NASZE INTERWENCJE

Rate this post
Nasze interwencje telefoniczne
18/07/2012 16:18:01
Nasze interwencje,
czyli dobrze jest rozmawiać…
I.
Za sugestią Kolegów i po wpisie na naszym forum „Jarolud”-a, wykonałem telefon do właściciela firmy, w której pracuje (jeszcze!?) nasz Kolega Kazimierz z Białej Podlaskiej.
Rozmowa była standardowa. Okazało się, że szef firmy także ma uprawnienia UDS[1]-a, więc mam nadzieję, że tym bardziej zrozumie problem.
Ponadto odniosłem wrażenie, że wydawał się nieco zaskoczony faktem, że o sprawie sytuacji Jego pracownika dyskutujemy na internetowych stronach naszego SDS[2]-u, o istnieniu których nie wiedział (?!!!).
Podałem więc adres naszej strony internetowej.
Muszę przyznać, że i do mnie dotarło także, że nie wszyscy z naszymi uprawnieniami wiedzą, że mamy własne Stowarzyszenie (!) – prawda, że to ciekawe . . . .
Zastanawiam się nad tym, jak dotrzeć z informacją o nas do tych wszystkich Koleżanek i Kolegów, którzy jeszcze nie widzą o naszych inicjatywach….
Może Wy macie jakieś pomysły w tym zakresie?
Ale, ale, bo wracając do tematu rozmowy, to pracodawca Kolegi Kazika wyraził swoją  wątpliwość w zdarzenie z 2008 r., wynikiem którego było złamanie kręgosłupa. Jego zdaniem nie miało ono miejsca, gdyż inni pracownicy także tego nie potwierdzają.
Ponadto zaproponował, żeby dalszą część ewentualnej rozmowy kontynuować w formie rozmowy telefonicznej lub wymiany korespondencji po tym, jak zapozna się z naszymi wypowiedziami w Internecie.
Wygląda więc na to, że do sprawy jeszcze wrócimy.
II.
Otrzymałem też telefon od jednego z P.T. Klientów naszych SKP[3] (i zapomniałem zapytać, dlaczego zadzwonił do mnie i skąd miał mój telefon).
Okazało się, że jest z okolic Legionowa. Poddawał on w wątpliwość fakt przeprowadzenia OBT[4] pojazdu, który niedawno kupił.Sugerował, że:

a/ pojazd nie był na SKP,
b/ na SKP był sam DR[5],
c/ pieczątkę sfałszowano.
A wnioskował to na podstawie złego stanu technicznego pojazdu po zakupie i pozytywnego wpisu w DR.
Trudno się rozmawia taką grupą naszych Klientów….
Zaproponowałem, aby:
1/ ustalił w WK w Legionowie, gdzie znajduje się SKP, której pieczątka widnieje w DR,
2/ zadzwonił na tę SKP i umówił się z właścicielem na wizytę,
3/ pojechał tam i w obecności właściciela sprawdził w programie, czy ten pojazd miał robione OBT na tej właśnie SKP,
4/ jeśli wynik tych w/w czynności będzie pozytywny, to pozostała już tylko rozmowa z UDS-em o tym, jak to się stało, że ten pojazd przeszedł pozytywnie BT[6].
5/ jeśli pojazdu nie było w oprogramowaniu, to pouczyłem rozmówcę, że powinien niezwłocznie powiadomić organy ścigania.
I to byłoby na tyle.
Wakacyjnie pozdrawia
z miejsca, gdzie latają motyle.
Dziadek Piotra, czyli zwykły dziadzia.


Wyjaśnienia dla „obcych” czytelników:
[1] UDS, to uprawniony diagnosta samochodowy, czyli po zdaniu właściwego egzaminu i po wpisaniu na właściwą listę w swoim starostwie.
[2] SDS, to nasze Stowarzyszenie Diagnostów Samochodowych, skupiające diagnostów z państwowymi uprawnieniami UDS-a.
[3] SKP, czyli okręgowa lub podstawowa stacja kontroli pojazdów, na której m.inn. wykonuje się coroczne badania techniczne pojazdów (BT).
[4] OBT, czyli okresowe badanie techniczne pojazdu, wykonywane najczęściej corocznie.
[5] DR, to dowód rejestracyjny pojazdu.
[6] BT, to badanie techniczne pojazdu, najczęściej coroczne.

Loading