TDT SOLĄ . . .

Rate this post

TDT solą w oku… – cz.2.

Jak pamiętacie w pierwszej części artykułu odniosłem się do pisma skierowanego przez OSDS do Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego w sprawie V części egzaminu związanego z badaniami technicznymi pojazdów marki „SAM” co do zgodności z warunkami technicznymi – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/tdt-sola-w-oku/

Czas przyjrzeć się, jak odpowiedział na zapytanie Stowarzyszenia TDT. Czy TDT  właściwie odebrał intencje otrzymanego pisma? Sądzę, że chyba … Nie sugerujmy jednak niczego przed przeczytaniem odpowiedzi jaka udzielił TDT, której fragment przytaczam poniżej:

„… od dnia 22 czerwca 2013r. , tj. od dnia wejścia ustawy w życie ustawy z dnia 10 października 2012r. – ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 202r., poz.1448), tematyka dotycząca pojazdów marki „SAM” co do zgodności z warunkami technicznymi nie jest objęta programem egzaminu dla kandydatów na diagnostów i diagnostów uzupełniających uprawnienia.”1

Czytając powyższe mogłoby się zdawać, że podejście do zagadnień egzaminacyjnych TDT jest identyczne do podejścia OSDS. Myślę jednak, że to nic bardziej błędnego. Dlaczego? Proszę zauważyć, że w pierwszej części artykułu zasugerowałem  pisząc o „daleko idącym” celu pisma OSDS-u. Gdzie znajdziemy odpowiedź na pytanie co było tak naprawdę celem OSDS-u, który przesłał do TDT zapytanie w sprawie egzaminu? Czy myliłem się pisząc, że :

 „…Likwidacja ta  powinna nieść za sobą równocześnie zmianę w przepisach, dotyczących szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów, szkoleń kandydatów na diagnostów oraz procedury wydawania zaświadczeń i uprawnień do wykonywania badań technicznych pojazdów…”2

Sądzę, że nie pomyliłem się.

Oprócz powyższych kwestii OSDS chciał wykazać również nieprawidłową pracę instytucji odpowiadającej za przeprowadzanie egzaminów kwalifikacyjnych, które po zaistniałych zmianach z dniem 22.06.2013 r. przeprowadzane są w „konflikcie” z obowiązującymi przepisami, a sama niniejsza instytucja, jaką jest TDT nie robi nic by zmienić a „wyprostować” powstałe zawiłości prawne. Na potwierdzenie tego pozwólcie, że przytoczę fragment kolejnego pisma OSDS-u, który potwierdza wysuniętą powyższą tezę.

„…Ponadto w  załączeniu przesyłamy na ręce Pani Minister pismo, jakie otrzymaliśmy od Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego, wskazujące że instytucja bezpośrednio podległa pod Pani Ministerstwo nie wykonuje zapisów zawartych w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 04.11.2004 roku. (Dz. U. 2004 nr 246 poz. 2469 z pózn. zm.) w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów. Należy też wskazać, że Transportowy Dozór Techniczny nie dąży w żaden sposób do zmiany obecnie obowiązujących  przepisów na takie, by działalność tej instytucji była zgodna z prawem. …” 3

Uważam, że warto byłoby postawić pytanie. Czy prawidłowym podejściem TDT jest nie uwzględniać tematyki „SAM-ów” podczas przeprowadzania egzaminów? Czy nie jest to „pójście na łatwiznę”, bądź, co bądź wbrew obowiązującym przepisom w tymże zakresie? Gdzie się podział obowiązek przestrzegania  złotej maksymy „Twarde prawo, ale prawo” przez nie tylko szarego obywatela, ale również przez  instytucje i organy państwowe „stojące” (chyba tylko pozornie) nad przestrzeganiem przepisów, naginając je dla własnych potrzeb? Czyż nie lepiej byłoby posłuchać „głosu” środowiska diagnostycznego dopominającego się o zmiany i usunięcie zawiłości prawnych obowiązujących ich przepisów, co w dalszej części w/w pisma akcentuje OSDS :

„…W naszej ocenie  powyższe rozporządzenie zawiera więcej poważnych błędów, których  niestety nasze stowarzyszenie  nie mogło wykazać przed wejściem  rozporządzenia w życie, gdyż  nie zostało zaproszone do konsultacji społecznych. …” 4

Nie sposób czytając powyższe uciec się do końcowej refleksji niniejszego artykułu. Jak długo jeszcze odbywać  będzie się „wszystko o nas  – bez nas” ? Czy sugestie naszego środowiska będą postrzegane we właściwy sposób przez instytucje, tworzące przepisy prawne regulujące pracę naszego zawodu oraz sprawujące nadzór nad ich przestrzeganiem. No cóż…

 

G.A.

———————————-

1http://osds.org.pl/wp-content/uploads/2014/01/20131223_odpowiedz_TDT_SAM.pdf

2 http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/tdt-sola-w-oku/

3http://osds.org.pl/wp-content/uploads/2014/01/20140103_Pismo-do-MIR.pdf

4 http://osds.org.pl/wp-content/uploads/2014/01/20140103_Pismo-do-MIR.pdf

 

Loading