KLĘSKA URZĘDNICZA

Rate this post

Klęska urzędnicza – nie pierwsza i nie ostatnia?

Ta klęska urzędniczego stanu i skali ich nieumiejętności, tym razem na przykładzie ich „radosnej twórczości”, która doprowadziła do klęski fotoradarów. Mam nadzieję, że ci urzędnicy, którzy wprowadzali ten przepis już nie pracują – wraz ze swoimi doradcami.

Dobrze by było, żeby zapłacili za szkody, które wyrządzili. A to nie są małe szkody . . .

Bo to nie tylko szkoda na wizerunku instyutucji, która to przedsięwzięcie fotoradarowe realizowała. To także nieco większa szkoda, bo na wizerunku naszego Państwa, na wizerunku jego służb, inspekcji i straży.

Po raz kolejny widać, że Nasze Państwo nie potrafi (!), Nie Potrafi poprawnie zrealizować takiej prostej sprawy.

Nie potrafi wysłuchać wcześniej opinii niezależnych prawników – niezależnych!

Gdy mówimy „niezależnych”, to nie chodzi o tych niedouczonych, których przyjęto do Ministerstwa po linii partyjnej (tzw. śpiochy sejmowe).

Nie chodzi też o tych „prawników?”, którzy sa pociotkami i krewniakami urzędujących już pracowników, którzy nieco wcześniej się załapali na intratną posadę w ministerstwie lub w sejmowej instytucji – i także po znajomości lub za łapówkę.

Bo, choć sprawa wydaje sie na pozór prosta, czyli przepisy jakiegoś rozporządzenia nie mogą stać w sprzeczności z ustawą ( w tym wypadku z ustawą Kodeks Postępowania Karnego), to dla niektórych urzędników ta wiedza, to zbyt wiele do przyswojenie – zbyt wiele. Czyżby to znowu ci inżynierowie, dla których podobno najlepszym hobby jest prawo?

Tylko dlaczego Pan Tusk toleruje tyle tego dziadostwa, dlaczego?

Jak można było w III RP ubrać w przepisy prawa donoszenie na swoich bliskich, jak tak można!

Czy słowo „podłość” nie jest czasem zbyt słabym określeniem tego, co ci urzednicy nasi wyrabiają?

Takie denuncjowanie najbliższych pamiętamy jeszcze z europejskiej (naszej?) niedawnej historii, gdy dzieci donosiły na swoich Rodziców w imię (…) – aż strach wracać do tych mrocznych kart (także naszej?) totalitarnej historii.

Scan - klęska fotoradarów

 

Loading