PATOLOGIA FIRM PRZEWOZOWYCH

Rate this post

Patologia firm przewozowych, którą tolerują nasze organizacje oraz urzędnicy naszego (?) resortu transportu.

bomb

Napisał do nas Kolega:

Na stronie Polsatu jest program interwencyjny i w dniu 07.11. pokazano – 15 latka potrącona na pasach. Hamulce nie były sprawne.

Jest pokazana patologia firm przewozowych, które mają własne stacje.

A jaki jest stan techniczny pojazdów?

I znów się tylko mówi a nic nie robi ………….… – http://www.interwencja.polsatnews.pl/

Pozdrawiam……

(…)

Sam nie wiem, czy to chodzi o Okręgowa SKP, ul. Rzeszowska 133 – MONIS Usługi Transportowe Gustaw Fediów, Bielowy 29, 39-223 Pilzno. Sam nie wiem . . . .

Ale niezależnie od tego warto zapoznać się z tą informacją:

07.11.2016 r. Piętnastolatka potrącona na pasach. Hamulce były niesprawne!

Pod koniec września w Dębicy doszło do tragicznego wypadku. Pod kołami autobusu znalazła się 15-letnia Dominika. Nastolatka zachowując wszelkie zasady bezpieczeństwa przechodziła przez pasy, niestety autobus nie zdążył zahamować.

Jak się okazało, pojazd nie był sprawny, a na polskich drogach jest od 27 lat.

30 września w miejscowości Brzeźnica koło Dębicy doszło do groźnego wypadku. Kierowca miejscowego autobusu potrącił przechodzącą po pasach piętnastolatkę.

– Wchodziłam na przejście i rozglądałam się. Myślałam, że jest bezpiecznie, a później nic nie pamiętam – mówi Dominika, która została potrącona na pasach.

Widok to był straszny. Nikomu nie życzę takiego widoku. Leżąca siostra na środku drogi – mówi Mateusz Skrzypek, brat poszkodowanej Dominiki.

– Prowadzimy postępowanie w sprawie spowodowania wypadku drogowego. Taki czyn jest zagrożony karą do 3 lat – mówi Jacek Żak z Prokuratury Rejonowej w Dębicy.

Tylko redakcja Interwencji dotarła do monitoringu z tego zdarzenia. Widać na nim, jak 15-letnia Dominika idąc chodnikiem dwukrotnie ogląda się, a następnie wchodzi na przejście. Chwilę później uderza w nią autobus. Nastolatka nieprzytomna trafiała do szpitala w Rzeszowie.

– Widziałam autobus, ale był daleko, więc weszłam na przejście. Myślałam, że się zatrzyma przed przejściem dla pieszych – opowiada Dominika.

– Miała uraz głowy, złamanie podstawy czaszki, stłuczenie płuc, uraz ucha z wylaniem krwi i stłuczenie mózgu – mówi Renata Skrzypek, matka Dominiki.

Śledczy przebadali autobus. Trzy tygodnie wcześniej pojazd przeszedł pozytywnie badania techniczne.

To stary autobus, ma 27 lat. W wyniku sprawdzenia stanu hamulców stwierdzono, że układ hamulcowy był niesprawny i był skoordynowany.

Zadamy pytanie, czy ten autobus powinien przejść przegląd techniczny – mówi Jacek Żak z Prokuratury Rejonowej w Dębicy.

Postanowiliśmy przyjrzeć się firmie, która na terenie Dębicy świadczy usługi komunikacyjne. Należy ona do Gustawa F. Jego autobusy były kontrolowane przez policję głównie na prośbę rodziców przed wyjazdami na wycieczki i kolonie. W ostatnich dwóch latach zatrzymano 4 DR.

– W trzech przypadkach był to stan techniczny, a w jednym przypadku naruszone zostały przepisy o ochronie środowiska. Ten konkretny autobus, który brał udział w wypadku, miał w 2009 roku zatrzymany DR z powodu stanu technicznego – mówi Jacek Bator z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.

O wiele więcej kontroli tego przewoźnika przeprowadzili Inspektorzy Transportu Drogowego z Rzeszowa. Wyniki są zatrważające.

– Pracownicy tutejszego inspektoratu od 2013 roku do dziś przeprowadzili 90 kontroli tego przewoźnika. W 17 przypadkach ze względu na usterki techniczne zostały zatrzymane DR – mówi Tadeusz Mik z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Rzeszowie.

Usiłowaliśmy porozmawiać z właścicielem autobusów. Kiedy pojawiliśmy się na terenie zajezdni, okazało się, że jej szef właśnie wyszedł. Miał zaraz wrócić, ale już się nie pojawił. Odnaleźliśmy go dopiero wieczorem w domu, gdzie ma zarejestrowaną działalność gospodarczą. Nie chciał rozmawiać przed kamerą.

– Nie będę się wypowiadał na ten temat. Poczekamy, aż się skończy postępowanie – mówi Gustaw F., właściciel firmy przewozowej.

Czuwał Anioł Stróż, bo wypadek uznawany był jako śmiertelny. Nawet lekarze mówili, że mało kto przeżywa takie zderzenie z autobusem – mówi Mateusz Skrzypek, brat poszkodowanej Dominiki.

Reporter: Artur Borzęcki

[email protected]

 

A ja mam pytanie, czy ta Okręgowa SKP została już zamknięta przez tamtejszy nadzór, czy jeszcze nie? A Wy co sądzicie na ten temat? Czy trzeba kogoś zabić, aby zamknąć SKP?

angry

Czy 17 przypadków zatrzymania DR to jeszcze było zbyt mało, aby zamknąć taką OSKP?

– patrz  http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/stacja-kontroli-pojazdow-debica/

Czyżby tamtejszy nadzór czekał na kolejne zdarzenie drogowe, w którym tym razem ktoś poniesie śmierć, bo dla nich kalectwo młodej dziewczyny, to za mało?

Czy tam jest brak sumienia, czy rozumu?

surprised

No zastanówmy się, czy nie lepsze są działania prewencyjne nadzoru?

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

Loading