujecie już odpowiednie warunki do pracy, które umożliwią im integrację z naszą kulturą i z naszym Prawem oraz skuteczną asymilację. Przypominam tylko o potrzebie zagwarantowania odpowiednich przerw na modlitwę 5 razy dziennie i miejsca na rozłożenie dywanika modlitewnego.

Ja przypadkowo nie piszę o tym „Prawie”, bo im dalej na wschód, tym większa tradycja w zakresie dawania i przyjmowania łapówek, także w kolejnym pokoleniu. A nasz zawód jest szczególnie narażony na tego typu patologie.

W związku z powyższym postuluję i domagam się, aby w zakres naszych zawodowych zagadnień i pytań egzaminacyjnych jednak włączyć kwestie etyki i moralności oraz zwiększyć zakres materiału o zagadnienia odpowiedzialności prawnej na SKP.

 

II. Lista Nadziei.

Na stronach PISKP ukazała się lista ponad 300 naszych SKP, które brały udział w czerwcowej akcji protestacyjnej, związanej z brakiem waloryzacji Cennika BT (chodzi o dzień 23 czerwca br.). Listy wstydu nie opublikowano, bo to wstyd dla nich. Dlatego mamy tylko (na razie?) tę Listę naszej branżowej Nadziei.

To właśnie na tych ponad 300 właścicielach naszych SKP i ich pracownikach powinniśmy się wzorować.

To właśnie Ci Uczestnicy naszej branżowej gry powinni grać pierwsze skrzypce w naszych wszystkich branżowych organizacjach. Dotyczy to w pierwszej mierze samego PISKP, choć nie tylko. To do nich powinny należeć kwestie decyzyjne, więc Uczestnicy Protestu z tej Listy Nadziei powinni wymienić natychmiast tych wszystkich członków Rady PISKP, którzy nie wzięli udziału w tym Proteście! To się da zrobić stosowną uchwałą Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków PISKP.

To oni powinni wieść prym w naszej branży. Bardzo żałuję, że na tej liście nie ma przedstawicieli tych SKP, którzy od lat brylują i udzielają się na naszych internetowych forach, rzekomo reprezentując interes naszej branży! To jest właśnie hipokryzja wielu naszych (?) liderów.

Ale my mamy już własną Listę naszej Nadziei. To Oni i tylko Oni powinni decydować o naszej przyszłości!

Zaś wszyscy Ci, którzy wzięli udział w Proteście a nie są jeszcze członkami PISKP, powinni na tymże Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu uzyskać status Honorowego Członka PISKP.

Jest także apel do Komisji Etyki PISKP, aby wzięła się do pracy i w trybie pilnym rozpatrzyła przynależność organizacyjną tych podmiotów, które uczestnicząc w pracach Rady PISKP ostentacyjnie (i z pogardą?) zlekceważyły uchwałę własnej organizacji o Naszym Proteście!

I jeśli, Koleżanko/Kolego, także z kraju innego kulturowo, masz do wyboru pracę na na jakichś dwóch SKP, to zawsze sprawdź, czy chociaż jedna z nich nie znajduje się na tej Liście Nadziei. A jeśli tak, to zawsze wybierz tę SKP z Listy Nadziei! W ten sposób trafisz na osobę pracodawcy, który jest kompetentny w naszych branżowych problemach.

Ta lista jest także gwarancją, że dany pracodawca zawsze stanie po właściwej stronie problemu i wszelkie kontrowersyjne sprawy załatwi we właściwy i prawidłowy sposób.

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Loading