SZYMON HOŁOWNIA

Rate this post

Szymon Hołownia w kwietniu 2020 r., podczas swojej kampanii prezydenckiej, cyt. :

najpierw cię ignorują, potem śmieją się z ciebie,

później walczą z tobą,

później wygrasz!

          Szczerze się przyznam, że jakiś czas temu już przeczytałam dwa pierwsze fragmenty z cytatu i pomyślałam natychmiast: tak to prawda, to cytat mówiący o mnie. Bo ignorowałam, myślałam w tamtej chwili: zwariował ten facet, nie ma szans a staruje?!?

          Przecież to inteligentny człowiek i wie, musi zdawać sobie sprawę z faktu, że na kampanię prezydencką, jak i każdą inną zresztą, potrzebne są duże pieniądze. Promocja osoby, prezentacja w mediach wszelkiego rodzaju kosztuje, spotkania bezpośrednie kosztują, plakaty, banery, podróże kosztują itd. , można by jeszcze wymieniać. A do zdobycia prezydenckiego fotela potrzebne jest, tak myślałam, w systemie partyjnym zaplecze w postaci partii wspierającej kandydata, sympatyków,wolontariuszy, no i co chyba najważniejsze oparcie w najbliższych, ale i ich aktywność z kandydującym w trakcie kampanii. A skąd pan Szymon Hołownia to wszystko „ weźmie” ?! Przecież to jest , jak każdy człowiek i obywatel pan Szymon Hołownia, jednakże w kontekście kampanii prezydenckiej jednak tylko pan Szymon Hołownia. Trochę wśród znajomych pokpiwaliśmy z pomysłu startu w tej kampanii tego pana, zresztą i z innych kandydatów, jak np. pana M. Jakubika ( ale nie o nim dzisiaj).

          Przeszłam więc etap ignorancji w pełni, następnie rozpoczął się we mnie etap uśmiechania się z wyrazem politowaniem dla Jego pomysłów. Ten drugi etap trwał jednakże bardzo krótko, moim zdaniem.

          Tak krótko, bo intensywność Jego kampanii zmusiła mnie do bliższego zainteresowania się osobą, której wcześniej nie znałam w stopniu, w jakim jest to obywatelce/owi konieczne do podjęcia decyzji o wyborze prezydenta kraju. Zdumiały mnie słowa, jakimi się posługuje, jak bardzo różne od słów, jakimi posługują się pozostali kandydaci na prezydenta. Ci posługują się słowami wyrażającymi stereotypowe myślenie, schematyczne myślenie, używają też często całych zwrotów, słyszanych od lat w życiu politycznym i społecznym, jakże oklepanych, a oni je nadal powtarzają.

          Słowa są bardzo ważne, bo to jest narzędzie naszego języka. Język to dusza ludzi, wielu specjalistów od języka tak uważa. Pan Szymon Hołownia wręcz odwrotnie, co bardzo „ rzucało się w oczy” i na pewno miało ogromny wpływ na szybko wzrastającą liczbę osób zainteresowanych tą osobą. Kandydat, który mówi ich językiem, językiem ich duszy, językiem ludzi aktywnych życiowo, zawsze zaangażowanych, a nie malkontentów. Do tego imponująca bezceremonialność, bezpośredniość tego kandydata, takt i kultura osobista, umiłowanie człowieka z jego niedoskonałościami różnego pochodzenia, poczucie własnej wartości i siły, pewność siebie bardzo imponuje. Ponadto dar przekonywania, elokwencja, dykcja są nienaganne, co u kandydatów na tak wysokie funkcje polityczne jest konieczne, a do tego co tu ukrywać urok osobisty.

          Był taki moment ze trzy tygodnie temu, kiedy jeden z bardzo znanych i uznanych jednocześnie dziennikarzy, wykładowca akademicki zresztą, powiedział publicznie, że niegodne uwagi komentatorów politycznych jest to podskakiwanie Pana

Hołowni jako kandydata na prezydenta. Powiedział to mocniej, ale w tym sensie.

Taka ocena mnie bardzo zdumiała, ponieważ już w tym momencie widać było gołym okiem, jak dynamicznie rozwija się kampania prezydencka Pana Hołowni, jak z dnia na dzień wzrasta liczba jego fanów, jak rośnie liczba wolontariuszy pracujących w tej kampanii, w jak szybkim bardzo tempie wzrasta wysokość kwoty wpłat obywateli na Jego kampanijnym koncie. Ja w tamtym momencie uznałam pana Szymona Hołownię za „ czarnego konia” tych wyborów. Uznany dziennikarz był w tym momencie na etapie „ potem się śmieją z ciebie”.

          Do trzeciego etapu kampanii „ później walczą z tobą” we mnie nie dojdzie. Nie miałam, ani odrobinę, zamiaru walczyć z jakimkolwiek kandydatem, bo z nikim w życiu nie walczę, a spokojnie przekonuję do swoich racji. Zdaję sobie jednak sprawę, że są wśród obywateli naszego kraju tacy co „walczą” i co więcej, potrafią skutecznie to robić. Domyślam się kogo pan Szymon Hołownia mówiąc to wówczas, miał na myśli. I Jego ten etap kampanii dotyczy, ponieważ są osoby, które walczą z nim hejtem i nie tylko. Nie mylił się.

          Przejdźmy już do ostatniego fragmentu wypowiedzi kandydata na naszego prezydenta – później wygrasz!

          Tak wiemy już, że ma ogromne szanse wygrać w drugiej turze wyborów prezydenckich, jeżeli w tym roku odbędą się. Ma szansę, ponieważ o wielu jego zaletach osobistych i zaangażowaniu, doświadczeniu w działalności na rzecz człowieka pisałam, ale jak byłoby to za mało, to okazało się jeszcze w trakcie poznawania Go bliżej, że ma wspaniałą, aktywną, inteligentną żonę,piękną rodzinę, jest bardzo komunikatywny i zachęcił do zainteresowania się polityką wielu młodych obywateli, którym polityka dotychczas była obojętna. On potrafił to i zrobił, nawiązał z nimi kontakt, uświadomił im to, czego inni nie potrafili zrobić, że polityka musi być i powinna być domeną cywilizowanego człowieka, ponieważ to ona właśnie układa nasze życie.

On jest tego najlepszym przykładem. Nigdy nie chciał być politykiem, nie marzył o tym, by do niej wejść, miał wiele innych aktywności i notoryczny brak czasu.

Działania obecnych polityków wpłynęły na Jego decyzję o kandydowaniu na prezydenta kraju. Nie jednak w charakterze doświadczonego polityka partyjnego, jak inni kandydaci, a w charakterze aktywnego dotychczas na wielu płaszczyznach obywatela.

Dlatego właśnie, moim zdaniem, tak szerokie poparcie obywateli, w krótkim bardzo czasie osiągnął. Jego sztab wyborczy to młodzi ludzie, ale już z doświadczeniem organizatorskim w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego, z bardzo atrakcyjnymi pomysłami na scenariusz i realizację kampanii prezydenckiej.

          Najważniejszym jednak, moim zdaniem, aspektem wyróżniającym osobę pana Szymona Hołownię na tle innych kandydatów, to na pewno przekonywująca dotychczas jedność jego wartości życiowych, zasad i działań, jakie podejmował. On to sobą reprezentuje na pewno. Budzi u wielu rodaków ogromne zaufanie już, w tej chwili i na przyszłość. Taka cecha jedności wartości życiowych i działań, jest bardzo rzadką i imponującą, bez względu na to, jakich wartości i działań dotyczy.

Bądźmy zdrowi,pozdrawiam

Zenobia K.

Loading