Zdrowie dzieci i nasze

Rate this post

Życie i zdrowie naszych dzieci jest najważniejsze. Ale ważne jest także ich „zdrowie moralne”.

A, i nasze zdrowie jest ważne, także moralne.

 

I. WOŚP pana J. Owsiaka a nasze środowisko.

Nasze państwo nie dba o nasze dzieci. I nie jest to, ani etyczne, ani moralne. Nasze państwo, czyli my wszyscy nie dbamy o nasze dzieci. Szczególnie urzędnicy nie dbają o nasze dzieci, którymi trzeba się opiekować, o które trzeba się troszczyć. I wcale nie przesadzę, gdy powiem, że z dziećmi trzeba obchodzić się, jak z jajkiem – dosłownie. I wszyscy dziadkowie świata, w przeciwieństwie do gówniarzy zasiadających na różnych wysokich stanowiskach, o tym dobrze wiedzą.

Finansowanie ratownictwa medycznego, w tym konieczna opieka medyczna nad  dziećmi do lat 16 musi nastąpić bezpośrednio z budżetu, tak jak i np. Policji. Nie można tego powierzyć medycznym firmom prywatnym. Bo one są nastawione na zysk, a nie na ratowanie życia i zdrowia dzieci (ale skąd my to znamy?). Taka postawa prywatnym firm nie jest ani etyczna, ani moralna, bo czego innego się podjęli . . .

Domagajmy się objęcia dzieci opieką medyczną bezpośrednio z budżetu. Domagajmy się tego od rządzących głośno i wyraźnie. Podobnie zresztą powinno być z pracą UDS-a (postulat na „grupę roboczą”?).

Jak zapewne i Wy wiecie z mediów, z uwagi na tragiczną opiekę naszego państwa nad maluchami, pan Jurek Owsiak uzyskał dostęp do grupy roboczej, które będzie debatowała nad niezbędnymi zmianami w tym zakresie.

Poinformował przy tym, że cyt.: „będzie informował całe społeczeństwo o postępach prac w tej grupieLaughing.

No szkoda, bo przyszło mi do głowy, że może taka właśnie była intencja pierwotnego zaproszenia mnie na pierwsze spotkanie do Warszawy.

I choć jest, jak jest, to trochę żałuję, że nasz niezależny „Informator UDS-a” nie może pełnić podobnej roli w „grupie roboczej”, jaką uzyskała organizacja Pana Owsiaka. Bo skala negatywnych zjawisk w naszej branży także stanowi zagrożenie dla BRD, a tym samym dla zdrowia i życia użytkowników dróg. Jestem przekonany, że tutaj także potrzebny jest niezależny obserwator, który powinien mieć możliwość informowania całej naszej branży i wszystkich Kolegów UDS-ów o postępach prac w tej grupie oraz kto i jakie ma zdanie, co jest interesujące niesłychanie.

 

II. Wyjaśnienie w sprawie J.W.

Zaskoczyło mnie trochę duże zainteresowanie Kolegów sprawą J.W. i praktyk wojaków w zakresie problematyki OBT pojazdów będących na ich wyposażeniu. Na zadane mi pytania wyjaśniam, że ta jednostka wojskowa nie leży na Mazurach. I pomińmy problemy z jej lokalizacją, bo nie o to chodzi. Chodzi o to, aby podobnych błędów już nigdy w żadnej jednostce wojskowej nie popełniano – i tyle. I zamiast kombinowania wystarczy, że ktoś dopilnuje wojaków, aby w terminie jeździli na OBT. I to będzie tak etyczne, jak i moralne. I będzie przykładem dla następnych pokoleń.

I prawdą jest także, że niezależnie od odpowiedzialności wojaków, sprawa ta rykoszetem odbiła się także na naszym środowisku, gdyż prokuratorskimi zarzutami objęto łącznie 6 naszych Kolegów (słownie: sześciu). Bo zawierzyli oficerom z WP. A było to spowodowane doniesieniem wojaków, którzy wbrew wcześniejszym uzgodnieniom zapodali do protokołów, że  „wielokrotnie zawozili na polecenie swoich przełożonych (!!!) DR na wybrane SKP”.

Nie dość, że oficerowie namawiali do przestępstwa, to potem jeszcze . . ., no . . . (donosiciele w mundurach?).

Jak widać sprawy etyczno-moralne w tym wojsku leżały. Czy możemy mieć nadzieję, że już się coś zmieniło . . .?

Oczywiście, że postępowanie tych wojaków, którzy zawiadywali podległą im problematyką transportu w tej J.W. może zostać odebrane pejoratywnie (to ostatnio, takie modne w naszej branży słowo), oczywiście. Ale co z tego! Przecież sami sobie na to zasłużyli swoim postępowaniem. I tylko od nich samych zależy, czy coś się zmieni. Bo Koledzy sygnalizują bardzo przykrą prawdę, że podobne obserwacje poczynili w bardzo wielu innych J.W.!!! (stąd to pytanie o Mazury . . .?).

Może już czas na kontrolę tego zagadnienia przez TDT? Bo NIK dał już dowód, że nie bardzo rozumie naszą problematykę…..

Więc już tylko w kolejnych miesiącach lub latach dowiemy się, czy dwuznaczne morale tych wojaków (zawiadujących środkami transportowymi w j.w.) zmieniło się na lepsze. Swoim osobistym postępowaniem mogą dać tego dowód, i tylko swoim osobistym przykładem. I wtedy przestanie się to wojskowe środowisko kojarzyć pejoratywnie.

 

Pozdrawia

Dziadek Piotra

———————————–

P.S.

I warto, dla porządku, zapamiętać tę prawdę odnośnie J.W., że pierwszy był bałagan u wojaków, to tam się wszystko zaczęło.

A gdy przyjadą także do Ciebie, drogi Kolego w sobotnie przedpołudnie z samym DR to wiedz, że w ich zapewnienia o dochowaniu tajmenic (wojskowych?) nie można wierzyć. A dowodem tego są prokuratorskie zarzuty dla naszych Kolegów.

I nie brzmi to, ani ciekawie, ani dumnie (?), że na wielu SKP, dość znaczny wzrost ilości BT jest właśnie w sobotnie przedpołudnie.

————————————————————–

Loading