CHORY SZPAK . . .?

Rate this post
Chory szpak . . .?
19/05/2012 09:13:37
A młody szpak z gniazda wypadł   . . .???
Wychodząc rano z domu znalazłem martwego, młodego i nieopierzonego szpaczka leżącego na ziemi….
Z tego, co ja wiem na ten temat wynika, że zginąć mógł tylko z dwóch głównych powodów:
– w gnieździe nie krzyczał, więc nie dostawał pokarmu i zdechł z głodu,
– w gnieździe nie krzyczał o swoje, więc „rodzice” wyrzucili go myśląc, że jest chory.
Bo objawem zdrowia jest domaganie się swojego. Czymkolwiek by to „swoje” nie było (pieniądze, jedzenie, własne mienie, it.).
I pomyślałem wówczas o naszym środowisku i o tym, jak trudno się nam, UDS-om zebrać w jedno miejsce i domagać się załatwienia należnych nam postulatów.
Nie spieszymy się, ociągamy się, patrzymy jeden na drugiego i oczekujemy, że ktoś to za nas załatwi, siedzimy cicho, jak ten biedny szpak . . .
Może jesteśmy chorzy?
Koleżanko i Kolego, czy coś Wam dolego?
Bo czym to się skończy, jak nie będziemy otwierać swoich ust (dziobków?) . . . ?
Aż strach pomyśleć.
Więc zmobilizuj się drogi Kolego, wejdź na nasze forum i zapytaj, kto jedzie do Leszczynka z danego kierunku – może mają wolne miejsca w samochodzie. Ty skorzystasz i oni skorzystają. Będzie taniej, raźniej i weselej w podróży.
Tak samo mogą postąpić ci z Kolegów, którzy zdecydowali się przyjechać do Leszczynka na nasz Zjazd i posiadają wolne miejsca w samochodzie.
Ogłoście to na właściwych stronkach w Internecie, przekażcie Kolegom, o której godzinie będziecie przejeżdżać przez poszczególne miasta.
Może ktoś zechce się z Wami zabrać do Leszczynka po trasie.
Proszę, nie siedźcie cicho, jak ten szpaczek.
Nie jesteście przecież chorzy… (?), chyba . . .
Dziadek Piotra

P.S.
Jeden z Kolegów przekazał mi niedawno informację o tym, że gdzieś tam za zbiorniki firmy „Irene” inni nasi Koledzy stracili pracę. Ja zgłosiłem ten fakt pisemnie firmie „Irene” prosząc o interwencję.
Szukamy więc tych Kolegów chcąc im pomóc. Szuka ich szef firmy „Irene”, a tu przykra cisza i konsternacja. Nikt się nie odzywa, nikt nic nie wie?
Czy naprawdę nikt nie chce pomóc w słusznej sprawie? Tacy jesteśmy?
A może to nie była prawda? Czyżby i Kolegę i mnie ktoś wprowadził w błąd – celowa manipulacja?

Loading