W INTERNECIE ZNALAZŁEM – II.

Rate this post

W Internecie znalazłem (II) i w temat ten ponownie wlazłem.

W Internecie ukazał się tekst pt. „Masz starsze auto? Wkrótce rząd przerobi je na żyletki” .[1]

Takie pomieszanie prawdy, półprawd i kłamstw nie służy dobrze naszemu środowisku. Pisałem już o tym http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/w-internecie-znalazlem/, że najprawdopodobniej autor tego tekstu, pan Tomasz Żółciak, zamiast pisać na zlecenie lobbystów od PNP[2], mógł się zaznajomić z opinią naszego środowiska lub choćby poczytać nieco, np.: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/najlepsza-stacja-kontroli-pojazdow/.

Podobno naszym SKP przyglądają się urzędnicy reprezentujący dział infrastruktury w naszym ministerstwie (ci od transportu). W tym celu przed ponad rokiem powołano stosowną „grupę roboczą”, która już w kwietniu 2013 r. miała wypracować wspólne stanowisko. A tu mija powoli kolejny rok . . ., a oni nadal śpią . . .

Ale była/jest tu pewna „zagwozdka”, albowiem lobbyści PNP wspierający naszych urzędników przewidywali, że proponowane zmiany miały sprowadzać się wyłącznie, Wyłącznie, WYŁĄCZNIE do  kontroli procesu BT na SKP (sic!!!). A, jak sami wiemy, sprawa funkcjonowania SKP ma nieco (???) szerszy wymiar . . .

Taka idea naszego ministerstwa i wspierającego ich lobby PNP zawsze była, i nadal jest nie do przyjęcia dla naszego środowiska. Bo całej tej problematyki nie można jedynie sprowadzać do koniecznego (?) niby wzrostu sprzedaży nowych pojazdów, poprzez eliminację pojazdów dotychczas poruszających się po drogach.

Więc wiemy już, że tu nie chodzi o BRD, tylko o kasę PNP.

A ja pytam, kto zadba o naszą UDS-ową kasę? Może PISKP? Może OSDS?

Co mówicie (?), że nie oni? To kto?

Zostaliśmy sami na śmieciowych umowach ze śmieciowym wynagrodzeniem (np. 1.600 zł na OSKP[3]!?!)?

Pan Tomasz Żółciak pisze dalej w swoim tekście o NIK, który w 2011 r. rzekomo stwierdził (?), że jednym z największych problemów BRD[4] jest, cyt.: „… zły stan techniczny pojazdów”. Ale nie podaje źródła tej swojej wiedzy (objawionej ?).

Więc wziąłem ponownie do ręki i czytam ten nasz sławny raport NIK, i nic takiego nie dostrzegam (sic!).

Potem pan T. Żółciak pisze o tym, że podobno „badania pojazdów to fikcja, diagności mówią otwarcie.” Ale nie pisze jacy to diagności i skąd ich wziął. Wygląda więc, że ich sobie wymyślił.

Jedyną prawdę zaserwował nam w wypadku tego tekstu Prezes L. Turek z PSKP, który powiedział, że „Mamy dobrych fachowców i najlepszy sprzęt, ale system nie zachęca do uczciwości”.

Ale Tomasza Żółciaka już nie interesowały te niedomogi systemowe, bo łatwiej i lepiej („medialniej”) jest pisać o rzekomo nieuczciwych wszystkich diagnostach, niż narażać się urzędnikom i lobbystom PNP wspieranym przez PO za stworzenie korupcjogennego systemu.

A dalej jest nieco prawdy w tym tekście. Zgodzimy się wszyscy, że elementem tego korupcjogennego sytemu, stworzonego przez resort infrastruktury (opanowany przez PO) jest aż 4080 legalnie działających SKP (początek 2013 r), które w ciągu ostatnich lat wyrastały niemal jak grzyby po deszczu. Tak więc, jedna SKP przeciętnie przebadała 1,6 tys. samochodów, co daje zaledwie 6 pojazdów dziennie.

Efekt był dość łatwy do przewidzenia, bo SKP zaczęły zażarcie konkurować między sobą o klientów, co negatywnie odbija się na jakości i rzetelności BT. Konkurencja między SKP zaczyna przenosić się na inne pola. Niektóre oferują darmowe mycie auta, inne płyny do spryskiwaczy. Jedna zorganizowała nawet loterię, w której do wygrania był samochód.

Ale to właśnie te ostatnie kwestie należało podkreślić, a nie zaczynać od kalumni pod adresem całego naszego UDS-owego środowiska.

 

Pozdrawiam

Dziadek Piotra



[2]    PNP, to producenci nowych pojazdów, zrzeszeni w dość znanej w branży organizacji, która ma dojścia do wszystkich ministerialnych urzędników, bo ma kasę (jedzą im z ręki).

[3]    OSKP, to okręgowa stacja kontroli pojazdów, w odróżnieniu od PSKP – podstawowej, czyli o DMC do 3,5 t.

[4]    BRD, to powszechnie stosowany skrót słów (pojęcia) „bezpieczeństwo ruchu drogowego”.

Loading