TK I BRAK GRADACJI KAR

Rate this post

Trybunał Konstytucyjny o braku gradacji kar i ich automatycznym wymierzaniu.

O niezgodności z Konstytucją art. 84 ust. 3 PoRD pisałem często i wiele, i nie tylko ja osobiście. Przekonywałem do zdecydowanych kroków w tym zakresie Waldka i Piotra, obecnych członków zarządu OSDS. Ale nie udało mi się, bo to nie było w ich interesie. Nie obchodził ich także wówczas interes naszego środowiska (a teraz, to nie wiem). Grali tu razem z PISKP, który także nie jest zainteresowany zmianą tego niekonstytucyjnego prawa.

Przypomnę tylko, co starałem się – także Wam! – na ten temat uzmysłowić od 2009 r. i do czego starałem się – także Was! – przekonać. Na ten przykład:

http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/bez-przedawnienia-bez-przebaczenia-bez-litosci/

http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/ne-bis-in-idem-polemika/

http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/konstytucyjnoc-art-84-ust-3-pord/

http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/konstytucyjne-spojrzenie-na-nasza-odpowiedzialnosc/

http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/podwojne-karanie-uds-a/

A tu całkiem niedawno Prokurator Generalny i RPO[1] wnieśli o uznanie niekonstytucyjności przepisów dotyczących wycinki drzew bez zezwolenia, bo te kary są:

  • drakońskie,
  • wymierzane automatycznie,
  • bez miarkowania.

Zaś pięcioosobowy skład TK przyznał rację skarżącym co do ich zarzutów:

  1. Sztywnego charakteru kar.
  2. Wymierzanych bez względu na okoliczności czynu.

 

Czy Wam to nie  przypomina czasami naszych problemów z art. 84 ust. 3 PoRD?

Bo otwiera się nowe pole do uzasadnienia naszej (?) interwencji w tym zakresie, gdy niedawno Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie jest to zgodne z konstytucyjną zasadą równości, ochrony praw jednostki i proporcjonalności prawa.

Według TK państwo może nakładać administracyjne kary pieniężne za naruszenia prawa spoza systemu prawa karnego, ale swoboda ustawodawcy nie jest tu nieograniczona, a kary muszą być proporcjonalne (sic!).

 

Zdaniem TK obowiązujący jeszcze z czasów tzw. komuny przepis o wycince drzew nie spełnia wymogów proporcjonalności, ze względu na skalę represyjności wysokiej wymierzanej kary.

Mogą być one sankcją nieproporcjonalną do uszczerbku w środowisku; w wyjątkowych sytuacjach mogą też doprowadzić sprawcę do ruiny finansowej” – dodała sędzia Liszcz.

A ja się pytam (także Waldka i Piotra), jaki jest uszczerbek dla BRD (?), gdy obierają Kolegom uprawnienia za brak tablicy rejestracyjnej, lub czy pozbawienie pracy na 5 lat w oparciu o art. 84 ust. 3 PoRD[2] nie doprowadza Kolegów do ruiny finansowej???

Przedstawiciele ministra środowiska nie śpią, jak w naszym resorcie transportu i przekonywali w TK, że jest już projekt przewidujący np. możliwość obniżania kar za wycinkę drzewa martwego oraz umarzania ich o połowę, jeśli sprawca jest w złej sytuacji finansowej.[3]

Przecież jeszcze w Leszczynku (kiedy to było . . .) mec. Rafał Szczerbicki potwierdził kierunek, który wskazywał także dr Wiesław Czerwiński mówiąc nam, co możemy i co powinniśmy w tej sprawie zrobić. Ale obecny zarząd OSDS-u po tym spotkaniu uważał, że nie możemy mieć zaufania do dr. W. Czerwińskiego i do Pana Mecenasa, bo oni nie posiadają tytułu inżyniera, więc nie są rzekomo dla naszego środowiska wiarygodni . . .

Ale jest już jakaś nadzieja, bo choć zmarnowane zostały aż dwa lata, to zarząd OSDS-u wreszcie złamał się i wrócił do naszej tradycji wspólnych rozmów o naszych żywotnych problemach (jeszcze z SDS-u) w obecności wspierającego nas fachowo Pana Mecenasa Rafała Szczerbickiego z Kancelarii Prawnej SKP-Lex.

A tą naszą nadzieję wspiera fakt, że ten nowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego otwiera przed naszym środowiskiem nowe możliwości w zakresie uzasadnienia naszego własnego, UDS-owego i OSDS-owego wniosku.

 

I pozdrawiam z mocną nadzieją

Bo mający nadzieję w swoim celu sie nie chwieją

Dziadek Piotra



[1]    RPO, to Rzecznik Praw Obywatelskich.

[2]    PoRD, to nasza ustawa Prawo o Ruchu Drogowym.

Loading