PISKP NA PODKOMISJI

Rate this post

PISKP na podkomisji w sprawie przyszłości naszych SKP.1

wondering

Ciężko mi pisać na ten temat, bo nie chcę być tylko tym malkontentem, który wiecznie na coś narzeka. Chodzi o to, że obejrzałem ten materiał video na internetowych stronach Sejmu – https://videosejm.pl/podkomisje/gor01s/post/podkomisja-gor01s-z-dnia-11-kwietnia-2018-roku i . . . . – mam mieszane odczucia.

W porównaniu do poprzedniej relacji video z obrad sejmowej komisji, to tym razem reprezentacja PISKP wypadła wyśmienicie. W obradach tej „Podkomisji stałej do spraw mikro, małych i średnich przedsiębiorstw” w dniu 11 kwietnia 2018 r. głos zabrało aż trzech przedstawicieli tej naszej bardzo ważnej branżowej organizacji – no super!

Wypowiedzi kierownictwa PISKP były zdecydowane, bez zbędnych wtrętów, z błyskiem w oku i z przekonaniem o słuszności przedstawianych argumentów.2

Ale, ale, a gdzie były pozostałe nasze branżowe organizacje?!?!

Czy nasz dotychczasowy nadzór w WK/starostwie nad mikro, małymi i średnimi przedsiębiorstwami prowadzącymi nasze SKP nie ma już nic do powiedzenia?

Czy kwestia SKP obejmuje jedynie problemy właścicieli?

Czy problematyka sporej rzeszy pracowników SKP, czyli insp. UDS-ów się już nie liczy? No chyba się jednak liczy, bo to inni ponownie wypowiadali się na nasz temat i w naszym imieniu (znowu ta przykra recydywa!).

sad

Pytanie to jest o tyle istotne, że tu nie chodzi o to, jak kto wypadł, ale o skuteczność, Skuteczność, SKUTECZNOŚĆ w działaniu!

Oglądając ten materiał nieomal już straciłem nadzieję, bo urzędnicy potrafili zbijać argumenty strony społecznej w dość łatwy sposób. Myślę, że w pewnych kwestiach nawet kłamali, ale to i tak nam nie pomoże w skutecznym załatwieniu naszej sprawy.

Mam wrażenie, że wsparcie naszych pozostałych organizacji branżowych w zbijaniu (często kłamliwych?) argumentów rządowych tylko mogło pomóc naszej sprawie, np. co do rzeczywistej roli i obiektywności ostatniego raportu NIK (na ten temat nie wypowiedział się nikt, chociaż na wyjazdowych szkolenia była przecież o tym mowa!). A tak . . . – kicha?

tease

Ostatecznie nadziei nie straciłem, bo na koniec prowadzący to posiedzenie:

  • zapowiedział możliwość jeszcze jednego spotkania oraz
  • zaprosił do składania uwag na piśmie!

Jest więc jeszcze nadzieja! thinking

Dlatego pozwoliłem sobie wczoraj telefonicznie zapytać Prezesa Waldemara WITKA z OSDS-u, o tą nieobecność w trakcie obrad sejmowej Podkomisji. Dowiedziałem się wówczas, że OSDS nie tylko nie dostał zaproszenia na to posiedzenie, ale podobnie jak ja, nic o nim wcześniej nie wiedział.

I w tym miejscu przechodzimy do moich wątpliwości zawartych w pierwszych zdaniach mojego dzisiejszego pisania, które pozwolę sobie zawrzeć w zakresie tego oto pytania:

dlaczego Koleżeństwo z PISKP nie powiadomiło siostrzanych organizacji o tym dość ważnym sejmowym spotkaniu?

Uważali, że są na tyle mocni, że nie potrzebują wsparcia?

surprised

Wizerunek szeryfa samotnie walczącego z siłami zła jest medialnie dość nośny (patrz: stare filmy o Dzikim Zachodzie). Ale na tych starych filmach szeryf zawsze wygrywa wszystko i zawsze przejmuje inicjatywę i dowodzenie!

Więc zasadne jest pytanie, czy szeryfujący samotnie PISKP jest w stanie przejąć inicjatywę i wygrać cokolwiek?3

Ale przecież tu nie może chodzić tylko i wyłącznie o uczestnictwo w branżowej grze, czy też w tych sejmowych rozmowach w gronie „ważnych” ludzi (ważniaków?).

Przecież są do załatwienia ważne branżowe postulaty naszego środowiska!

Tak niewiele trzeba było, aby nie została zaprzepaszczona kolejna szansa na skuteczne podjęcie działań przez całe nasze środowisko, bo wystarczyło:

  • wcześniej upublicznić posiedzenie tej komisji, jej termin i temat lub też
  • wykonać dwa/trzy telefony do siostrzanych organizacji, a następnie spotkać się i uzgodnić wzajemne stanowiska.

No sami powiedzcie, czy to aż takie trudne do zrozumienia i do zrobienia?!? Czy dana nam druga szansa zostanie skutecznie wykorzystana (kolejne posiedzenie + pisemna opinia)?

hero

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

dla przypomnienia o IV OTDS – zdjęcia autorstwa pani Katarzyny Kawki:

na mównicy w trakcie TTM z mikrofonem w ręku Prezes Tadeusz Chodorowski z legnickiego Oddziału SITK
ekipa LOK-u z Piły przymierza się do walki
trzeba się spieszyć, bo cenne minuty uciekają
„bagażnikowe usterki?” – ciekawe, czy w tym opakowaniu był ten trójkąt?
widok z tak wysokiej antresoli, że aż głowa boli
kolejna ekipa w akcji
od czego tu zacząć . . . ?
firma „Kawka” ten pojazd usterkowała i w ten sposób na OTDS przygotowała
czy nie za wielu tych kontrolujących przy jednej drużynie?

– – – – – – – – – – –

1 Chytry dwa razy traci: nie tylko przegra, ale się też i nie wzbogaci.

2 więc już zapomnieliśmy o poprzedniej milczącej obecności

3 słowo „wszystko” i „dowodzenie” wymazujemy z pamięci.

Loading