MIĘDZYNARODOWE ŚWIĘTO PRACY

Rate this post

Międzynarodowe Święto Pracy w branży SKP.

Nasza ciężka praca insp. Uprawnionego Diagnosty Samochodowego jakoś nadal nie znajduje właściwego szacunku, tak u obecnie rządzących z PiS, jak i u nadzorujących nas w WK/starostwach, a także u wielu naszych pracodawców. Już nie mówiąc/pisząc o ogólnie rozumianym szacunku społecznym. Dowodów na ten stan rzeczy nie zamierzam nawet przytaczać, bo jest ich zbyt wiele, a ponadto są one powszechnie znane.

Dlatego nasze rozważania oraz nasza uwaga i ewentualnie nasze najbliższe działania powinny skupiać się na tym, w jakim kierunku powinna pójść nasza aktywność, aby ten szacunek – na satysfakcjonującym nas poziomie! – wreszcie uzyskać.

Obiektywnie rzecz biorąc, w innych branżach i w podobnych okolicznościach do głosu i do dzieła wzięliby się związkowcy (związki zawodowe). Jednak tych w naszej branży nie ma i w najbliższym (oraz możliwym do przewidzenia) czasie nie będzie. Jest to niewątpliwie główny powód, dla którego wiele słusznych postulatów naszego zawodowego środowiska nie może przebić się do świadomości społeczeństwa.

Pewnym lekarstwem i remedium na tę wyżej opisaną sytuację miało być powołanie naszego środowiskowego stowarzyszenia. Choć minęło już 10 lat od momentu, gdy udała nam się ta niewątpliwie trudna sztuka, to trudno jakoś zauważyć, aby wzrósł status naszego zawodowego środowiska. A to każe nam postawić pytanie, co poszło nie tak lub co można jeszcze zrobić.

Wielu z Was zapewne stwierdzi, że okres 10 lat to za mało, aby dotrzeć do świadomości wszystkich członków naszego zawodowego środowiska z właściwym przekazem o koniecznej konsolidacji, nawet w dobie internetu i powszechnie działającej telefonii. Jeśli to jest prawdą, to musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jaki okres jest właściwy na tę konieczną i oczekiwaną konsolidację. Kolejne 10 lat?

Ja wiem, że wielu Kolegów i naszych liderów jest nieomal załamanych postawą tych, którzy nie widzą interesu – tak własnego jak i ogólnego! – w konsolidacji środowiska insp. Uprawnionych Diagnostów Samochodowych. Sprzyja temu zapewne postawa większości naszego otoczenia (nadzór WK/starostwa, DTD/MI, pracodawcy, ustawodawca, liderzy środowiskowi), które upatruje w tym jakieś zagrożenie dla swojego własnego statusu. To stare i jeszcze XIX wieczne nawyki wynikające z błędnego przekonania, że słabym (i niewolnikiem?) lepiej się dyryguje i manipuluje. Błąd takiego rozumowania jest ewidentny i wynika z braku znajomości nie tylko historii, ale i logiki. Bo Człowiek „słaby” i bez poczucia własnej wartości, to także słaby pracownik! A jaki pracodawca w XXI wieku potrzebuje słabego pracownika? Chyba wyłącznie równie słaby!

Myślę, że w obecnej sytuacji naszego środowiska zawodowego należy bardzo mocno podkreślić ten aspekt, jakim jest także obecna 19-ta już rocznica przynależności Polski do UE!1

Bo cała Polska na tym zyskała, z wyłączeniem naszego środowiska!

Ta przynależność i obowiązujące w UE przepisy są naszą jedyną szansą! To między innymi dlatego Dyrektywę 45/2014 nazywamy rewolucyjną. Jej oryginale zapisy, których od 8 lat boją się wdrożyć urzędnicy PiS-u są jedyną szansą na poprawę naszego bytu zawodowego. Nasza „niezależność” w pracy na SKP gwarantowana przez prawodawcę UE stawia nas na właściwej pozycji wobec naszych obecnych pracodawców, wobec naszego obecnego nadzoru WK/starostwa oraz wobec społeczeństwa, któremu tylko w ten sposób możemy zagwarantować właściwą realizację postulatów wynikających z BRD w kontekście stanu technicznego pojazdów! Jest już czas, aby ta nasza zawodowa niezależność została wreszcie sformalizowana poprzez odpowiednie zapisy ustawowe.

Gdy od dekady postuluję:

  • zostań patriotą swojego zawodu (!),2

  • własna ustawa o zawodzie insp. UDS rozwiązaniem większości naszych problemów,3

to tylko dlatego, że są to lepsze, bo bardziej cywilizowane formy niż serwowane nam przez przedstawicieli naszego zaścianka prawnego i mentalnego.

I jeszcze raz, dla podkreślenia wagi problemu: te ostatnie 8 lat czekania, to już wystarczający czas na wprowadzenie oczekiwanych przez nas cywilizacyjnych zmian!

A postępu i tak nikomu nie udało się powstrzymać, bo i tak zeszliśmy z drzewa (skupiając się wcześniej tylko na obgryzaniu liści) – choć bardzo wielu się bało! Więc rozumiejąc, że wielu się nadal boi musimy jednak przeć do przodu, bo zyskają tylko Ci z Nas, którzy widzą zbliżające się zmiany i potrafią się do nich dostosować.

Bo UE oferuje nam także nieco jeszcze inne i bardzo ciekawe zmiany, np.:

  • ja nie mam nic przeciwko temu, aby na SKP pracować tylko 4 dni w tygodniu (po max. 8 godz.), bo ta nasza praca jest już i tak wystarczająco stresująca,

  • likwidację tajemnicy wynagrodzeń w okresie najbliższych 3 lat.4 Więc po co czekać aż 3 lata, skończmy już jutro z tą patologią (!),

  • nowym obowiązkiem nałożonym na pracodawców będzie też postulowana przez nas konieczność podawania oferowanego wynagrodzenia na dane stanowisko pracy. Ma to umożliwić pracownikom „identyfikację różnic w wysokości wynagrodzeń„.5

Wschód i wschodnie postrzeganie świata jest już od dawna obciążeniem. Nasza lepsza przyszłość, lepsza przyszłość naszych Dzieci i Wnuków będzie tylko wówczas, gdy zainwestujemy naszą aktywność w sprawdzone rozwiązania, które od lat dobrze funkcjonują w UE.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI

  1. MIĘDZYNARODOWEGO ŚWIĘTA PRACY oraz
  2. NASZEJ 19-TEJ ROCZNICY WSTĄPIENIA DO UNII EUROPEJSKIEJ.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 1 maj 2004 r.

4 nowe przepisy mają obowiązywać zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym i odnosić się „do wszystkich pracowników zatrudnionych na umowę o pracę lub pozostających w stosunku pracy określonych przez prawo, układy zbiorowe lub praktykę obowiązujące w poszczególnych państwach członkowskich, przy uwzględnieniu orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości”

Loading