BRANŻOWE DYSKUSJE

Rate this post

Branżowe dyskusje toczą się . . .

Branżowe dyskusje toczą się na forach, a ja się zastanawiam o co tu chodzi (?!).

Już wiemy, że wielu naszym Kolegom bezprawnie i bezasadnie odebrano uprawnienia za wpis w DR, gdy pojazdem był „anglik”. Teraz już tylko trzeba:

  • skoordynowac działania,
  • ustalić jednego z członków zarządu OSDS odpowiedzialnym za sprawę,
  • ustalić wszystkich poszkodowanych Kolegów,
  • pozyskać do współpracy kancelarię prawną i
  • przystąpić do walki o odszkodowania dla tych Kolegów.

A do tego napisał do mnie Nasz miły Kolega, że zwalniją Go z pracy. A w tym samym czasie zarząd naszego OSDS-u, zamiast brać w obronę takich wszystkich prześladowanych, to inicjuje dyskusję o tym, jak mocno i kiedy nas jeszcze dodatkowo kolejnym kijem uderzyć, czyli bić i karać. Nic z tego nie rozumiem . . .

To wygląda na jakies zboczenie, którego żródłem może być (….). Ale co ja będę Wam pisał, sami przecież wiecie.

Bo zobaczcie, że takich dodatkowych kar nie przewiduje się np. dla bandytów, pedofilów, wielokrotnych morderców, wielokrotnych gwałcicieli.

Więc przypomnę tylko wszystkim inżynierom prawnym, że w Polsce dla celów ochrony ważnych społecznie zagadnień (zdrowie, mienie, życie, BRD, dokumenty, różne instytucje, itp., itd., et’cetera), na wzór innych rozwiniętych krajów uchwalono ustawy karne (kodeks karny i kodeks wykroczeń), które obowiązują całe (!) nasze społeczeństwo.

W słowie „całe!” zawiera się także nasze środowisko związane z SKP.

Czyżbyście – panowie inżynierowie i sympatycy obecnego zarządu OSDS-u! – uważali, że nasze środowisko jest gorsze od tych wyżej wymienionych, i dlatego zasługujemy na te dodatkowe kary, które nam ten zarząd OSDS ze swoimi poplecznikami szykuje!?!

Więc jeszcze raz pytam, czy aby na pewno jesteśmy gorsi od bandytów napadających z bronią w ręku na banki, od pedofilów, od wielokrotnych morderców, od wielokrotnych zboczeńców i innych gwałcicieli, którzy podlegają tylko, Tylko TYLKO ustawom karnym (KK i KW) ?

Naprawdę tak uważacie, dyskutując na naszych branżowych forach internetowych? Ahh!

– – – – – – – – – – – – – – – – –

Ale wróćmy do tego, co napisał do mnie nasz Kolega:

Witaj kolego.

Masz rację nikt nie pomoże, jeżeli sam się za to nie wezmę.

(…) szefostwo ściga za podchodzenie do badań (…). Niestety trupów nie podbijam, a miałem takie przypadki, że lepiej nie mówić, a szef skacze do mnie.

Dałem kilka negatywów – zwłaszcza, że to mała miejscowość to wszyscy już wiedzą, że lepiej do mnie nie jechać na badania. Bo za mocno jestem upierdliwy – tak mi jeden klient powiedział i pojechał gdzie indziej na badania.

Inni klienci są zadowoleni z badań i jak podchodzę do badań. Szef kazał dla mnie szukać pracy więc dałem ogłoszenie (…).

Pozdrawiam”

—————————

No cóż, bardzo mi przykro . . .

Bo, gdy te nasze branżowe dyskusje toczą się, to  w ostatnim, i dość krótkim okresie czasu, to już drugi taki przypadek, o którym słyszę osobiście. Pierwszy w ostatnim okresie był na Dolnym Śląsku, gdy DR poszedł do WK za niezgodność VIN, a potem jeszcze te niepotrzebne podobno dyskusje z WK o tym, że w PC rzekomo nie wolno urzędnikom wbijać daty pierwszej rejestracji w kraju przed pierwszym OBT (???). A jeszcze wcześniej, to między innymi Warmia i Mazury, okolice Poznania, itd., itp., et’cetera.

What?!

Ja osobiście protestuję, żeby za rzetelne podejście do BT właściciele SKP zwalniali swoich pracowników, a naszych Kolegów UDS-ów. Czy ktoś z Was także uważa, że należy protestować w takich sytuacjach?

Jeśli tak, to mówcie i o tym, że to właśnie tą patologią powinien zająć się ten zarząd OSDS, że to tę kwestię powinien poruszać w rozmowach „grupy roboczej” oraz to w tej sprawie powinien negocjować warunki poparcia działań likwidujących tę plagę (m.inn. z PISKP, Stowarzyszeniem Kierowników SKP, MT (…) itp.[1]).

A, gdy już tak lubicie rozmawiać o karaniu swoich własnych KolegówFoot in Mouth, to przypominam tylko, że wszystkie dodatkowe kary nakładane na UDS-a (oprócz KK i KW) będą naruszeniem świętej zasady Ne bis in idem, gdy będzie je nakładał inny podmiot, niż własne środowisko zawodowe, w oparciu o własną pragmatykę zawodową. Odsyłam tu do dr Wiesława Czerwińskiego, tylko proszę przeczytać ze zrozumieniem.

W sytuacji, gdy takie wymyślane przez Was dodatkowe kary będzie nakładał np. starosta lub wojewoda, to ten system kar nie będzie się mieścił w pojęciu „kara dyscyplinarna”. Bo kary dyscyplinarne przewidziane są tylko dla pracodawcy lub dla własnego środowiska zawodowego, i tylko to środowisko powinno je – ewentualnie! -nakładać.

Podobny brak zrozumienia tej problematyki występuje przy obecnym rozwiązania w art. 84 ust. 3 PoRD, które jest naruszeniem naszej Konstytucji, prawa Międzynarodowego i prawa UE, i które także nie mieści się w pojęciu kara dyscyplinarna, bo pisali to inżynierowie prawni pod dyktando właścicieli SKP.

Nie dajcie się wmanewrować przez zarząd OSDS w podobnie krzywdzące nasze środowisko rozwiązania prawne.

 

Pozdrawia

Dziadek Piotra


[1]    milczenie tych organizacji w tej sprawie i taka niby „neutralność” (?) systematycznie poszerza zakres tej patologii.

Loading