WARTO DYSKUTOWAĆ !!!

Rate this post
Warto dyskutować !!!
20/10/2011 13:10:17
Warto dyskutować zawsze i wszędzie. Od dyskusji nic nikomu nie ubędzie!

thumbsup
Ze wszystkimi!Napisałem powyższe słowa z wykrzyknikiem będąc przekonany o ich nieśmiertelnej słuszności. Nieraz o tym zapominamy, a i ja może o tej starej prawdzie zapomniałem.

Ale przypomiałem sobie ponownie, gdy wszedłem na jedno z internetowych forów i trochę poczytałem. Stwierdziłem, że niektóre dawno zaczęte dyskusje zamarły, ale niektóre dawno zaczęte wątki nadal żyją. I choć dyskutujący nie zawsze podzielają moje/nasze/SDS-u zdanie, to i oni zasługują na wysłuchanie.

A dowodem na powyższe jest – kapitalna moim zdaniem – sprawa podniesiona przez kol.”Praktyk”-a o tym, że nie mamy swojej ustawy o zawodzie UDS-a, czyli „O zawodzie Uprawnionego Diagnosty Samochodowego” (tak jak mają lekarze, policjanci, urzędnicy wszelkiej maści, prawnicy, weterynarze, itp., itd, et’cetera).

Także moim zdaniem jest to jedna z podstawowych przyczyn naszych bolączek. Zastanawiałem się nad naszymi technicznymi możliwościami w tym zakresie. Jeśli sporządzenie projektu ustawy „O zawodzie Uprawnionego Diagnosty Samochodowego” nie powinno nastręczać dla nas większych kłopotów, to podstawowy problem sprowadzać się będzie do naszych dalszych możliwości organizacyjnych.

Widzę tutaj dwie ścieżki ewentualnego postępowania.

1. Zebranie odpowiedniej ilości głosów pod takim projektem ustawy. Nie ukrywam, że będzie to trudne. Bo na razie jest nas jeszcze zbyt mało, aby załatwić niezbędną ilość głosów pod takim projektem ustawy. Chyba, że do tej inicjatywy zaangażują się także Koleżanki i Koledzy jeszcze nie zrzeszeni w naszym SDS-ie.

2. Ale jest też inna/druga możliwość przeforsowania takiego (ewentualnie naszego?) projektu ustawy. Chjodzi o tzw. „tupnięcie nogą”, czyli w wyniku zdecydowanie przeprowadzonej akcji protestacyjnej. Ale i tutaj musi nas być o wiele więcej . . .

Tak więc do obu tych teoretycznie rozważanych i ewentualnych ścieżek postępowania potrzebujemy większej ilości członków w naszej organizacji.
Czyż jednak nie warto uznać tej sprawy za nasz priorytet?

pyta
dziadek Piotra


P.S.
Chylę czoła i w imieniu braci UDS-owej dziękuję kol. „Praktyk”-owi.


Loading