OSDS MA DOŚĆ

Rate this post

OSDS ma dość „grupy roboczej”.

Wielu z Was drodzy czytelnicy zastanawia cóż takiego się stało, że OSDS oficjalnie zrezygnował z prac w „grupie roboczej”?

Upublicznione na stronie Stowarzyszenia pismo skierowane do Dyrektora Departamentu Transportu Drogowego Łukasza Twardowskiego nie pozostawia złudzeń, że przedstawiciel naszego środowiska ma „dość” prac w „szanownym gronie” grupy.

Grupy, która została powołana do wypracowania

„ Strategii działań w kierunku usprawnienia systemu badań technicznych pojazdów oraz poprawienia ich jakości…”1.

Czy jednak cel powołania „grupy roboczej” zupełnie odbiegał od pierwotnych założeń. Wątpliwości rozwiane są w kolejnych zdaniach upublicznionego pisma.

„…W naszej opinii działania Grupy Roboczej obiegają od pierwotnego założenia, na podstawie którego została ona powołana, a poprawianie TEZ wypracowanych w dniu 02.04.2013 roku uważamy za bezcelowe. Jednocześnie uważamy, że Grupa ta nie ma delegacji do propozycji zmian w ustawach i rozporządzeniach celem wdrożenia wypracowanych TEZ. …”2

Powyższy fragment wypowiedzi wyraźnie wskazuje, że Stowarzyszenie, które w „grupie roboczej” reprezentuje diagnostów ma dość dotychczasowej pracy w grupie z uwagi na zmianę kierunku jej działania, owianego bądź, co bądź „konspiracją”. Warto podkreślić, że nie pojawiło się żadne oficjalne odniesienie się ministerstwa oraz jakiegokolwiek członka „grupy roboczej” do rezygnacji OSDS-u z udziału w wspólnych pracach grupy.  Powinno więc paść w związku z tym pytanie. Dlaczego? Wszyscy oprócz OSDS-u milczą jak zaklęci.

Nawet PISKP, który znany jest z  „robienia szumu medialnego” wokół swojej organizacji nie ma ochoty pokusić się o komentarz związany z odejściem OSDS-u. Nie ma ochoty…? Może jednak należałoby powiedzieć, że nie bardzo chce upublicznienia działań „grupy roboczej” w związku z zasugerowanym odejściem grupy od pierwotnych założeń, do których została powołana.

Czytając dalej przedmiotowe pismo pojawiają się dalsze niejasności związane z pracą nie tylko samej „grupy roboczej”, ale również z działaniami TDT, który zgodnie z sugestią OSDS-u naświetlił i zniekształcił stanowisko Stowarzyszenia w przesłanym do Dyrektora DTD swoim piśmie z dnia 17.12.2013 r. Przytoczmy więc fragment pisma mówiący o tym

„…Jednocześnie pragniemy poinformować Pana, że nie zgadzamy się
z przedstawionym  stanowiskiem Grupy Roboczej  w piśmie skierowanym do Pana przez Transportowy Dozór Techniczny TDT.T30-702-1-29168/13 z dnia 17.12.2013 roku (patrz załącznik). Uważamy, że wypracowane stanowisko Grupy Roboczej było inne, niż wymienione  w/w piśmie co już wcześniej zdeterminowało nas do napisania apelu do Grupy Roboczej (patrz załącznik), który jednak nie spotkał się z jej  zainteresowaniem.  …”3

Na podkreślenie zasługuje również fakt, że na sugerowane i zniekształcone przez TDT stanowisko OSDS-u Stowarzyszenie zareagowało apelem do „grupy roboczej”, który jednak pozostał bez żadnego echa ze strony członków grupy. Jak podkreśla OSDS żaden z członków grupy nie odniósł się do uwag naszego reprezentanta. Czy jest to właściwa postawa ze strony współuczestników grupy? Czy tak wygląda prawidłowa praca w grupie? Działanie takie, a raczej brak działania nie powinien mieć miejsca, no chyba, że jest to celowe ze strony „grupy roboczej”, która być może stwarzała tylko pozory wzajemnej współpracy z OSDS-em, a tak naprawdę niechętnie patrzyła na udział Stowarzyszenia w „grupie roboczej”.

Podsumowując powyższe drodzy czytelnicy uważam, że dużo do niniejszej sprawy wniosłyby załączniki dołączone do pisma. Dałyby one całkowity obraz relacji panujących w „grupie roboczej”, które to przyczyniły się do opuszczenia grupy przez OSDS. Komu jest zatem na rękę by skrzętnie ukrywać prawdę o działaniu „grupy roboczej” ? Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi. Niech czytelnicy sami odpowiedzą sobie na postawione pytanie.

G.A.

– – – – – – – – – – – – – – – –

1,2,3 – http://osds.org.pl/wp-content/uploads/2014/01/20140103-pismo-do-Dyrektora-DTD.pdf

Loading