ZAWSZE BRANŻOWO

Rate this post

Zawsze branżowo, takie to i owo.

 

I. Moje pisanie wywołuje nieraz zamieszanie.

Bo po moim http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/nasze-oprogramowania/ odezwały się liczne „autorytety?”, które zarzucają mi manipulację i promowanie firmy „Norcom”.

Jednym z tych „autorytetów?” jest osoba, która próbowała się włamać na cudze konto internetowe (taki kolega Ketiw-a, który jest z płd.-wsch. Polski). Drugim autorytetem jest UDS, który nie miał odwagi zabrać głosu w sprawie usunięcia swojego kolegi z organizacji. Zaś trzecim autorytetem jest wspierający ich obu pan Grzegorz Krzemieniecki.

No cóż . . ., ja wiem, że sprawa jest ważna dla producentów oprogramowania, bo waży się ich „być, albo nie być”. Ten ich stres powoduje nerwowe reakcje.

Sprawa ta jest ważna choćby w tym kontekście, o którym pisze także Kolega „Praktyk”, cyt.: „…W najbliższym czasie ma być wprowadzony system badań w połączeniu z jednolitym wydrukiem badań z urządzeń. W tym też celu jest testowany system informatyczny (urzędowy), przy wsparciu jednej z firm obsługujących stacje kontroli pojazdów . . .” http://www.sdsforum.pl/viewtopic.php?p=5124&sid=d9a8afb342e0a4c276d0079c2e4bfc18#5124

Mi to rybka, czyli inaczej mówiąc obojętnie, jaka firma zdobędzie ten monopol. Nie będę żałować żadnego z przegranych, albowiem na długo przed nami wiedzieli o styczniowej nowelizacji (rozporządzenie 1675) i nam nic nie powiedzieli. Tym samym wpisali się na listę tych, którzy stoją po przeciwnej stronie naszej barykady wraz ze śpiochami i ministerialnymi wrogimi nam urzędnikami na wysokich stołkach. I, jak się domyślam, też im przysięgali. Ciekawe, czy znowu na kolanach?

A ja tylko przypominam, że urzędnicy bywają na wysokich stołkach, a nasze środowisko obudziło sie nie tak dawno, ale zawsze już będzie.

I apeluję do tych organizacji, które pozostały w „kółku różańcowym”, aby sytuacji nie zaspały, i żeby też się wycofały.

Confused

II. Piszecie (?) – i dobrze.

1/. Kolega Kazimierz przysłał mi/nam cyt. „„Witam i pozdrawiam. Znalazłem fajną wiadomość”http://www.sfora.biz/Polacy-traca-auta-Przekret-na-niemieckim-zlomie-a64083

Ja także uważam, że to „fajna wiadomość”. Ale mam wątpliwości, czy restrykcje nie dotkną czasami nie tylko nabywców tych aut, ale także części naszych Kolegów, którzy te auta dopuścili . . . (?) – może i ja miałem takie na swojej SKP?

Zastanawiam się, czy czasem nie powinniśmy sie przygotować na ewentualne zarzuty dopuszczenia tych pojazdów do ruchu. Mogły one trafić w każde miejsce, nie tylko na Śląsku. Ciekawe, czy będzie można tu liczyć na pomoc naszych branżowych organizacji . . ., jak myślicie?

Piszą o tym także na http://finanse.wp.pl/kat,1037883,title,Wielki-przekret-na-niemieckich-autach,wid,16371591,wiadomosc.html?ticaid=1121ef

Bo pamiętaj mój złociutki, że niemiecki „złom?” ma się tak do polskiego złomu, jak kiedyś marka niemiecka do polskiej złotówki. I niech to pamiętają te wszystkie lobbujące dupki.

2/. Napisał także Kolega ”Praktyk” na naszym forum  http://www.sdsforum.pl/viewtopic.php?p=5125&sid=301dee707fdc30175e213f7b168afdd9#5125

A ja z ciekawością znalazłem tam ciekawy wpis pana Kazimierza Zbyluta (polecam i pozdrawiam Pana Kazimierza!).

W kontekście tej wypowiedzi Pana Kazimierza warto przypomnieć pkt 8 sławetnej Instrukcji NKWD dla polskich urzędników, cyt.[1]:

„8. Należy zwrócić baczną uwagę na ludzi wyróżniających się zmysłem organizacyjnym, umiejących sobie jednać popularność. Ludzi takich należy pozyskać, a w razie odmowy nie dopuszczać do wyższych stanowisk.”

Wypisz-wymaluj, znalazłem powód odwołania Pana Kazimierza!

—————

Szczęścia zdrowia

Dziadek Piotra,

co po kątach się nie chowa

 


[1]    „Instrukcja NK/003/47”, Ściśle tajne K.AA/OC113…………………………….Moskwa, 3.IV.1947 r.,

(Odpis dokumentu pochodzącego z kancelarii Bolesława Bieruta) – Źródło: http://ojczyzna.pl/

 

Loading