Jestem za, a nawet przeciw. . . ., bo jeden z ulubionych naszemu sercu Kolegów, na jednym z ulubionych naszemu sercu portali internetowych był uprzejmy zapytać o nasz stosunek do problematyki odpowiedzialności materialnej diagnostów za sprzęt, który stanowi wyposażenie SKP i na którym pracujemy. Jestem za, a nawet przeciw. . .
Szczególnie powinno to dotyczyć tych naszych Kolegów, a może obligatoryjnie-musowo, którzy:
zarabiają 1.000,oo zł/m-c, patrz mapa zarobków w lubuskim,
muszą mieć do tego prawo jazdy kat. „B”, aby po pracy jeżdzić do hurtowni po części i załatwiać zakupy szefowej – patrz mapa zarobków…
w przypadku załatwiania zakupów dla szefowej należy włożyć UDS-owi, czyli uprawnionemu diagnoście samochodowemu (jak to dumnie brzmi) odpowiedzialność materialną za wyposażenie kuchni szefowej, bo tam on zanosi jej zakupy (mało nie włażąc do d ….y).
muszą do tego wykonywać pracę mechanika samochodowego, więc w takim przypadku należy włożyć im jeszcze odpowiedzialność materialną za :
wyposażenie warsztatu oraz
wyposażenia podręcznego magazynku z częściami zamiennymi do podstawowych marek, nie mówiąc już o żaróweczkach wszelkiego rodzaju i typu.
Jestem więc za, a nawet przeciw!
I duże znaczenie miał głos innego kolegi w tej dyskusji. Otóż zapytał on „za ile?”. I nie doczekał się odpowiedzi, więc ja odpowiadam: za przyzwoitość. Bo odpowiedzcie sami, czy to przyzwoite, aby uprawniony diagnosta samochodowy, po ukończeniu kursu i zdaniu państwowego przecież egzaminu zarabiał mniej niż … brak słów (a swoją drogą w tym zacofanym lubuskim wstydu nie mają. Podobno tam do dzisiaj śmierdzi, bo nie potrafili ustawić kilku kibelków dla oczekujących na przekroczenie granicy)!
Jeśli w przekonaniu pracodawców:
na rynku pracy jest zbyt wielu UDS-ów,
jeśli jeszcze zbyt mało diagnostów ma kłopoty prawne z winy pracodawcy,
jeśli ktoś chce wykończyć tą resztkę normalnych diagnostów,to można im dołożyć odpowiedzialność materialną nawet za podarte gacie szefowej.
Diagnosta nie może odpowiadać materialnie za sprzęt będący na wyposażeniu SKP, bo to nie sklep i nie magazyn. Tu nie ma zagrożenia kradzieży tego sprzętu, co legło u podstaw wprowadzeniu odpowiedzialności materialnej na poziomie sklepu i sklepowego magazynu. To szef a nie diagnosta decyduje o serwisie (bo to koszt), co ma podstawowe znaczenie dla utrzymania sprzętu w stanie technicznej sprawności.
A ponadto, to szef jest przecież ubezpieczony! Jak ktoś z kolegów wspomniał: jak go stać na konia, to musi być i na owies – popieram!
Traktując rozszerzająco formułę odpowiedzialności materialnej, to docelowo należałoby ją zastosować wobec wszystkich pracowników świata, pracujących na sprzęcie pracodawcy, np. sekretarki (telefon, fax, komputer, biurko i krzesło), pracownicy koncernów samochodowych (wyposażenie linii produkujących pojazdy lub ich podzespoły), ministerstwo infrastruktury (stołki, stołki, stołki oraz trochę komputerów i biurek z telefonami), restauracje (garnki i rondle) itp., et’cetera, itd.
Tak więc na poważnie: jestem za, a nawet przeciw
i nic tu nie zmienią nawet moje dzieci,
a Piotr mój wnuk – choć przechera,
zawsze dziadka P. popiera!
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
maj 11 2010
Jestem za, a nawet przeciw…
Jestem za, a nawet przeciw. . . ., bo jeden z ulubionych naszemu sercu Kolegów, na jednym z ulubionych naszemu sercu portali internetowych był uprzejmy zapytać o nasz stosunek do problematyki odpowiedzialności materialnej diagnostów za sprzęt, który stanowi wyposażenie SKP i na którym pracujemy. Jestem za, a nawet przeciw. . .
Szczególnie powinno to dotyczyć tych naszych Kolegów, a może obligatoryjnie-musowo, którzy:
Jestem więc za, a nawet przeciw!
I duże znaczenie miał głos innego kolegi w tej dyskusji. Otóż zapytał on „za ile?”. I nie doczekał się odpowiedzi, więc ja odpowiadam: za przyzwoitość.
Bo odpowiedzcie sami, czy to przyzwoite, aby uprawniony diagnosta samochodowy, po ukończeniu kursu i zdaniu państwowego przecież egzaminu zarabiał mniej niż … brak słów (a swoją drogą w tym zacofanym lubuskim wstydu nie mają. Podobno tam do dzisiaj śmierdzi, bo nie potrafili ustawić kilku kibelków dla oczekujących na przekroczenie granicy)!
Jeśli w przekonaniu pracodawców:
Diagnosta nie może odpowiadać materialnie za sprzęt będący na wyposażeniu SKP, bo to nie sklep i nie magazyn. Tu nie ma zagrożenia kradzieży tego sprzętu, co legło u podstaw wprowadzeniu odpowiedzialności materialnej na poziomie sklepu i sklepowego magazynu. To szef a nie diagnosta decyduje o serwisie (bo to koszt), co ma podstawowe znaczenie dla utrzymania sprzętu w stanie technicznej sprawności.
A ponadto, to szef jest przecież ubezpieczony! Jak ktoś z kolegów wspomniał: jak go stać na konia, to musi być i na owies – popieram!
Traktując rozszerzająco formułę odpowiedzialności materialnej, to docelowo należałoby ją zastosować wobec wszystkich pracowników świata, pracujących na sprzęcie pracodawcy, np. sekretarki (telefon, fax, komputer, biurko i krzesło), pracownicy koncernów samochodowych (wyposażenie linii produkujących pojazdy lub ich podzespoły), ministerstwo infrastruktury (stołki, stołki, stołki oraz trochę komputerów i biurek z telefonami), restauracje (garnki i rondle) itp., et’cetera, itd.
Tak więc na poważnie: jestem za, a nawet przeciw
i nic tu nie zmienią nawet moje dzieci,
a Piotr mój wnuk – choć przechera,
zawsze dziadka P. popiera!
By diagnostasamochodowy • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0