sie 30 2024
PRZESTĘPCZY BIZNES NA BRAKU HOMOLOGACJI
To jest zdjęcie TZ (tabliczki znamionowej) ciągnika rolniczego wprowadzonego do obrotu w RP w 2019 r., zawierające oznaczenie homologacyjne.
To oznaczenie potwierdza, że ciągnik był homologowany na zgodność z dyrektywą 74/170/EWG. Czyli, że od 1 lipca 2009 r., zgodnie z art. 23 ust. 1 lit. b) dyrektywy 2003/37/WE jest objęty zakazem wprowadzania do obrotu w UE.
Jeśli ciągnik był wprowadzany do obrotu w RP w okresie:
– 1 lipiec 2009 – 31 grudzień 2015 r., to na TZ (tabliczce znamionowej) powinno znajdować się oznaczenie 2003/37,
– od 1 stycznia 2018 roku, to oznaczenie 167/2013,
natomiast z tabliczki znamionowej silnika powinna istnieć możliwość określenia etapu normy emisji spalin jaką on wypełnia.
Z taką jakością tabliczki znamionowej (TZ) jak na zdjęciu, poruszanie się ciągnikiem po terenie Białorusi mogło by skończyć się w areszcie bądź co najmniej koniecznością płacenia dużej łapówki bezpośrednio podczas kontroli drogowej. Nooooo, ale w Polsce uprawnionemu diagnoście samochodowemu wykonującemu OBT to nie przeszkadzało……
Jedna z moich koncepcji jest taka, że obywatele białoruscy będący przedstawicielami fabryki MTZ w Polsce sami na własną rękę i własny użytek pracując na trzeciej zmianie zmieniają tabliczki z oznaczeniem GOST na tabliczki z oznaczeniem EC jakie były montowane w tych modelach ciągników, gdy ich homologacje były jeszcze ważne. Czynią to pewnie za wiedzą niektórych osób z fabryki i za nieformalnym przyzwoleniem dyrekcji.
Brak szkolenia służby celnej, WK/starostwa, uprawnionych diagnostów samochodowych i nie wyznaczenie przez MI organu nadzoru rynku – aż do czasu wejścia w życie ustawy z 14 kwietnia 2023 r. – zabezpieczało ten biznes. Natomiast jak dłużej się już nie dało, to uchyleniem art. 140m PoRD pozwoliło uniknąć bardzo dotkliwych sankcji administracyjnych.
Indywidualna odpowiedzialność w postępowaniu karnym będzie trudna do wykazania i z tego korzysta ten przestępczy biznes.
Radecki
2 września 2024 @ 15:21
Jak to możliwe, że z oznaczenia homologacyjnego zamieszczonego na tabliczce znamionowej pojazdu wprost wynika, że pojazd nie ma prawa trafić do obrotu w UE ( a tym samym zostać rejestrowanym w RP), a trafia i to za wiedzą urzędników DTD Ministerstwa Infrastruktury oraz urzędników TDT ( patrz interpelacja poselska 5429 posłanki Agnieszki Hanajczyk) i jest bez problemu rejestrowany w WK?
Zastanawiam się czy nie mamy do czynienia z którymś z rodzaju urzędników scharakteryzowanych przez Panią Minister Bieńkowską podczas pamiętnej rozmowy nagranej w restauracji Sowa i Przyjaciele? Nooo… Taki mamy klimat. 😉