OBIECUJĄ ODDAĆ

Rate this post

Obiecują oddać 140.000 zł + grzywna 70.000 zł = 210.000 zł?

Tylko, czy to wszyscy, którzy powinni oddać? wondering

Przecież na tych „lewych” pojazdach i wirtualnych BT najwięcej zarobił właściciel tej Okręgowej SKP w Żorach!!! Więc niech to on oddaje!

Pisałem o tym przed dwoma laty, tj. w lutym 2014 r. – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/nasi-niechlubni-rekordzisci/

Chodzi o naszych nieuczciwych kolegów, którzy pracowali na Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów Żorach, a którzy obecnie obiecują oddać ponad 140 tys. zł oraz zapłacić 70 tys. zł grzywny.

confused

Przez ich ręce przeszło „wirtualnie” 1050 samochodów, które choć nie przeszły BT, to miały podbijane DR i wystawiane  zaświadczenia + DIP-y.

U trzech naszych nieuczciwych kolegów, mieszkańców powiatu wodzisławskiego, a którzy pracowali w jednej z żorskich OSKP, załatwiano w ten sposób całe floty pojazdów osobowych, ciężarowych, nawet pochodzących zza granicy.

Samochody fizycznie nie trafiały na kanał, osoby zamieszane w proceder stawiali się z ich dokumentami. Nasi koledzy podbijali stosowne dokumenty.

Stawki były różne, w zależności od samochodu, od 20 złotych, maksymalnie kazali sobie płacić 30 euro od sztuki aut znajdujących się za granicą – wyjaśnia prokurator Piotr Żak z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, gdzie zakończono trwające trzy lata gigantyczne śledztwo w tej sprawie.

Ile podejrzani zarobili na tym procederze? – Według naszych wyliczeń, ponad 140 tysięcy złotych – dodaje prokurator Żak.

Ale Pan Prokurator nie podaje też kwoty, o jaką wzbogacił się właściciel tej Okręgowej SKP na tej nielegalnej działalności naszych nieuczciwych kolegów, a szkoda! Czyżby zapomniał lub nie potrafił policzyć?

Bo było to tak samo nielegalne przyspożenie korzyści majątkowej. Otwiera się więc w ten sposób pole dla działania kontroli skarbowej, ale czy tamtejsi urzędnicy zechcą skorzystać? Bo w trakcie rozmów w Raciborzu i Rybniku dowiedziałem się (dowiedzieliśmy się?), że to jedna wielka ściema (pamiętacie info i tych przerzutach baz danych między SKP?). Twierdzili, że skala nieprawidłowości jest powszechna, więc raz po raz organa ścigania dostają taki jakiś kąsek, żeby pozostała branża na Śląsku nadal mogła spokojnie i swobodnie  – (…)?

No właśnie, no co spokojnie i swobodnie? bomb

Ale teraz przyjdzie gorzko zapłacić tylko naszym kolegom do czasu, aż za jakiś czas powstanie po raz kolejny przekonanie, że należy poświęcić kolejnych naszych kolegów na jakiejś śląskiej SKP.

Zdaniem naszych śląskich Kolegów w podobny sposób wcześniej zaaranżowano aferę w Tychach. Więc, już tylko spokojnie czekamy . . . . . . ?

boring

Aby uniknąć wysokich kar więzienia dla naszych kolegów, wnieśli oni o dobrowolne poddanie się karze – układ z prokuratorem zapewnia im dwa lata więzienia w zawieszeniu na 3 lata. A jakby tego było mało, to zobowiązali się jeszcze do oddania zarobionych w nielegalny sposób 140 tysięcy złotych i zapłacą dodatkowo grzywnę w wysokości 70 tysięcy złociszów!

Akt oskarżenia trafił do sądu rejonowego w Żorach, który zajmie się sprawą – wyjaśniają w prokuraturze.

Proceder trwał w latach 2006-2012, trzy lata temu śląska policja z wydziału antykorupcyjnego, która operacyjnie wcześniej zbierała dowody, zatrzymała naszych kolegów w wieku (na dziś) 42, 57 i 62 lata. Następnie przedstawiła im ponad 230 zarzutów korupcyjnych.

Wszyscy oni przyznali się do zarzutów, szczegółowo opowiedzieli o procederze.

Jak ustalono, początkowo to kierownik stacji umówił się z właścicielem firmy transportowej, że będzie poświadczał nieprawdę o przeprowadzeniu badań technicznych samochodów ciężarowych. Potem w przestępczy proceder mieli zaangażować się także dwaj inni pracownicy ze stacji.

Ze zgromadzonej dokumentacji wynika, że w momencie wystawiania fikcyjnych zaświadczeń, pojazdy znajdowały się poza granicami naszego kraju. Okazało się także iż kilkaset ,,lewych” zaświadczeń wystawiono na ciągniki siodłowe przeznaczone do przewozu materiałów niebezpiecznych.

Nasi nieuczciwi koledzy poświadczali nieprawdę o przeprowadzeniu badań technicznych również innych pojazdów, w tym motorowerów, samochodów osobowych, traktorów, a nawet przyczep (więc tradycyjnie były i rolnicze!) – jak wyjaśniał jeden z policjantów.

Nieuczciwi diagności otrzymali zakazy wykonywania zawodu.

I jako memento dla wszystkich właścicieli SKP polecam tę informację, że dodatkowo na ławie oskarżonych zasiądzie także dwóch przedsiębiorców, którzy są oskarżeni o podżeganie ich do poświadczania nieprawdy w dokumentach.

W tej sprawie w latach wcześniejszych już 15 osób dostało te zarzuty wręczania łapówek i podżegania do łamania prawa, wszyscy są już po wyrokach skazujących – dodaje prokurator Żak.

Na podstawie: http://niepolomice.naszemiasto.pl/artykul/nieuczciwi-diagnosci-w-zorach-obiecuja-oddac-ponad-140-tys,3622184,artgal,t,id,tm.html   autorstwa Jacek Bombor, 2016-01-12, Aktualizacja: 2016-01-12 22:33

Loading