ANIOŁ ODŹWIERNY

Rate this post

Bo ich odźwiernym jest Dobry Anioł.

 

Ona nadal czarniawa, a on wiecznie uśmiechnięty.

Niepodobna, to już trwa 35 lat?

Jak Oni wytrzymali, Aniele mój Ty Święty!

Któż to widział, czy to jakiś żart?

 

I jeszcze wszyscy pytają, skąd ta Boża Łaska?

Więc i ja mocno po głowie się skrobię . . . .

Bo faktycznie, Ona taka niezła jeszcze laska!

A i On też, jak mówią kobitki, taki niczego sobie . . . .

 

Bo otworzyły się też przed nimi

wszystkie drzwi wcześniej zamknięte….

Rozwój ich firmy wszystkich dziwi.

A ich Dzieci już na swoim, i też uśmiechnięte!

 

No, i Kochane Wnuki mają.

I choć ich chleb codzienny, to nie manna,

bo nielekko te grosiki zarabiają,

To rozwija się ich Kancelaria Podatkowo-Prawna.

 

A przecież wcześniej różnie mieli,

a na starcie, jakże ciężko im było,

o czym niektórzy już prawie zapomnieli,

gdy w Ich Życiu trudno się zrobiło.

 

A mieszkając katem u Rodziców, jakże byli dzielni!

No, bo jak tu wyżyć z naprawy maszyn do pisania

lub z pracy w ogrodniczo-pszczelarskiej spółdzielni,

gdy brak kąta do wypoczynku i własnego wyrka do spania.

 

Ale, gdy jest cel wspólny i wsparcie drugiej strony

(i mniej jest ważne, kto kogo mocniej wspierał!

Czy bardziej On Ją, czy też było to wsparcie żony),

toż to, jakby wszystkie drzwi sam Anioł im otwierał.

 

Tak można w Życiu osiągnąć bardzo, bardzo wiele!

A Oni są tego dobitnym przykładem!

To, niczym przez tydzień mieć same niedziele.

A najważniejsze, że są nadal razem!

 

Więc Solenizanci Kochani! Dbajcie o Waszego Odźwiernego.

Niech ten Anioł nadal wszystkie drzwi Wam otwiera.

Ale uwaga, bo jest jeden warunek: On Ją, a Ona kocha Jego!!!

To właśnie receptą jest na sukces i w tym sens Życia się zawiera.

 

I wówczas tyskie smakuje najlepiej pod słońcem

i jest na zwiedzanie Świata i drobne przyjemności,

i nie martwisz się Brachu, jak związać koniec z końcem,

gdy sam Anioł Odźwierny w domu Ci zagości.

 

Ten Anioł czeka na Was przed każdymi drzwiami,

do których zmierzacie, ale zawsze razem.

I choć ta Wasza droga nie zawsze usłana różami,

to – nie oglądając się do tyłu – wciąż do przodu i gazem!

 

Życzy, z upoważnienia całej Rodziny,

świadek Waszych ważnych wydarzeń:

Miejcie jeszcze 100 lat wspólnie urodziny!”.

Podpisał: rodzinny wieszcz, stary Błażej.

 

P.S.

I jeszcze drobna nauka, przy okazji, tak ukradkiem….

Koniecznie przekaż to Dzieciom i Wnukom, od małego (!):

kochając się, jak nasza Mirka z naszym Waldkiem

osiągniesz wszystko, włącznie z darmową usługą Anioła Odźwiernego.

Piła, 28.09.2012 r.

Loading