KSIĘŻNICZKA

Rate this post
Księżniczka na SKP
17/10/2012 11:05:16
Raz po raz, moją małą P-SKP,
nawet Księżniczka odwiedzić chce.

Najczęściej wchodzi dystyngowanie…
a nieraz wbiega z małym rozpędem,
a gdy już w drzwiach kanciapy stanie,
to rozjaśniam wtedy swoją starą gębę.

A na głowie loczków blond burza,
a włosy do samych ramion
i nie zamyka jej się buzia,
więc milczę tylko, jak gamoń (?).

A gdy wpada, taki Mały Natury Cud
na moją SKP niespodzianie,
to odpowiedzi muszę znać w bród,
bo pytanie stawia za pytaniem.

I choć ostatnio nieco rzadziej wpada,
(nieraz jak wicher, a nieraz dystyngowanie)
to zawsze potem grzecznie przy biurku siada
i zabiera się za . . . – rysowanie!

I maluje, to kwiatki, a to postaci różne
a to Mamę, Tatę, Dziadka lub pana B.
I choć próby wskazania, kto jest kto (?), są próżne,
to Księżniczka (kto jest kto?) zawsze, Zawsze wie!

Taka to Księżniczka na moją SKP wpada
harmider czyniąc przemiły,
takie Słoneczko, nawet gdy deszcz pada,
Mała Nadzieja Szefowej Rodziny.

I choć jest zawsze przy Mamie,
a wyjście do przedszkola jej nie w smak,
to zachowuje się zawsze dystyngowanie
i tylko korony na jej głowie brak.

Może ta Księżniczka i królową kiedyś zostanie
zastępując Szefową, jak to w rodach książęcych bywa….?
Wcale nie dociekam, czy tak się stanie…..
Bo . . . , bo nie i tyle . . ., bo nie doczekam…,
ale powiedzcie sami, czy rzecz to sprawiedliwa?

Dziadek Piotra
czerwiec 2012 r.


Loading