paź 8 2016
RESORTOWI URZĘDNICY
Resortowi urzędnicy naszymi największymi wrogami.
Ta prawda pomału, ale za to systematycznie przebija się do naszej zbiorowej świadomości zawodowej.
Czytając urzędniczy projekt zmiany PoRD rzuca się w oczy już pierwsze kłamstwo w pierwszych linijkach. Oni w nim piszą, że rzekomo wdrażają „naszą Dyrektywę”, gdy w rzeczywistości wdrażają tylko jej wybrane elementy (sic!). I tylko i wyłącznie te, które tylko im najbardziej smakują (rodzynki?).
![]()
Koledzy sygnalizują zmasowaną akcję propagandową w różnych rozgłośniach radiowych, gdzie szkalowane jest nasze zawodowe środowisko.
A ja właśnie przed chwilą oglądałem wiadomości na tvn, gdzie prezentowano materiał propagandowy naszego resortu transportu o tym, w jak tragicznym stanie technicznym nasi niektórzy koledzy pracujący na Okręgowych SKP dopuszczają do ruchu gimbusy wożące dzieci do szkoły.
Więc się tym wszystkim zdenerwowałem i to dla Was napisałem:
w tym materiale wystąpił w roli głównego propagandysty nasz (?) minister i szef naszej (?) GITD. Poprzez pokazywanie jednostkowych sytuacji/przypadków (dziury w gimbusie ujawnione na drugi dzień po OBT!) stworzono insynuację, że nasza praca stanowi zagrożenie dla dzieci i dla BRD.
Bo mówiono o kilkudziesięciu przypadkach, gdy BT w Polsce mamy 16 mln! ![]()
No, więc do roboty – należy w tym celu ułożyć równanie, aby zobaczyć, jaki to jest procent tego, co robimy przez cały rok?
16.000.000 BT w Polsce rocznie = 100 %
273 kontrolowanych autobusów/gimbusów z zatrzymanymi DR = x %
Czyli, 273 x 100 = 27.300; i dalej 27.300 : 16.000000 = ???
Mi wyszło, że to jest tylko 0.00170625 – czyli liczba statystycznie nieistotna dla całego procesu BT w Polsce.
![]()
A jeśli myślicie, że oni tak nie potrafią liczyć, to się mylicie.
Oni celowo epatują społeczeństwo takimi pojedynczymi i sporadycznymi przypadkami. ![]()
I zrozumcie mnie, ja nie umniejszam tego problemu, bo sam o nim wielokrotnie pisałem. Ale obwinianie całego naszego środowiska zawodowego o działanie na szkodę bezpieczeństwa naszych dzieci uważam za haniebne.
Bo to jest tylko i wyłącznie propagandowy wstęp/występ urzędników, którzy od co najmniej 5 lat przygotowują („kręcą własne lody”) społeczeństwo do korzystnych – tylko dla siebie! – zmian w PoRD.
![]()
W tym materiale nie ma ani jednego słowa o tym, czy sami i z własnej inicjatywy kiedykolwiek wystąpili o zamknięcie takich nierzetelnych Okręgowych SKP za brak jakiegokolwiek nadzoru nad procesem BT lub za dokonywane przestępstw i wykroczeń z ustaw karnych – przecież spoczywa na nich taki prawny obowiązek!
Ale oni mają obowiązki w . . . – gdzieś tam . . .
Oni, ręka w rękę z resortem transportu postanowili się w tej sytuacji uwłaszczyć na społeczeństwie. Bo, jaki inny można wysnuć wniosek, gdy oni w ręku mają dowody popełnionych przestępstw i wykroczeń przeciwko BRD z materiałem foto i video włącznie!
Nie zastanawia Was, dlaczego nie wykorzystują tego do zamykania nierzetelnych SKP w celu ochrony naszych dzieci?
Bo im nie chodzi o nasze dzieci. Im chodzi o „kręcenie własnych lodów”. Oni tego celowo nie robią i nigdy nie zrobią, bo chcą utrzymania obecnego stanu rzeczy. Kierują się tutaj podobnymi motywami co nasz (?) resort transportu, który przez 4 lata nie potrafił wprowadzić do jakiegoś jednego rozporządzenia 2 – 3 wniosków „grupy roboczej” w celu poprawienia naszej pracy na SKP dla dobra BRD. W tej mętnej wodzie lobby urzędnicze szykuje sobie w ten sposób nowe posady dla kolesi.
A dowodem tej zurzędniczałej postawy jest przysłana nam/mi kopia dokumentu (poniżej), gdzie nasz (?) resort transportu postanowił zaangażować Prokuraturę do działań przeciwko organizacji, która jako jedyna reprezentuje nasze zawodowe środowisko.
![]()
Uważam, że do tej pory nasi (?) resortowi urzędnicy prowadzili wojnę hybrydową z naszym zawodowym środowiskiem, a teraz przeszli już do otwartej wojny, która przygotowywali od lat 5-ciu.
I osobiście bardzo żałuję, że z naszego środowiska wykluczono np. byłego Prezesa PISKP Pana Kazimierza Zbyluta, który to wszystko kiedyś tam przewidział i wiedział, jak z tym walczyć.
Bo tak, jak w każdym społeczeństwie (np. mrówek?) wielu z nas pełni rolę stosownie do czasów i posiadanych umiejętności.
Czas walki wymaga innych umiejętności od czasów pokoju.
![]()
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
![]()

















19 października 2016 @ 17:03
Art. 241. § 1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
20 października 2016 @ 20:36
„Art. 241. § 1.” chłopie, zamiast szukać afer i jątrzyć zajmij się do końca swoją sprawą:
https://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/fikcyjne-oswiadczenie-dla-zmian-konstrukcyjnych/
19 października 2016 @ 19:07
Powyższe dotyczy postępowania sądowego!!! Szanowny anonimie…
Dlaczego ludzie wstydzą się tutaj swojej tożsamości?
19 października 2016 @ 22:54
no nie wiem . . .
Bo „postępowanie przygotowawcze”, o którym mowa w tym artykule, to nie jest to samo co „postepowanie sądowe”.
pozdrawiam
dP