AFERY

Rate this post

Afery . . ., i co dalej (do cholery?)?

Pamiętacie może jeszcze, jak pisałem http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/afera-goni-afere/

Obiecałem Wam wówczas, że nie zapomnę o poinformowaniu o tym, jak te sprawy wyglądają po jakimś czasie. Więc przedzwoniłem po  prokuraturach prowadzących poniższe sprawy, prowadząc ciekawe rozmowy o granicach, po przekroczeniu których organ nadzoru  może/powinien wystąpić o zamknięcie danej SKP. A wszystkie te poniższe sprawy łączy jeden jedyny element. Tym elementem jest specyficzna rola właściciela danej SKP, który zapomniał o BRD.

 

I. To nie laurka, gdy mówimy o 3-ech kolegach z okolic Turka.

Miedzy innymi udało mi się porozmawiać z właściwym przedstawicielem Prokuratury w Koninie, która prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości, do których doszło na Podstawowej Stacji Kontroli w okolicy Turka. Okazało się, że postępowanie jest jeszcze prowadzone, a skierowanie aktu oskarżenia do sądu nastąpi najprawdopodobniej pod koniec roku. W chwili obecnej zarzuty przedstawiono już trzem UDS-om w wieku ok. 35 – 55 lat z kilkuletnim doświadczeniem w naszej branży.

Na obecnym etapie wyłania się oto taki obraz tej sprawy, że to sami klienci tej PSKP zgłosili (z zazdrości?) właściwym organom, że niektóre OBT[1] są tam wykonywane tylko „wirtualnie” (takie modne i nowoczesne słowo). Ale też okazuje się, że to ci sami klienci (tamtejsze chłopstwo?)[2] byli inicjatorami popełnionych na tej PSKP przestępstw, w tym poświadczenia nieprawdy oraz wręczania i przyjmowania korzyści majątkowych. Jak zapewne się sami domyślacie, to przedmiotem tego prokuratorskiego postępowania są  głównie te OBT, które dotyczyły ciągników rolniczych.

W ten sposób nie pierwsi (i nie ostatni?) nasi koledzy w powyższy sposób „przewieźli się (?)” na traktorach . . . .Foot in Mouth

A na kolejną rozmowę umówiliśmy się z p. prokuratorem na przełom lipca i sierpnia br.

 

II. Sprawa prosta, jak u dziecka, to Rawa Mazowiecka.

Podobnie miłą i kolejną już rozmowę udało mi się przeprowadzić z p. Prokuratorem w Łodzi w sprawie przypadków fałszowania wyników pierwszego technicznego badania przy sprzedaży samochodów sprowadzanych z USA.

Może jeszcze pamiętacie sprawę z początku lutego, gdzie zarzut oszustwa na kwotę ok. 1,5 mln zł przy sprzedaży samochodów importowanych z USA usłyszeli: 60-letni właściciel firmy z Rawy Mazowieckiej prowadzącej komis samochodowy, OSKP i serwis oraz 39-letnia kobieta, pełniąca funkcję prezesa spółki.

W związku z tą sprawą zatrzymano jeszcze trzy osoby, którymi są nasi koledzy w wieku: 34, 60 i 71 lat. Usłyszeli oni zarzuty poświadczenia nieprawdy m.in. co do stanu technicznego pojazdów. Po przesłuchaniu wobec tych podejrzanych, prokurator zastosował poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Tylko jeden z nich, 34 – letni UDS poddany został dozorowi policji. Wszystkim podejrzanym grożą kary do 8 lat pozbawienia wolności.

Jak wynikało z ustaleń, to rawskie przedsiębiorstwo w latach 2004-2010 zajmowało się sprowadzaniem z USA samochodów w bardzo złym stanie technicznym, z licznymi uszkodzeniami powypadkowymi i niejednokrotnie, na terenie USA, przeznaczonych do kasacji. W Polsce po dokonaniu napraw, były sprzedawane jako samochody w pełni wartościowe, sprawne i bezwypadkowe (?)[3], co stanowi kwalifikowaną formę oszustwa.

A, gdy wyraziłem wolę uczestnictwa w sądowym procesie, jako przedstawiciel wolnych mediów, to pan Prokurator poinformował mnie (podobnie, jak wyżej), że najprawdopodobniej epilog tej sprawy na Sali sądowej będzie nie wcześniej, jak na jesieni tego roku. I w tym terminie umówiliśmy się na kolejną rozmowę.

 

III. Czy ta Rawa Mazowiecka, to przestępczości niecka?

Zadaję sobie to pytanie, bo przypomniałem sobie o tamtejszej aferze z początku 2013 r., gdzie 43-letni przedsiębiorca Piotra M., będący właścicielem naszej SKP był jednocześnie przedsiębiorcą branży mięsnej, i właścicielem samochodu ciężarowego typu chłodnia, w którym zmagazynowano około 18 ton drobnego mięsa wołowego i podrobów wołowych wywiezionego z zakładu masarskiego, co stanowiło podstawę do przedstawienia mu zarzutów.

Przyznaję się, zapomniałem zapytać o tę sprawę i zapomniałem ustalić, czy to SKP jeszcze istnieje. A może mi pomożecie, bo może coś wiecie?

 

Pyta

dziadek Piotra

 


[1]    OBT, to okresowe i obowiązkowe badanie techniczne pojazdu wykonywane przez UDS-a na SKP.

[2]    A nasze organizacje popierają dla nich dwuletnie okresy OBT.

Loading