ZMOWA

Rate this post

Zmowa przestępcza mi się nie podoba. Ale nie podoba mi się także ta widoczna w Bydgoszczy zmowa sądowa.

Sądy nasiąkły tą prostacką retoryką przestępczą i wydaje się, że się do niej przyzwyczaiły. Złodzieje często prymitywnie tłumaczą się w sądach np. „no, bo jak Janek poszedł na ten włam, to i ja z Felkiem musiałem, choć nie chciałem” (błędnie pojęta solidarność zawodowa). On wiedział, że źle robi, ale niczym ciele poszedł za nimi. A to podnosi wymiar kary, bo jest to działanie „wspólnie i w porozumieniu”, czyli w grupie przestępczej. Inaczej mówiąc typowa „zmowa”.

handshake

A piszę o tym, gdyż taki element „zmowy” widoczny jest w działaniach sądownictwa administracyjnego, które orzeka w naszych sprawach. Ale po kolei . . .

Analiza tego wyrok WSA w Bydgoszczy nr II SA/Bd 858/15 nie napawa optymizmem w paru powodów.

Głównym powodem jest ten fakt, iż oddalono skargę naszego kolegi na decyzję w przedmiocie cofnięcia uprawnienia do wykonywania BT.

I nie chodzi tu o to, że w 2012 r. K.-P. Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego w B. poinformował Starostę Ż. o prawdopodobnych nieprawidłowościach w działaniu podmiotu „A ” Spółka Jawna w Ż., gdzie Staroście przekazano pośród załączników także dokumentację fotograficzną.

Nie chodzi też o to, że zawiadomiono Prokuraturę Rejonową w S., Ośrodek Zamiejscowy z siedzibą w Ż. o możliwości popełnienia przestępstwa pracownika „A” Spółka jawna w Ż..

Chodzi o to, że w 2015 r. Sąd Rejonowy w S. X Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Ż. przesłał do starostwa odpis prawomocnego wyroku uznający W. Z. za winnego poświadczenia nieprawdy, w wyniku czego Starosta Ż. cofnął mu dodatkowo uprawnienie do wykonywania BT łamiąc i gwałcąc w ten sposób uniwersalną zasadę „Ne bis in idem”, czyli zakaz dwukrotnego karania za ten sam czyn – patrz np. stanowisko HFPC: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/hfpc-odpowiedziala/

I nie chodzi tu także o to, że nasi urzędnicy powiatowi nie znają prawa. Chodzi o to, że prawa konstytucyjnego oraz europejskiego nie znają ich radcy prawni w starostwach oraz administracyjny wymiar sprawiedliwości, od SKO poprzez WSA do NSA włącznie.

Bo poszczególne WSA stosują tu prostacką retorykę złodziei („no, bo jak Janek poszedł na ten włam, to i ja z Felkiem musiałem, choć nie chciałem”) przywołując: „no, bo jak skład 7 sędziów uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 12 marca 2012 r., sygn. akt II GPS 2/11 stwierdził (…)”, to my w naszym WSA też. Choć wiedzą, że źle robią.

Bo w takiej samej prymitywnej retoryce mieści się stwierdzenie, że podobno brak jest racjonalnych przesłanek (???) do wykluczenia możliwości wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie cofnięcia uprawnień, gdy w tej samej sprawie wydano wyrok karny. Bo ten „brak” wynika z braku myślenia i z braku wiedzy o podstawach europejskiego prawa.

A kopiowanie do uzasadnień bełkotu prawnego z innych wyroków (biorą przykład z dzieciaków w gimnazjum, które zamiast własnego myślenia stosują metodę kopiuj-wklej) w podobnych sprawach ma powodować wrażenie posiadania szczególnej wiedzy prawnej, gdy w rzeczywistości jest tylko prostackim kopiowaniem (kradzież intelektualna?), a nie samodzielnym myśleniem. Oni wiedzieli, że źle zrobili i zmową sądową w Bydgoszczy się zasłonili – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/hfpc-odpowiedziala/

Kłamliwie wskazuje się na przepis art. 84 ust. 3 pkt 2 Prawo o ruchu drogowym, że ma on charakter bezwzględnie obowiązujący, gdyż nie jest tak ani w praktyce urzędniczej, ani w całym orzecznictwie – zmowa sądowa.

Jest w pełni zasadne stanowisko wskazujące na niekonstytucyjność (sprzeczność z art. 2 i 31 ust. 3 Konstytucji RP) rozwiązania prawnego przyjętego w art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, stanowiącym podstawę cofnięcia uprawnień diagnosty po wyroku sądu karnego. Bo nie jest prawdą powielanie przez sądownictwo administracyjne twierdzenia, że tylko i wyłącznie przepis art. 84 ust. 3 PoRD (tylko i wyłącznie!) umożliwia odsunięcie od czynności diagnostycznych nierzetelnych diagnostów. Bo umożliwia to także wyrok sądu karnego!

Ta administracyjna sądowa zmowa milczenia jest bardzo łatwa do udowodnienia. Bo żaden z Sądów nie pokwapił się o przedstawienie Trybunałowi Konstytucyjnemu stosownego pytania prawnego. Bo wynik tego pytania może ośmieszyć całe środowisko sędziowskie nie tylko w Bydgoszczy (w Bydgoszczu?), ale w całej III RP. To błędnie pojęta solidarność zawodowa, czyli znowu zmowa!

Więc już tylko polecić należy art. 79 Konstytucji RP, który umożliwia wniesienie skargi do Trybunału Konstytucyjnego tym wszystkim, których konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone (polecam ten artykuł naszym organizacjom od co najmniej 3 lat, a one udają, że tego artykułu nie rozumieją. Choć niektóre własnych prawników mają). A w odwodzie mamy jeszcze skargę do Strasburga!

I jeszcze chodzi o to, że ten czyn naszego kolegi w zakresie poświadczenia nieprawdy znowu, Znowu, ZNOWU polegał na wystawieniu zaświadczenia o BT przyczep rolniczych, stanowiących własność firmy „B” w R, co jednak narusza BRD. Więc może jeszcze pamiętacie – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/dlugie-rece/#comment-6694

i pozdrawiam

dziadek Piotra

Loading