BRANŻOWY SMUTEK. A DO TEGO DUŻY.

Rate this post

Duży smutek w branży i pytanie, czy tenże „duży smutek” może lub ma usprawiedliwić brak właściwych działań?

Z dużym smutkiem przyjąłem informację o tym, że na ostatniej konferencji szkoleniowej PISKP zaproszono ponownie i po raz wtóry m.in.:

  1. Przedstawiciela GITD, która to instytucja w żadnym momencie swojej historii oficjalnie nie wsparła słusznych inicjatyw naszego środowiska, jak choćby waloryzacji. Ale za to w przeszłości wielokrotnie korzystali z naszych SKP oraz z ładnych widoków w Zakopanem.

  2. Przedstawiciela resortu transportu z MI (DTD), którego działania możemy odczytać jako wrogie nie tylko wobec naszego środowiska, i to od wielu lat! Wsparcie Łukaszenki, jakiego udzielali dla jego traktorów bez homologacji powinny zbadać stosowne służby. Już nie mówiąc/pisząc o patologicznych rozwiązaniach prawnych, które nam serwują. Łamanie Konstytucji i Prawa UE oraz narażania BRD (rolnicze na polu sołtysa)1 są ich specjalnością. I tak od wielu lat także podziwiają widoki w Zakopanem na koszt naszego środowiska, które im się skandalicznie podlizuje, także ze specyficznym i podejrzanym upodobaniem.

  3. Przedstawiciela Instytutu Transportu Samochodowego (ITS-u), która to instytucja w żadnym momencie oficjalnie nie wsparła naszych słusznych postulatów, jak choćby w zakresie waloryzacji naszego Cennika BT. Fakt ten jest tym bardziej skandaliczny, że oni częściowo żyją z naszego prześladowanego prawnie środowiska zawodowego (Patronat).

  4. Przedstawiciela TDT (Transportowy Dozór Techniczny), która to instytucja częściowo także żyje z naszego środowiska, jednak ani razu oficjalnie i publicznie nie wsparła naszych słusznych postulatów, jak choćby w zakresie waloryzacji naszego Cennika BT na SKP, obowiązkowych szkoleń, itd., itp., et’cetera.

  5. Przedstawiciela Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Wydziałów Komunikacji (OSSWK), która to organizacja od lat nie była w stanie zrobić niczego dobrego dla naszego środowiska. Przypomnę, że choć od 20 lat sprawują nadzór nad naszym prześladowanym prawnie środowiskiem, to ani razu oficjalnie nie mieli odwagi nas wesprzeć w istotnych dla nas sprawach. Choć skupiają elitę intelektualną i liderów reprezentujących WK/starostwa, to ocena naszej wzajemnej współpracy nie należy do pozytywnych.

Tylu ważnych przedstawicieli i żadnego efektu tej wieloletniej współpracy- żadnego, Żadnego, ŻADNEGO!

Mój duży smutek spowodowała ta wolta, którą wykonał obecny Zarząd PISKP, gdy zamiast kontynuować protest mamy ten komunikat o tym, że od 1 lipca jednak nie będzie waloryzacji (sic!). Kolejne pół roku zmarnowano na dreptanie w miejscu.

Mój duży smutek wywołuje wrażenie, że takie będzie kolejne 20 lat, bo tradycja to rzecz święta (?).2 Nie będziemy mieli wpływu na poprawę naszej sytuacji w jej najważniejszych aspektach (???).

W czasie ostatnich 20 lat prawnicy Izby udzielili ok. 30 tys. porad prawnych, bardzo skutecznie pomagając wielu przedsiębiorcom w często skomplikowanych sytuacjach prawnych. Musimy jednak mieć świadomość, że w jakiejś części ci pracodawcy sami przyczynili się do tego, że musieli skorzystać z pomocy prawnej Izby. Ponadto, po jej otrzymaniu zapominają o tym fakcie i rezygnują z członkostwa. Więc po co ten wysiłek?

Zasadne w tym kontekście wydaje się pytanie:

  • czy sensowne jest integrowanie „łamiących Prawo” z tymi, którzy tego nie czynią,

  • czy moralne jest integrowanie środowiska wokół „łamiących Prawo”?

Mój duży smutek wywołuje także dość czytelny komunikat o tym, że nadal trwa współpraca Izby z podmiotami, które nie wspierały naszych słusznych działań lub nie brały udziału w naszych protestach, także łamiąc uchwałę własnej organizacji. Bo to może świadczyć o jej słabości. A okazywanie słabości nigdy nie prowadzi do sukcesu. A jeśli się w tym zakresie mylę, to wybory w USA wygra jednak Joe Biden a nie Donald Trump.

Więc niedługo się o tym przekonamy, prawda?

Byle tylko to nie było za późno dla wielu naszych Podstawowych SKP, które rzetelnie wykonywały swoje ustawowe obowiązki wobec społeczeństwa i BRD.

Pozdrawiam z dużym smutkiem

i zawsze trzymajmy się Prawa,

bo kłopoty mogą być skutkiem

 

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Cyt.:

PISKP reaguje na komunikat Ministerstwa Infrastruktury

Szanowni Państwo!

W dniu 26 czerwca br. na stronie Ministerstwa Infrastruktury ukazał się komunikat, informujący, że od 1 lipca br. nie wzrosną opłaty za badania techniczne pojazdów oraz wskazujący, że nie zostały zainicjowane zmiany legislacyjne w tym zakresie.

Jako izba gospodarcza zrzeszająca przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów z dużym smutkiem odbieramy tę informację.

Pragniemy wskazać, że od wielu miesięcy – we wszystkich spotkaniach z osobami odpowiedzialnymi za kwestie opłat za badania techniczne pojazdów – zapewniano nas, że analizy dotyczące wprowadzenia nowego cennika są prowadzone.

Mamy nadzieję, że w jak najszybszym czasie działania Ministerstwa Infrastruktury doprowadzą do zainicjowania konkretnego procesu legislacyjnego.

Z naszej strony, jako izba gospodarcza publicznie deklarujemy, że będziemy cały czas prowadzić intensywne działania, aby doprowadzić do powstania nowego rozporządzenia w tym zakresie.

Deklarujemy także chęć uczestniczenia we wszystkich pracach o charakterze legislacyjnym.”3

– – – – –

1 Cyt.: „Pierwszym merytorycznym wystąpieniem był referat Macieja Bożyka z Ministerstwa Infrastruktury (fot. 10), poświęcony zmianom przepisów w obszarze SKP. Przedstawione zostały m.in. nowe warunki przeprowadzania badań technicznych w infrastrukturze innej niż stanowisko kontrolne w SKP.”

2 To może tradycyjnie wrócimy na drzewa i zaczniemy obgryzać gałązki i zżerać liście?

Loading