Litości, Koledzy!

Rate this post
Litości, Koledzy!
01/03/2011 21:46:38
Dojeżdżamy do pracy własnymi samochodami, jedni dalej, inni bliżej.

Ale każdy z nas po zakończeniu letnich wakacji, czyli z początkiem września kiedyś musiał zatrzymać się za jakimś autobusem (lub za jakąś starą cieżarówką) na przystanku, przed przejazdem, w korku, itp., itd., et’cetera.

I wówczas, od bardzo wielu lat wstecz, każdy z nas doświadczył tego, co i ja niejednokrotnie doświadczyłem: kłęby czarnego dymu prosto w nos (!!!).

Za co to! Za jakie grzechy!
No litości, Drodzy Koledzy(!)
Niech “oni” już te busy, ciężarówki i autobusy na wschód – byle dalej od nas – wysyłają.
I niech “oni” to zrobią możliwie szybko, dla “ich” własnego dobra, bo za chwilę nawet na wschodzie już nie będą tych złomów chcieli.

Może już przyszedł czas by odkurzyć dymomierze (a przy okazji i analizatory spalin) oraz przypomnieć sobie “jak to się robi” (lub nauczyć się od nowa). Ja sam w tym temacie nie jestem bez grzechu.

Ale mając świadomość, że zrobi to wielu z nas – będzie nam wszystkim łatwiej. Nie tylko nam UDS-om, ale także naszym właścicielom (!?).

Bardzo Was prosi zawstydzony
dziadek Piotra lekko zadymiony

Loading