NIEKTÓRYM DZIĘKUJEMY

Rate this post

Niektórym dziękujemy za nie-miłą współpracę….

Afgańczycy, a może afgańczyki?

I te różnice kulturowe wynikające z pochodzenia….

Bo przeczytałem w internecie, że skazany za gwałty mieszkaniec Australii  pochodzący z Afganistanu tłumaczył się przed sądem, że jego czyny wynikały z różnic kulturowych (sic).

Bo tam u nich to można, podobnie jak w afrykańskim buszu. Każda dziewczyna może zostać zgwałcona, jeśli przechodzący w pobliżu mężczyzna „ma taką potrzebę”.

A Afgańczycy od afgańczyków różnią się tym, że jedni są ludźmi a drugi wyraz oznacza rasę psów. Ale czy w opisanym wyżej przypadku ma to jakieś znaczenie?

 

Pisałem całkiem niedawno o tym, jak na nas jeżdżą, molestują, używają sobie, żerują na nas słabszych. Rąbią nas na różne sposoby. I tym wszystkim już dziękujemy z niemiłą współpracę.

Wymagają np. specyficznej wiedzy, której nam w żaden sposób nie udostępniają. A nawet jeszcze gorzej, bo wiedza ta jest źle tworzona, gmatwana i błędnie interpretowana. I sami wiecie, jak interpretacje tych naszych przepisów często się zmieniają. 

Ostatni przykład z brzegu, gdy wreszcie stwierdzono brak podstaw dla obowiązku posiadania kopii DR w przypadku dodatkowych BT. Jak to możliwe, że w aż tylu WK wprowadzono te bezprawne praktyki. Czy zatrudnieni tam ludzie nie mają oparcie w prawnikach zatrudnianych w każdym starostwie? Za co im właściwie płacimy z naszych podatków? Czy nie czas podziękować im za pracę/współpracę? 

Ten, kto to pierwszy to zainicjował i wprowadził, to nas wydymał, gdyż to my tłumaczyliśmy się z tego przed klientami. To na nas skupiała się ich agresja. To nas zjadał stres z tego tytułu. Ale ten, kto nas tak wydymał nie poniósł konsekwencji i prasa o tym nie pisze. Bo między nami są te, no …, różnice kulturowe?

W jaki sposób Kolega z uprawnieniami od lat 20 ma wiedzieć co i jak, gdy ani razu nie był od tego czasu na szkoleniu?! Bo, jak za drogo dla właściciela, to co dopiero o nas mówić! Więc jak można na nas tak żerować i wymagać opłat za szkolenie? Czy ci, co tego wymagają są rodem z Afganistanu? To te różnice kulturowe?

A do tego wielu z nas także nie ma dostępu do komputera – wcale, zero, null, nic, nichts. Tym samym możliwości samodzielnego doszkolenia się są równe zeru.  Czyli pracuje tylko na ścieżce i podpisuje DR lub zaświadczenie podkładane mu do podpisu przez pracodawcę. Bo dokumenty wystawia, pieniądze kasuje, DR podbija, z klientem stawki negocjuje (?!)  szef/właściciel SKP. Czy nie przyszedł już czas, aby podziękować takim (…)?

Niejeden z Kolegów został w ten sposób przykro wydymany. A ten, kto wydymał w ten sposób nie został nawet przykładnie skazany, jak ten Afgańczyk. Bo między nami UDS-ami a tymi niektórymi, (powtarzam: niektórymi i nielicznymi) SKP-właścicielami są właśnie te…, no, jak to się mówi…., no … różnice kulturowe!

Bo oni nas mogą, a my mamy nadstawiać . . . . (…)?

W ten sposób używa sobie jeszcze na nas prasa, radio, telewizja, urzędnicy wszelkiej maści z policją i prokuraturą włącznie.

Ale mam też dobre wiadomości. Mamy wielu sympatyków, i są to osoby nie tylko płci żeńskiej. Mamy już przykłady niesienia nam bezinteresownej pomocy.

Zacieśniają się kontakty z naszymi kolegami ze stowarzyszenia SEPERD. 

A na dodatek wielu z naszych Kolegów z czasem „wybiło się na niepodległość”, gdyż poszli do lepszej pracy, mniej stresującej lub awansowali. Są naczelnikami, kierownikami, prezesami, zajmują wysokie stanowiska urzędnicze.

I choć niektsą wśród nich osoby zachowujące się godnie, pamiętają o podstawowych problemach i potrzebach naszego środowiska. I kiedyś Wam o tym opowiem, bo osobiście tego doświadczyłem. Mogliby nam mocno szkodzić z racji zajmowanych obecnie eksponowanych, wysokich stanowisk. Mogliby nie kiwnąć palcem w naszej sprawie.

Ale zachowują się na tyle przyzwoicie, że nie tylko nie szkodzą. Zdarza się nawet –  uprzedzają, że nie mogą w tym i w tym pomóc. I jeszcze doradzają, podpowiadają i jak mogą to pomagają. Oczywiście sami rozumiecie, jak mogą….

I oni na pewno nie pochodzą z Afganistanu. I w stosunku do nich nigdy nie pomyślimy o różnicach kulturowych i nigdy nie przyjdzie nam do głowy, czy użyć słów na literę „A”, czy  „a”…

Cieszymy się zaufaniem wielu osób. Wiele osób solidaryzuje się z postulatami naszego UDS-owego środowiska. Wielu Kolegów podeszło odpowiedzialnie do swojej przynależności w SDS-ie. To wszystko dobrze rokuje.

Niniejszym więc dziękuję w imieniu naszego SDS-u wszystkim tym, którzy nam pomogli lub nadal pomagają w organizacji naszego II Zjazdu UDS-ów na początku czerwca tego roku. Zjazd ten odbędzie się na terenie powiatu kutnowskiego i będzie połączony z Walnym Zebraniem naszego SDS-u.

Dziękuję także tym, którzy posiadali lub  posiadają jeszcze nasze uprawnienia, i choć nie wykonują obowiązków UDS-a, to służą nam pomocą w organizacji naszego przedsięwzięcia. 

Kłania się do ziemi nisko

Piotra dziadek

– marudne nico,

bo stare już chłopisko…

==============

P.S.

Ale niektórym, to już dziękujemy za współpracę . . . .

Loading