Nie lubię poniedziałków!

Rate this post
Nie lubię poniedziałków!
22/03/2010 21:18:09
     A już najgorzej NIE LUBIĘ PONIEDZIAŁKU, gdy pod bramą czeka klient, a ja nie wypiłem jeszcze pierwszej kawy – OKROPIEŃSTWO!

Hit with Ball

Trudno też obsługuje się pierwszego klienta w danym tygodniu. Jakoś nic się nie klei… Nie wiem od czego zacząć, czy najpierw światła z tyłu, czy z przodu… I stoję z boku pojazdu i myślę, i zastanawiam się, jak tu zacząć, i jak tu rozwiązać ten skomplikowany dylemat!

A potem też nie jest najlepiej. Zawsze musi się jeszcze coś oczywiście zdarzyć:
– pomyłka w wklepywanym VIN-ie (a tyle molestuję o czytnik!), i tylko w poniedziałki,
– za mokra pieczątka, bo za mocna ze złości wciśnięta w poduszkę przez ten poniedziałek,
– pomyłki na f-rze dla klienta (ostatnio dziwnie postawiony przecinek zmniejszył jakoś kwotę o dwa zera!)
– i te naprzykrzające się pytania stawiane w myślach, czy oni wszyscy muszą koniecznie w poniedziałek?
– i to bezrozumnie zdziwienie, że to jeszcze tyle godzin do końca zmiany, a ja już nie mam sił i ledwie stoję na nogach!!!!
A potem przychodzi upragniony koniec pracy i zdziwienie, że nie cieszymy się wcale, bo jutro dopiero wtorek, a gdzie tu do soboty?!?! Nie lubię poniedziałków!!!
Tak to jest po niedzieli, w ten poniedziałek. Ale we wtorek, to już będzie tylko sama radość….(?).

pozdrawiam

dziadek Piotra

 

Loading